Xezus
Jak już nalał tej wody to teraz robi z swojej ręki grzejnik.

Xezus

Woda się zagotowała.
Dziewczyna z szafy podeszła do kota.
Zaczęła go głaskać w milczeniu.

Xezus
Teraz parzy herbatę i kawkę.

Xezus

Zaparzyło się szybciutko.

Xezus
Zaklaskał w dłonie równocześnie upuszczając czajnik na swoją nogę.

Xezus

Zabolało i to mocno ;^;

Xezus
Uśmiecha się szeroko.
-It's fine

Xezus

Nadal wszystko gra, nie?
Jak podniesie czajnik to będzie dobrze!

Xezus
Co najwyżej rozwali mu nogę jak poprzednio. Podniósł ten czajnik.

Xezus

Nadal trochę boli, ale teraz mniej.
- Ne, co z tą herbatką? - zapytała ta z szafy.

Xezus
-Gotowa jest.
Nadal się uśmiecha.

//Kolejna ciekawostka o mojej nie udanej aborcji! Mimo, że jest 50% wampirem i może pić krew to on nawet nie wpadł na ten pomysł.

Xezus

- To przynieś i nie rozlej.

Xezus
-No ok.
I wziął ostrożnie herbatę i kawę.

Xezus

Jak na razie trzymał stabilnie.

Xezus
I poszedł do niej.

Xezus

Wzięła od niego herbatę.
Gdy tylko to zrobiła oblał się kawą.
No nei, a tak blisko niemal było!

Xezus
-Uh...
Sprawdza jak się bardzo oblał.

Xezus

Tylko połową kubka kawy.
Miał mokrą górę ubrania i spodnie.

Xezus
-oof
Postanowił zdjąć koszulę i spodnie. Po czym udał się do szafy.

Xezus

W szafie znalazł tylko poduszkę i kołdrę.
W końcu spała tam tamta dziewczyna.
- Hej, pożyczyć ci czystą sukienkę?

Xezus
-Oke! Chociaż sprawdzę jeszcze kilka miejsc. Mógłbym przysiąść, że miałem jeszcze mój mundur KGB oraz sweterki i spodnie dresowe...

//jakim cudem taki debil trafił do KGB? W sumie po służbie kociarza w FBI to nic dziwnego. Takie z tego głupi vs głupszy nawiązując do pewnej serii filmowej...//

Xezus

Znalazł taki oto strój://Ogólnie to ta sama postać, którą Xezus ma w wizerunku. Ukyo z Amnesii. Anime kiepskie, bo główna bohaterka nie ma mózgu a i tak wszyscy faceci na nią lecą, ale sam Ukyo nie jest taki zły. Miał rozdwojenie jaźni, jedna jego osobowość kochała główną bohaterkę, druga chciała ją zabić. Ostatecznie popełnił samobójstwo, żeby jej nie skrzywdzić. Taka fajna postać.

//Wiem o tym. Zrobiłem tą postać na potrzeby słabego pbf a że mi się tak spodobała to się z nią związałem. Po kilku miechach dowiedziałem się z jakiego animca on jest. A co do Deusa to on nie był przez pewien czas debilem, ale wiesz Rumuśkie Wampiry oraz Demony Ukraińskie zrobiły swoje.
Xezus
No i sobie go spróbował wcisnąć na siebie.

Xezus

Pasował idealnie!

Xezus
Zaklaskał znów w dłonie z radości.

Xezus

A dziewczyna piła herbatę patrząc.
- Wyglądasz sexy w tym stroju - stwierdziła.

Xezus
Zarumienił się troszku.
-oof

Xezus

- Mówię co widzę - oznajmiła z powagą.
Równocześnie popijała sobie herbatki.

Xezus
-Ja się za takiego nie uważam.

Xezus

- To przestań taki być, bo wprowadzasz innych w błąd - powiedziała stanowczo.

Xezus
-No ok.
Powiedział niepewnie.

Xezus

- Czemu nie przestajesz?

Xezus
-Przestałem no.
Usiadł sobie i dopił kawkę, która się w połowie rozlała.

Xezus

- No właśnie nie przestałeś.

Xezus
-Czemu?

Xezus

- Bo nadal jesteś sexy. A miałeś przestać.

Xezus
-Zawstydzasz mnie .-.

// czemu się spodziewam kolejnych seksików? //

Xezus

- A ty jesteś bezwstydnie sexy.
Spojrzała na niego śmiertelnie poważnie.
- Masz przestać albo ci coś zrobię - upiła kolejny łyk herbaty - I zapewniam, że nie spodoba ci się to, co zrobię. Ostrzegam.

Xezus
-No ok, ale ja przestałem już.
Nadal jest dosyć niepewny i bacznie ją obserwuje.

Xezus

- Przecież widzę, że nie przestałeś.

Xezus
-Przestałem >:(

Xezus

- Nie przestałeś, przecież widzę.

Xezus
-Wrr...Przestałem.

Xezus

- No chyba wiem lepiej czy jesteś sexy.

Xezus
-Niech ci będzie. Jestem sexy i dlatego chyba mam ładną dziewczynę.
Spojrzał się na Sonię i kitka.

Xezus

- O luju, chodzisz z Marmieładowną?

Xezus
-No kosiam ją. Urocza jest.