No to nie rób nic, nie przeskadzanie jest lepsze niż psucie nam wszystkiego.
w zabawie ważne by każdy komfortowo się czuł a przynajmniej większość
Mangle siedzi koło niego, albo cokolwiek co przypomina siedzenie. Ogólnie są tylko oni we dwoje, co jest niezręczne.
//no to chyba robimy drugiego roleplaya//
-TA jedziemy*ruszył z piskiem opon i wjechał do portalu*
//To nowy roleplay czy kontynuacja starego//
//Kontynuacja\\
*Włancza radio i rusza.*
(OGÓLNIE CAŁA EKIPA WJECHAŁA.)
*Pojawili się daleko od miasta, na uboczu autostrady*
daleko stąd to celu? "jedzie"
-Sądzę że nie , ale wyrzuciłem nas daleko od miasta, bysmy mogli się przegrupowac.
Strzela wszystkim co ma na oślep w stronę miasta tego gościa a gdy sie kończy mu amunicja rzuca bronią w tamtą stronę i jedzie prosto na brame główną
-to ja odwrócę ich uwagę
Konto usunięte
*do pokoju wchodzi Biggie Cheese*
Joł, tu Biggie Cheese.
*Mówi przez radio samochodowe, doTypownicka*
-Nie przeszkadza mi to, ale ja inaczej rozumiem przegrupowanie. *Z większą ekscytacją.* -W sumie ten sposób jest jeszcze lepszy! Taki nie przewidywalny!
Konto usunięte
*tworzy portal i wchodzi do niego*
wyrzuca chrysialis z samochodu po czym przejeżdża znak "uwaga pole minowe" po czym wysadza samochód na minach po czym wysiada z tego samochodu i biegnie dalej wysadzając w ten sposób całe pole minowe
w sumie w tym momencie strażnicy na murach sie zesrali i zaczęli w niego strzelać ze wszystkiego co mają a ten biegnie dalej mając to w dupie bo wszystkie ataki przez niego przelatują
Hm...
*Teleportóje się pod dżwi wejściowe i siada na ziemi. Je popcorn patrząc jak radzi sobie reszta.* Lool.