Czarna Góra

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mroczne Królestwo ma dość monotonną budowę: To przeważnie naga, czarna i wyjałowiona do cna równina, gdzie znalezienie czegokolwiek żywego często graniczy z cudem. Owszem, tak wygląda większość tej części Elarid, ale krajobraz urozmaicają też różne budowle, ruiny, koryta wyschniętych dawno temu rzek, a także nieliczne góry i wzniesienia, z których najwyższym i zarazem najbardziej rozpoznawalnym szczytem jest Czarna Góra.
Wbrew nazwie, to nie jest właściwie góra, ale wulkan. Mimo że wciąż jest czynny, to nie grozi erupcja - został w przemyślany sposób ujarzmiony przez Gobliny z kilku klanów, które błąkały się po Elarid, nie mając żadnego stałego miejsca pobytu. Zmieniło się to właśnie tutaj, gdzie osiedli, a z czasem wybudowali swoje siedziby wokół wulkanu z dostępnego w okolicy granitu, kamienia i bazaltu. Z czasem zaczęli też drążyć w górze, licząc na odnalezienie złóż jakichś cennych metali. Wiele Goblinów spłonęło żywcem, wiele udusiło się trującymi oparami, a jeszcze więcej uciekło, ale ostatecznie przekopał one cały wulkan, wzdłuż i wszerz. Dzięki temu, że jest on czynny, szybko wpadły na to, jak wykorzystać gorącą lawę do swoich celów. I tak, w ciągu kilku lat, powstał tu szereg hut, kuźni, zakładów metalurgicznych i zbrojowni. Kolejne Gobliny ściągały tu tłumnie, widząc tu możliwość spokojnego osiedlenia się i pracy, a z czasem pojawili się też Orkowie, którzy w zamian za ochronę Goblinów i ich zakładów uzyskali broń, pancerze i narzędzia o jakości o wiele większej, niż wcześniej posiadali. W opinii niektórych historyków to właśnie Gobliny z Czarnej Góry dały nacjom zielonoskóych żelazo i stal, które zastąpiły kamień, kość i brąz. Może i to nieco podkoloryzowana opinia, ale wszyscy zapytani o to mieszkańcy Czarnej Góry na pewno by przytaknęli.
Przez dekady i wieki wokół Czarnej Góry wyrosły kolejne fortece i strażnice Orków, a także kilkanaście kopalni wydobywających zielonymi rękoma urobek niezbędny do pracy kowali i metalurgów wulkanu, a wszystko to połączono siecią brukowanych gościńców.
Czarną Górę próbowano zdobyć tylko dwa razy: Pierwszy raz próbowali uczynić to Orkowie, którzy chcieli dla siebie zająć całe bogactwa tego wulkanu. Niestety, była to istna warownia, do tego Gobliny miały już wsparcie wynajętych Orków, lepiej znały układ pomieszczeń i korytarzy, nie wahały się też korzystać z takich metod, jak zatapianie poszczególnych korytarzy i pomieszczeń wrzącą lawą, rzecz jasna z napastnikami w środku. Po kilkunastu dniach walk, atakujący ostatecznie odstąpili, odchodząc lub dołączając do załogi obrońców Czarnej Góry.
Drugą próbą była wielka koalicja verdeńskich państw, która miała za zadanie zniszczyć całe zło w Mrocznym Królestwie. Nie udało się, bowiem o ile nowi oblegający byli sprytniejsi i zamiast atakować zielonoskóych w środku, postanowili pokonać ich głodem, sami również cierpieli na braki w prowiancie, na dodatek kilkunastu gońców przedarło się przez kordon oblężenia i sprawdziło pomoc wielu innych klanów, szczepów i plemion Goblinów oraz Orków. W takiej sytuacji atakujący z trudem uratowali swoje życie i wrócili do Verden.
Od tej pory Czarna Góra stała się głównym zakładem zbrojeniowym wszystkich Orków i Goblinów, niezależnie czy pojedynczych wojowników, małych band czy całych armii.
Jej położenie i animozje do typowo dobrych ras i organizacji sprawiło, że z czasem zaczęła zaopatrywać też w swoje mordercze wytwory wszystkich: Hordę, Kolektyw Cienia, Pakt Trzech, Nosgotha i wielu innych, którzy tylko będą w stanie im zapłacić. W ten sposób Czarna Góra zabezpieczyła się też przed atakami jakiejkolwiek frakcji z Mrocznego Królestwa: Mając monopol na produkcję machin, pancerzy, broni i innego ekwipunku, żadna z organizacji nie może zaatakować Czarnej Góry, aby odciąć wroga od zasobów, ponieważ sama zrobi wobec siebie to samo...
Mimo wielu prób głupich bądź odważnych Orków czy też chciwych sławy Goblinów, nikt nie zdołał w pełni zmierzyć wysokości tego szczytu, oszacowano jedynie, że ma nieco ponad dwa tysiące metrów wysokości.

Avatar
Konto usunięte
Bru podszedł do czarnej góry, i wzrokiem zmierzył odległość do najbliższych koszar.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Czarna Góra, która była właściwie czynnym wulkanem górowała nad okolicą. Ziemia wokół była czarna ze względu na pył wulkaniczny. Wokół góry, a także wewnątrz jej umiejscowiono warsztaty, kuźnie i zbrojownie. Poza tym pełno tam było namiotów. Nie różniły się kolorem, ale symbolem na nich namalowanym. Każdy symbol uosabiał inny klan Orków zebrany pod wodzą Quraga i Bor - Ghula.

