Londyn

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Ja nigdzie nie lecę! Ostatnio jak leciałem to się prawie rozbiłem! Stepanov!

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Jasne i tak nie mam niczego do roboty.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- wspaniale! Dajcie tylko mi chwilę - zaczęła podnosić przewróconą budkę, która w dodatku stała w ogniu. Nie szło to jej najlepiej.

Stepanov

- wspaniale! Dajcie tylko mi chwilę - zaczęła podnosić przewróconą budkę, która w dodatku stała w ogniu. Nie szło to jej najlepiej.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
Postanowił jej pomóc. Podnosząc budkę do pionu.

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Stepanov! Czy ty, aby na pewno mnie rozumiesz? Chodźmy stąd!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Udało się.
- teraz tylko ugasić Tardis... Masz jakiegoś wodnego pokemona? - spojrzała na eevee.

Veevee

Ustawili budkę do pionu.
- teraz tylko ugasić Tardis... Masz jakiegoś wodnego pokemona? - spojrzała na ciebie.

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Co? Ja nie mam Water Stone'a.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Gyaradosa. No i robimy znów głosowanie? Kto chce lecieć z Rayem?

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Nie ja!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Wszystkie pokemony (z wyjątkiem eevee) podniosły łapy do góry.

Veevee

Wszystkie pokemony (z wyjątkiem ciebie) podniosły łapy do góry.

Avatar
niemamnietu
Veevee

Niezadowolony osiadł w miejscu.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-I znowu przegłosowane. Gyardos możesz ugasić tą butkę?
//Jestem ciekaw jak Gyardos podniósł łapę do góry.

Avatar
niemamnietu
//Ja też.//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Gyarados użył ruchu Hydro pump na budce, okolicy i właściwie wszystkim dookoła, powoli tworząc mały staw.

//Lepiej sobie tego nie wyobrażać

Veevee

Gyarados użył ruchu Hydro pump i teraz tam gdzie siedzisz w szybkim tempie zaczęło tworzyć się jeziorko, przez które zacząłeś się topić.

Avatar
niemamnietu
Veevee

- I właśnie, dlatego chciałbym być Vapereonem! - zaczął wypływać z jeziorka

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-No i załatwione. Dobra robota Gyardos.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Nie umiesz pływać...

Stepanov

- mhm... - odparł gyarados. Ray rozejrzała się po okolicy.
- trochę tu mokro

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Zaraz mi się evee utopi...
Podszedł do tego bajorka.

Avatar
niemamnietu
Veevee

Zaczyna panikować i rozchlapywać wodę na wszystkie strony.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Ray pobiegła tam i w błyskawicznym tempie wyciągnęła eevee na brzeg.
- załatwione!

Veevee

Po krótkiej chwili Ray wyciągnęła cię z wody.
- załatwione!

Avatar
niemamnietu
Veevee

- OOF. Całe szczęście.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Dzięki Ray.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- nie ma za co - Ray uśmiechnęła się, głaszcząc cię po głowie.

Stepanov

- nie ma za co - Ray uśmiechnęła się, głaszcząc eevee po głowie.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Wiem, że zabrzmię niezręcznie, ale teraz nieźle wyglądasz..

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Możesz mnie już puścić, wiesz?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

Posadziła eevee na ramieniu.
- nie mam jeszcze chłopaka, więc masz jeszcze szansę - uśmiechnęła się. - ale musisz wiedzieć, że po tylu latach stałam się nieco mroczniejsza... - Haunter schował się za tobą.
- czy tylko mnie przeszedł dreszcz?

Veevee

Ray posadziła cię na ramieniu.
- nie mam jeszcze chłopaka, więc masz jeszcze szansę - uśmiechnęła się. - ale musisz wiedzieć, że po tylu latach stałam się nieco mroczniejsza...

Avatar
niemamnietu
Veevee

Zeskoczył jej z ramienia.

- Możemy już iść? Bardzo proszę.

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-No zgaduję, że po kilku tysiącach latach jest się lepszym i silniejszym.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- oraz ma się zero skrupułów - dodała. Nagle rozległy się syreny policyjne. - lepiej już chodźmy. - wbiegła do budki.

Veevee

- oraz ma się zero skrupułów - powiedziała. Nagle rozległy się syreny policyjne. - lepiej już chodźmy. - wbiegła do budki. Charmeleon spojrzał na ciebie.
- ona nas wypcha i postawi na półce. Czuję to, po prostu to czuję

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Więęęc? Idziemy w innym kierunku?

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Nie chcę być wypchany! Możemy coś z tym zrobić? Jest nas więcej.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- chodźcie do środka! Zmieścicie się!

Veevee

- proponuję ją złapać i wydać policji. Pomożesz mi?

Avatar
GrandAutismo
Stepanov
-Nie wiem czy to dobry pomysł szczególnie, że może manipulować czasem itp.
Cofnął się o kilka kroków.

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Jasne. Tylko przydałoby się, żeby inni też chcieli, bo jak zaczną z nami walczyć to będzie problem.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Stepanov

- no chodź! - Ray nagle wciągnęła cię do środka.
//Ciąg dalszy w temacie Tardis

Veevee

- no chodź! - Ray nagle wciągnęła Stepanov'a do środka. Charmeleon się wystraszył.
- o nie! Ona go porwała! Teraz się zakocha i wezmą ślub! A potem będą mieli dzieci! A wtedy to my będziemy musieli się nimi zajmować!

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Uciekajmy póki możemy, szybko!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- nie ma mowy - krzyknął Charmeleon. - Idziemy tam po niego! - zaczął robić się czerwony ze wściekłości. - Stepanov to mój przyjaciel! Traktował mnie lepiej niż ktokolwiek! - czekaj. Czy on właśnie ewoluuje?

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Wow! Ty ewoluujesz! Jakie to uczucie? - zaciekawiło go to i to bardzo

//Ale Charmeleon już jest czerwony, więc jak?//

Avatar
GrandAutismo
//Jest teraz jeszcze bardziej czerwony.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Charmeleon zaczął wrzeszczeć ze wściekłości. Jego łuski stały się pomarańczowa, wydłużyła mu się szyja, a on sam stał się nieco większy (oraz grubszy). Rozłożył skrzydła, zionąc w górze ogniem. Cała reszta zgrai stanęła za tobą, wystraszona reakcją ich towarzysza.

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Wooo... - zafascynował go widok Charizarda

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Charizard spojrzał na ciebie, wkurzony bardziej niż rodzice po powrocie z wywiadówki.
- IDZIEMY. TERAZ

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Jasne! - nie miał zamiaru mu się teraz sprzeciwiać, nie kiedy jest w tej EPICKIEJ formie

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- Dobra. Nie róbcie niczego głupiego - wszedł do środka, przy okazji uderzając głową o górną część drzwi, a za nim reszta pokemonów.

Avatar
niemamnietu
Veevee

Poszedł za nimi.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Wszedłeś do środka, które jest... Większe niż przypuszczałeś.

//Dalej w temacie Tardis

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku