Cueusso pisze:
Nie rozumiem, dlaczego ludzie myślą, że dopuszczenie faszystów i nazistów do głosu mogłoby być dobrym pomysłem.
Marequel pisze:
jak mówię po raz serny, sprowadzanie myśli do statusu zakazanego albo wyklętego nie sprawia w żadnym wypadku że ta myśl wypada z obiegu, wręcz przeciwnie. No i jak mówiłem jestem za wolnością wypowiedzi po warunkiem że dopuszcza się krytykę, więc to ilu z nich nie ma zamiaru dyskutować zmienia w tym temacie dokładnie 0%
Marequel pisze:
No właśnie Cueusso nie masz nam czegoś do powiedzenia?
Wormy pisze:
Może być nawet samym Marksem, nie mogłoby mnie to obchodzić.
Wormy pisze:
Ale co jeśli ta demokratyczna większość nie chce banować nazizmu?
Cueusso pisze:
Jak wspomniałem wcześniej Marequelowi, my jako demokratyczne społeczeństwo. Społeczeństwo decyduje, a my żyjemy w politycznej demokracji, więc my decydujemy. Gdybyśmy żyli w dyktaturze, dyktator by decydował, ale nie żyjemy.
Marequel pisze:
Ej a wiesz jaka partia została demokratycznie wybrana w 32? xd
Marequel pisze:
A wiesz co jest jeszcze zagrożeniem dla wolności?
Cueusso pisze:
Przede wszystkim nie powinno ich być na liście do głosowania. To, co powinno było się wydarzyć, to to, że nie powinni byli mieć swojej platformy, aby nigdy się nie rozprzestrzenili. Ale z tego co widzę, nie masz tu żadnego argumentu. To dość oczywiste, że naziści są zagrożeniem dla wolności i powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby nie dać im władzy.
Burger2004_09 pisze:
Zamykanie ludziom ust za to, że mają inne poglądy niż ty, jest kwintesencją nazizmu jaki znamy :)
Burger2004_09 pisze:
Zamykanie ludziom ust za to, że mają inne poglądy niż ty, jest kwintesencją nazizmu jaki znamy :)
Cueusso pisze:
Więc wychodzi na to, że Niemcy myliły się, zakazując nazistowskiej symboliki. Jak mogli! Biedni naziści nie mogą się swobodnie reprezentować!!
Cueusso pisze:
Więc Niemcy popełniły błąd twoim zdaniem?
Burger2004_09 pisze:
Nie mówię, że naziści nie byli, delikatnie rzecz ujmując, źli. Mam na myśli to, że twoje zachowanie w stosunku do jacka ostro zalatuje czymś, co można by nazwać nazizmem. No może nie nazizmem, ale czymś skrajnym na pewno. Ziom, jesteśmy tylko na Wielkim Zderzaczu Pindoli, który już dawno zdechł. A ty się zachowujesz, jakby jacek kogoś zabił. Chcesz go zbanować. Za co? Za to tylko, że ma inne poglądy od twoich. Porównujesz jego poglądy do czystego nazizmu, normalnie tak, jakby jacuś już miał na koncie zagazowanie paru Żydów. Czy to jest normalne i charakteryzuje się otwartością na dyskusje? Nie sądzę. Poza tym to nie jest niewiadomo jakie forum dyskusyjne. Jesteśmy kuźwa na stronie o pomarańczach, a ty się zachowujesz, jakby od zbanowania jacka zależało twoje życie.
Cueusso pisze:
Tracę do ciebie k....ską cierpliwość, Marequel. W latach 30 to dzięki platformowaniu naziści mogli zdobyć władzę polityczną, to samo można było zobaczyć po tym, jak Trump został prezydentem i pozwolił na mówienie o tym w miejscach publicznych. Platformowanie jeszcze bardziej pomaga się rozwijać, bo cholernie łatwo jest stać się ofiarą propagandy. To nie radykałowie przyjęli nazizm w latach 30, ale uczeni, pisarze głównego nurtu i zwykli ludzie, którzy kupili narrację. Deplatforming to jedyne skuteczne narzędzie do walki z nazizmem. Kropka.
Cueusso pisze:
Ich polityka prowadzi do dyskryminacji, nietolerancji i nienawiści.
Mijak pisze:
I to z tym powinno się walczyć, jeśli chcemy jako społeczeństwo się rozwijać, zamiast tylko bezpiecznie trwać w miejscu, w istocie powoli się degenerując.
Jaki jest twój argument? Przeczytałem sobie jeszcze raz to, co napisałeś i wychodzi na to, że według ciebie nazistowska ideologia jest czymś, co warto słuchać. Że powinniśmy pozwolić na swobodne wyrażanie rasizmu i nietolerancji.
Marequel pisze:
Ale ja nigdzie nie stwierdzam że w tym że naziści doszli do władzy było cokolwiek dobrego, stwierdzam że ideologia nazistowska nie jest na tyle wyjątkowym przypadkiem żeby było uzasadnione robienie z niej wyjątku w postaci "okej zakazujemy mówienia o tym ale nie robimy ani pół kroku dalej w ograniczaniu wolności słowa". To tylko jedna z wielu upośledzonych ideologii które nie powinny istnieć w pierwszej kolejności, ale jakiekolwiek próby zakazywania ideologii tego typu będą albo niekonsekwentne albo szkodliwe w dłuższym okresie
jacek1s pisze:
Przecież Polska oświaty jest 100 lat za murzynami (hehe), więc nie ma sensu dywagować na temat tego jak podatny grunt w istocie jest, bo obecny grunt przyjmuje wszystko co skapnie. Problem polega na tym, że powinniśmy ludziom odbierać powody do atencjonowania się własną odmiennością - LGBT, płaskoziemcy, antyszczepionkowcy, suwereni itd. długo by wymieniać. Wszystkich ich łączy to, że pragną na własnej inności zrobić karierę, a to, że ich wiedza jest dezinformacyjna, to już pal licho. Początkowo należałoby się rozprawić z pragnieniem atencji wśród ludzi - nie tylko młodych - problemem jest brak dowartościowania, a gdzie szukać przyczyny... ciężko stwierdzić na pierwszy rzut oka. Drugim rozwiązaniem, które nie wymagałoby wgłębiania się w to co jest przyczyną takiej swobodnej dewiacji i rozpusty jest nadanie ludziom innego celu, który sprzedawałby się lepiej niż obcięcie sobie siura czy przeszkadzanie urzędnikom swoimi prawami naturalnymi. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem dla zaprzestania takiej rozpusty byłoby wkroczenie w strefę euro, co w rezultacie podniosłoby standard życia i ludzie przestaliby upadlać się dla pieniędzy. Tylko w tym przypadku jest również orzech do zgryzienia, ponieważ wejście w strefę euro nie byłoby takie proste, jednak otworzyłoby Polakom nowe możliwości i dałoby możliwość wypłynąć na szersze wody niż nieudolne naśladowanie wszystkiego co najgorsze z USA.
Marequel pisze:
okej czyli kończy się moje zgadzanie z tobą w tym wątku xd. Swoją drogą dziwi mnie to że homoseksualizm widzisz jako problem a rozwiązaniem go byłoby głębsze wejście w strefę euro któa jest wobec tego kilkaset razy bardziej tolerancyjna niż nasz k...idołek