Sen Azazela

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
- Nie kończ mojego cierpienia - W końcu się uda, kiedys na pewno

Avatar Historyjka
Azazel

Powiedział: Zakończ swoje szczęście.
A chłopak zaczął się powoli wycofywać.

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
Kurde nie nie nie, nie idź! Już jestem blisko dobrej odpowiedzi!
- Nie kończ swojego szczęścia

Avatar Historyjka
Azazel

Powiedział: Zacznij moje nieszczęście.
Kurde, chyba się nie dogadają.
- ...jesteś dziwny - wycofuje się nadal.

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
Ok, ostatnia próba, jak się nie uda to spróbuje siłą woli się zabić, determinacja czy coś
- Zacznij swoje szczęście

Avatar Historyjka
Azazel

Powiedział: Zakończ moje nieszczęście.
- ...to w końcu mam zacząć czy skończyć?

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
W końcu jakieś konkrety
- Zacznij

Avatar Historyjka
Azazel

Powiedział: Zakończ.
- ...Dobrze, ale jak? Nie mam broni palnej, a nawet niczego ostrego. A nie masz szyi by cię udusić. Mogę cię utopić w toalecie.

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
Lepsze to niż nic, chyba
- Nie zgadzam się

Avatar Historyjka
Azazel

Powiedział tym razem: Zaprzeczam cię.
- Mówisz trochę niezrozumiale. Czyli... tak?

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
Wdech
Wydech
- Nie

Avatar Historyjka
Azazel

Powiedział: Tak!
- No dobrze, no to idziemy.
Wziął jego głowę i poszedł do łazienki.
Akurat nikogo nie było. Wszedł do kabiny.
- W umywalce nie ma korka, więc się nie utopisz, woda spłynie, może być kibel?

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
Wdech
I ku*wa wydech
To tylko sen, zapomnisz o wszystkim, wcale nie będziesz miał traum, spokojnie
- Nie

Avatar
niemamnietu
//O co chodzi, bo trochę nie ogarniam.//

Avatar Historyjka
//Azazel prosi geja o utopienie w kiblu.

Azazel

Zamiast nie naturalnie wyszło 'tak'.
Chłopak zanurzył mu głowę w toalecie.
- Wybacz, sam chciałeś - spłukał wodę.
Azazel zaczął się topić i i krztusić.

Avatar kosmiczny_kamien
//Spoko my też xD//

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
Obudź się obudź się obudź się obudź się obudź się

Avatar Historyjka
Azazel

NIE BUDZIŁ SIĘ NIE BUDZIŁ SIĘ
NIE BUDZIŁ SIĘ NIE BUDZIŁ SIĘ
NIE BUDZIŁ SIĘ NIE BUDZIŁ SIĘ

Cholera, krztusił się wodą i topił w kiblu!
Nie mógł złapać oddechu i w końcu...

Wynurzył się z wody, ciężko oddychając.
Miał całe ciało i dość ciężko oddychał.

To tylko sen. Wszystko się skończyło!

Tylko dlaczego nadal był w łazience?
Nie tej samej, ale nadal w męskiej toalecie.
Ściany popisane były wielobarwnym grafitti.

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
Ok, przynajmniej miał ciało, to zawsze coś.
Plus traumę na 5 lat.
Wyszedł z kibla i... Goddammit, jest cały mokry
Gdzie on w ogóle jest? To łazienka szkolna?

Avatar Historyjka
Azazel

Nie, nie znał tego miejsca.
Za to w lustrze zobaczył obcą osobę.
Jakiegoś chłopaka, którego nie znał wcale.
Poranionego i poobijanego dzieciaka.
Miał może z 14 lat i dwukolorowe oczy.
Czuł ból z tyłu głowy i pieczenie na rękach.
Miał rany i czuł, że to nie on je tam zrobił.
Na koniuszku języka wyczuwał smak krwi.

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
Ok co do jasnej cholery again
Spojrzał na swoje ręce, może to siniaki czy inne oparzenia

Avatar Historyjka
Azazel

Siniaki i oparzenia też miał.
Ale poza tym wiele ran ciętych.
Czuł, że ktoś mu to zrobił, nie on sobie.

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
Jaki hultaj mu to zrobił?!
Spojrzał na dzieciaka
- Jak masz na imię? W ogóle kim jesteś? Gdzie ja jestem?

Avatar Historyjka
Azazel

Dzieciak nie odpowiedział.
Wspomniałam, że widział go w lustrze?
No więc to było jego własne odbicie.

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
Oh goddammit
Tylko tego brakowało
Może jest gdzieś jakaś pomoc medyczna? Albo chociaż apteczka?
Znaczy, no w łazience raczej nie więc wyszedł na zewnątrz

Avatar Historyjka
Azazel

W budynku brud, smród i nędza.
Jakieś zaniedbane dzieciaki wszędzie.

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
Pewnie dom dziecka z horrorów, tak, to by się zgadzało.
Podszedł do jakiegoś dzieciaka, może on mu powie więcej.
- Cześć - Kulturka, najpierw się przywitać, wiadomo - Gdzie ja jestem?

Avatar Historyjka
Azazel

Dzieciak spojrzał na niego ze wstrętem.
- Dziwak nagle stracił pamięć, hę?!
Powiedział dość nieprzyjemnym tonem.
- Ja z tobą nie rozmawiam, spadaj.
Odepchnął go mocno i sobie poszedł.

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
Co za szczyl
- Starszych to ty szanuj gówniarzu!

Avatar Historyjka
Azazel

- Powiedział je**ny dorosły.
Zaśmiał się przechodzący obok chłopak, aż nazbyt wyrośnięty jak na swój wiek. To zdanie aż ociekało ironią. Zresztą, chłopak którego Azazel zobaczył w odbiciu, miał około 14 lat. Więc ciężko tu mówić o nim, by był jakoś dużo starszy od tego dzieciaka, co go wcześniej odepchnął. Z dwa lata różnicy maksymalnie, no tak jakoś na oko.

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
Rzucił tylko wnerwionym spojrzeniem w stronę odchodzącego chłopaka.
Musiał się stąd wydostać, i to najlepiej szybko

Avatar Historyjka
Azazel

Dobrze, ale w jaki sposób? Nie wiedział którym korytarzem iść ani które drzwi prowadzą do wyjścia. Co więcej - nie wiedział nawet na jakim jest teraz piętrze.

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel

Postanowił pójść na lewo, może znajdzie wyjście, albo okno

Avatar Historyjka
Azazel

No i tak szedł, szedł i se szedł...
Trafił nagle na takiego oto chłopaka:Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Sen Azazela- Hej. Zgubiłeś się, Azazelu? - zagadał doń.
Chwila... skąd wiedział jak się nazywa?

//Uprzedzam - nie, tutaj to nie ten Will z PJ.

Avatar kosmiczny_kamien
Azazel
- Skąd wiesz jak mam na imię? - Suspicious - I może ty mi powiesz, gdzie jestem?

Avatar Historyjka
Azazel

- Nie lubię dawać jednoznacznych odpowiedzi, tak szczerze. Chodź ze mną - ruszył korytarzem, gestem każąc mu iść za nim. Ale to czy Azazel posłucha zależało od niego. Chłopak kazać to se mógł, nie?

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar RayGuy_Player
Właściciel: RayGuy_Player
Grupa posiada 32203 postów, 155 tematów i 23 członków

Opcje grupy JJ GO! [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie JJ GO! [PBF]