Avatar
Konto usunięte
Bru z oddziałem zaczynają szukać najbliższego strażnika.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Było ich wielu.
Orkowie w czarnych pancerzach i hełmach dzierżący buławy, miecze, włócznie i topory pilnowali granic Czarnej Góry.

Avatar
Konto usunięte
Bru podszedł do jednego z nich.
-Ej, ty wiesz gdzie jest najbliższy punkt gdzie moich chłopów mogę wyszkolić?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ork nieznacznie górował nad Tobą wzrostem. Popatrzył na Ciebie żółtymi oczami za przyłbicy hełmu i mieczem wskazał na stok Czarnej Góry.

Avatar
Konto usunięte
-Hej, chłopy, chodźcie tutaj!
Bru wskazał na ten sam stok.
I wyruszył na owy stok

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jak mówiłem znajdowały się tam warsztaty, kuźnie i zbrojownie. Wystarczy wybrać odpowiedni budynek.

Avatar
Konto usunięte
Szukałem czegoś, co wyglądały podobnie do Koszar.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Takich budynków było wiele.

Avatar
Konto usunięte
Bru wchodzi do najbliższego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Trafiłeś do miejsca, w którym Gobliny i Orków uczono w walce z kawalerią.

Avatar
Konto usunięte
Bru patrzy gdzie jest wolne miejsce do treningu.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wszystko zajęte, lepiej poszukać gdzie indziej.

Avatar
Konto usunięte
-Przepraszam, zrobić miejsce dla szlachcica i jego armii!

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mając gdzieś Twoje słowa trenowali dalej.

Avatar
Konto usunięte
-Ale kultura...
Bru wyszedł, i poszedł do drugich koszar.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Były takie, kilka kroków dalej.

Avatar
Konto usunięte
Wchodzę do najbliższej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Te akurat były puste, nie licząc instruktora czyli starego i z pewnością zaprawionego w bojach Orka.

Avatar
Konto usunięte
-Przepraszam pana, chciałbym wyszkolić moich wojaków do walki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jakieś szczegóły? Przeciwko piechocie, konnicy? A może w zdobywaniu twierdzy czy atakach z marszu? I w jakim środowisku?

Avatar
Konto usunięte
-Zdobywanie twierdzy, atak z marszu. W środowisku pustynnym.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Posłuchaj więc. Atakując z marszu Twoi ludzie powinni ustawić się w kilku rzędach. Jeden za drugim. Tarcze jednego z wojowników powinny osłaniać drugiego i wzajemnie. Rozumiesz?

Avatar
Konto usunięte
-Rozumiem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To może każesz im to wykonać? - burknął Ork.

Avatar
Konto usunięte
-Oj nie bądź taki chamowaty...
-Wojacy, już 5 rzędów i zasłaniajcie się tarczami!

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wykonali polecenie, a Ork przyglądał się im kiwając czasem głową.

Avatar
Konto usunięte
-I jak, robią to tak jak trzeba?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Tak średnio. Potrzeba im wiele treningu...

Avatar
Konto usunięte
-Rozumiem. Około połowę orków zwerbowałem niedawno, a wszystkie gobliny są nowo nabyte.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Radziłbym, żeby trenowali tylko to. Przynajmniej na razie.

Avatar
Konto usunięte
-Dobrze. Przyjdę, kiedy będą gotowi.
Bru wyszedł z budynku i szukał zbrojowni.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Było takich wiele.

Avatar
Konto usunięte
Bru wchodzi do najbliższego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
W równych rzędach stały tam włócznie, halabardy, tarcze, topory, miecze, sztylety, łuki, strzały, kusze, bełty i wiele innych rodzajów śmiercionośnej broni. Zarządzał tym wszystkim goblin o czerwonej skórze.

Avatar
Konto usunięte
-Goblinie, jaki jest tu najlepszy topór, i ile kosztuje?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Jednoręczny? Dwuręczny? Ze stali hartowanej czy zwykłej?

Avatar
Konto usunięte
-Dwuręczny, hartowana.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- 350 sztuk złota.

Avatar
Konto usunięte
-Mogę go zobaczyć?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Podał Ci topór dwuręczny z mocnym, dębowym drążkiem i ostrzem z hartowanej stali.
- Pamiętaj, że kradzież w Hordzie jest karana odcięciem rąk i wygnaniem na Plugawe Ziemie. Powolna i bolesna śmierć. - powiedział kładąc broń na ladzie.

Avatar
Konto usunięte
-Spokojnie nie ukradnę tego...
-trzymaj.
Bru dał goblinowi 350 złotych monet, i zabrał topór.
-Dobrze, słuchaj, wiesz czy mogę tu kupić jakieś zwierze?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Na pewno nie tutaj. Przez popiół z trzewi Czarnej Góry pozdychałyby po chwili.

Avatar
Konto usunięte
-Mogłem się domyślić...
Bru wziął topór, i wyszedł.
Rozłożył bardzo duży namiot królewski, i kazał tam swojej armii trenować.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się.

Avatar
Konto usunięte
-No dobrze, a teraz to co u mistrza. Ruchy!

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Em... Co? ._.//

Avatar
Konto usunięte
//Mieliśmy ćwiczyć walkę .-.//

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]