Obrady miasta

Avatar Nieznany_w_internecie
Właściciel
-Tak. Tylko skoczę do domu po kuszę. Sami byliśmy świadkami jak przekazano jej broń, lepiej być przygotowanym.

Avatar
Voldek
Nie bbędziemy tracić czasu na szybkie działania... Ten, kto pobiegł za Xarą, znalazł ją w kościele, z raną postrzałową na skroni, w dłoni trzymała pistolet

Avatar FD_God
-Ja rzecz jasna jestem, jednak bardziej martwiłbym się o szeryfa, który już do niej pognał sam.- Sięgnął do wewnętrznej kieszeni marynarki i tym razem wyciągnął z niej S&W 500.- No dobrze, ja jestem już gotowy, a panowie?- Odbezpieczył broń i trzymał ją lufą do podłogi, zaraz po chwili ruszył do kościoła, z którego dosyć prędko wrócił/bądź został tam jeżeli jest to wymagane.
-No to jest źle albo postrzelił ją ktoś albo popełniła ona samobójstwo, co jest więc bardziej prawdopodobne?

Avatar
Konto usunięte
// voldek, wat?

Avatar FD_God
//Morderca widać się Tobą zainteresował, było nie siedzieć w kościele :v//

Avatar krolok1875
-Pójdę szybko do domu po strzelbę.
*wychodzi z budynku*

Avatar
Voldek
-Czyli wciąż mamy zabójcę... Chyba, że jednak Xara nie była morderczynią.

Avatar krolok1875
*wchodzi do budynku*
// Oł je, Speed Boost xd

Avatar Nieznany_w_internecie
Właściciel
-Nie wiem. Naprawdę nie wiem. To może oznaczać ze albo jesteśmy bezpieczni, albo ponownie jesteśmy w ciemnej dupie.

Avatar FD_God
-No to reasumując... Kogo nie było w tym czasie, kiedy Xara wybiegła do kościoła?

Avatar krolok1875
-A może zabójca ma coś z głową? Jest psychicznie chory?

Avatar Nieznany_w_internecie
Właściciel
-Wątpię żeby ktoś kto po prostu morduje ludzi mógł być zdrowy psychicznie.

Avatar FD_God
-No dobra... To kogo tu do cholery nie ma...?

Avatar kulujulu
Moderator
-Seryjni mordercy nigdy nie są zdrowi psychicznie.

Avatar
Konto usunięte
Leopold mówi coś sobie pod nosem.

Avatar kulujulu
Moderator
-O ku*wa...-Kanadyjczyk doznał olśnienia- A co jeśli morderca udawał, że uciekł z miasta pod pretekstem przyniesienia broni... A teraz chodzi po naszych ulicach i zabija?

Avatar FD_God
-Może to i prawda panie Hill... Ale skąd wiadomo, że ten ktoś w ogóle jest w pobliżu miasta?

Avatar
Konto usunięte
-Chwila....Co Xara mówiła jak wychodziła z obrad?A poza tym czy w dłoni trzymała pistolet,który dostała od kogoś z obrad,czy to był jakiś inny?I kto poszedł za Xarą?

Avatar kulujulu
Moderator
-Trzeba szybko zdjąć odciski palców z pistoletu!

Avatar
Voldek
//Xara miała rewolwer w ręce, ten, co jej daliscie

Avatar
Konto usunięte
//czyli zabiła wszystkich i sama się zabiła ;/ po problemie. albo ktoś to upozorował

Avatar FD_God
//Zależy czy w magazynku było 6 pocisków...//

Avatar
Konto usunięte
Nagle do sali wszedł mokry, zmęczony, zdyszany William cały w śniegu. Ubranie miał podarte.
-Jestem idiotą. Jestem pie**olonym idiotą!

Avatar Nieznany_w_internecie
Właściciel
-Przez grzeczność nie zaprzeczę. Co się panu stało?

Avatar
Konto usunięte
-Nie ma to, jak iść na piechotę przez 70 kilometrów. I jeszcze ta zamieć.. Ubranie? Wywaliłem się tu i tam. O Boże! Widziałem, jak Xara wybiegła. Co się jej stało?

Avatar kulujulu
Moderator
Hill popatrzył się znacząco po zgromadzonych.

Avatar krolok1875
-Poszedłeś do tego banku?

Avatar
Konto usunięte
-William.

Avatar
Konto usunięte
Wyciągnął portfel z kieszeni i położył go na stole. W środku było wiele pieniędzy.
-Ehe.

Avatar Angel_Kubixarius
-to jak aresztujecie mnie, czy planujecie co innego ?

Avatar kulujulu
Moderator
John podniósł się i przemówił.
-Szczerze wątpię, żeby Xara sama się zabiła. (głównie dlatego, że Elagia zdziwił się, bo jego postać umarła :v) Na obradach w tym czasie nie było jedynie trzech osób. Proponuję zamknąć ich w areszcie na dzisiejszą noc. Mowa tu o Williamie, Isaacu i Matt'cie (nie wiem jak odmienić :v). Jeśli tej nocy nikt nie umrze, będziemy wiedzieć kogo podejrzewać. Kto za?!

Avatar Nieznany_w_internecie
Właściciel
-Idę na mały "rekonesans". Zaraz wrócę i, być może, będę miał więcej informacji.

Avatar
Konto usunięte
Poszedł sobie.

Avatar Angel_Kubixarius
* patrz post kulujulu*
Podniósł dłoń

Avatar FD_God
-Nareszcie zaczynacie podejrzewać tych co nie uczęszczają na obrady... Oczywiście, że jestem za zamknięciem tych osób!

Avatar
Konto usunięte
A ja mam na to wyje**ne i sobie poszedłem.

Avatar
Konto usunięte
Leopold podchodzi do stołu,bierze portfel.Wraca na swoje miejsce.

Avatar Nieznany_w_internecie
Właściciel
*Wrócił*
- Zbadałem zwłoki. O dziwo, wygląda to na samobójstwo, o ile mogę to określić jako amator.

Avatar
Konto usunięte
*sprawdza portfel MASŁA*

Avatar
Konto usunięte
/je**ny

Avatar
Voldek
Cóż... Masuo sobie nieco pokoksił. Nigdzie w tę zamieć nie doszedł, jeśli próbował, to zginął, więc... W portfelu nie było nic więcej poza tym, co miał, gdy przyszła śnieżyca - nie licząc zarobków...

Avatar Kubox123456
// sory że mnie nie było ale przez 2 dni Nie miałrm pradu

Avatar Nieznany_w_internecie
Właściciel
-Jestem za. A teraz idźmy w pokoju czy coś i miejmy nadzieję że sprawa rozwiązana.

Avatar Nieznany_w_internecie
Właściciel
//Niech zabójca kontynuuje zabijanie.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Nieznany_w_internecie
Właściciel: Nieznany_w_internecie
Grupa posiada 860 postów, 9 tematów i 13 członków

Opcje grupy Dziwne przyp...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Dziwne przypadki w Littlepork [PBF]