Xezus
-oof..
Zapiął swój rozporek i trochę się zaczerwienił.

Xezus

- I tak cię kocham, gapciu - pocałowała go.

Xezus
Odwzajemnił.
-Więc co chcesz porobić kameleonku?
Wplótł swoją jedną rękę w jej włosy i się bawi trochę.

Xezus

Nie odpowiedziała, bo usnęła w jego ramionach. Nic dziwnego, godzina późna.

Xezus
On raczej nie musi spać, bo jest mieszanką wampierza z demonem, więc chyba nie musi spać.

Xezus

A ona śpi słodko w jego ramionach.

Xezus
Położył ją na swoim łóżko i sobie po prostu leży koło niej.

Xezus

Słodki obrazek ♡

Xezus
Jeszcze jak! No wziął ją pod rękę i ją tuli.

Xezus

Aww ♡

Xezus
A teraz po prostu ją tuli. Pomysły mu się chyba skończyły.

Xezus

Świetliki latają za oknem.

Xezus
A on wstał i przykleił nos do szyby by je pooglądać.

Xezus

Ładne świetliki. Świecące.

A za oknem feministyczna ninja girl Saihara Yuriecchi skacze po dachach, zapewne porywając śpiące kobiety do swojej przymusowej armii feministek.

Czasami porywa też mężczyzn.
Ale nie do armii, a do haremu.

Tak mówi potężna pradawna legenda.

Xezus
A on sobie ogląda ten widok. W tym Panią Ninję.

Xezus

Właśnie kradła jakąś laskę przez okno.

Xezus
Przycisnął się do szyby jeszcze bardziej by się przyglądać temu lepiej.

Xezus

Normalnie laska sobie śpi, a ta otwiera okno, bierze ją na ręce i wychodzi z nią na dach, po czym ucieka z miejsca zbrodni!

Xezus
Pomachał jej przez szybkę.

Xezus

Skinęła mu głową i uciekła.
A świetliki nadal latają wesolutko.

Xezus
A on sobie obserwuje z błyszczącymi oczkami świetliki.

Xezus

Bajeczny widok, czyż nie?~

Xezus
Gdyby to usłyszał to by to potwierdził.

Xezus

Szkoda, że Xezus nie musi spać.
Ale nie musi chyba nie znaczy, że nie może?

Xezus
No może, ale jest głupkowaty, więc troszku nie umie.

Xezus

Zamknąć oczek i czekać na sen? ;^;

Xezus
No nie umie. Głupi jest jak but.

Xezus

To naprawdę smutne.

Xezus
To prawda.

Xezus

O, na parapet wskoczył kiciuś! *^*

Xezus
Stuka w szybę.

Xezus

Kociak spojrzał na niego.

Xezus
-Kiciuś!

Xezus

Kotek dotknął noskiem szyby.

Xezus
On też dotknął nosem szyby.

Xezus

Kotek zamruczał cicho, patrząc mu w oczy.

Xezus
On też mu się patrzy w oczy.

Xezus

Kot zawinął ogon obok siebie.

Xezus
A on nie może bo nie ma ogona.

Xezus

Kotek dotknął łapką szyby.

Xezus
Xezus dotknął ręką szyby

Xezus

Kotek zamruczał przymilnie.

Xezus
Zaklaskał w dłonie.

Xezus

Kot cofnął się o kroczek.
Stał teraz na skraju parapetu.

Xezus
Patrząc na to kręci głową gwałtownie.

Xezus

Kot przekrzywił głowę.

Xezus
-Nie cofaj się bo spadniesz.

Xezus

Kot nie zrozumiał chyba co chłopak mówi.
Ale nie cofnął się, a to już coś, czyż nie?

Xezus
Patrzy się na niego nadal.

Xezus

A kot patrzy się na niego.