Gabinet pielęgniarki

Avatar
GrandAutismo
-Tia. Strzelę sobie w głowę i będzie po wszystkim.

Avatar
niemamnietu
Xezus

- W takim razie proszę. - powiedziała i podała ci rewolwer.

Avatar
GrandAutismo
Xezus
-To sam umiem zrobić.
Wymamrotał i wyciągnął swoje broń.

Avatar
niemamnietu
Xezus

- Rób sobie co chcesz. - wzruszyła ramionami i usiadła na krześle.

Avatar
GrandAutismo
Przewrócił oczami i przywarł pistolet do głowy.

Avatar
niemamnietu
Xezus

Nie zrobiło to na niej wrażenia.

Avatar
GrandAutismo
-Jest pani zajebistą pielęgniarką...

Avatar
niemamnietu
Xezus

- Wiem, nie musisz mi tego mówić. Sam fakt, że tu w ogóle jestem to już coś. Mają spore wymagania, wiesz?

Avatar
GrandAutismo
-Spore.. Tia. Najchętniej bym Panią postrzelił..

Avatar
niemamnietu
Xezus

- A to dlaczego?

Avatar
GrandAutismo
-Mam przeczucie, że pani nie mówi mi całej prawdy..

Avatar
niemamnietu
Xezus

- Myślisz, że cię okłamuję? Ja? Nie mam powodu, żeby to robić.

Avatar
GrandAutismo
-A skąd miałbym to wiedzieć?

Avatar
niemamnietu
Xezus

- Poczekaj chwilę... - schyliła się. Po chwili wyciągnęła butelkę wina i dwa kieliszki. - Chętny?

Avatar
GrandAutismo
-Ta.. Trochę przesadziłem. Przepraszam

Avatar
niemamnietu
Xezus

- To nic takiego. Przechodziłam przez to wiele razy. Jeden pacjent nawet kiedyś chciał mnie zabić. - nalała sobie wina. - Opowiedzieć ci historię?

Avatar
GrandAutismo
-Śmiało.

Avatar
niemamnietu
Xezus

- No więc powiem ci, że kiedyś walczyłam w II Wojnie Światowej. Byłam dość ważnym szpiegiem. W Stanach. Pracowałam dla nich pod przykrywką, bo tak naprawdę byłam Rosjanką i wykonywałam swoją misję przeszpiegów. Akurat szpiegowałam Niemców, pod przykrywką szpiega. No i ci Niemcy kazali mi szpiegować Chińczyków. Więc tam też zostałam szpiegiem, który z kolei szpiegował Francuzów. - wzięła oddech.

Avatar Deuslovult
Moderator
//jak to musi w CV wyglądać XD//

Avatar
GrandAutismo
-Rosjanka? Jestem Gruzinem. Też brałem udział w II wojnie światowej. Przez krótką chwilę byłem szefem KGB. Byłem też w Berlinie. Wtedy dowodziłem dywizją pancerną.

Avatar
niemamnietu
Xezus

- No, a ja akurat miałam wtedy taką akcję, że w sumie nic się nie stało i NAGLE Włosi nas napadli i chcieli ukraść wieże Eiffla sterowcem.

//Taa, szpieg na szpiegu, szpiegiem przykryty.//

Avatar
GrandAutismo
-Ciekawe. Ja tylko wpadłem czołgiem w bramę Brandeburską.

Avatar
niemamnietu
Xezus

- Nie, nie, to nie wszystko. Zaczęłam to teraz pozwól mi skończyć. No więc ja, jako dzielna patriotka nie mogłam dopuścić do kradzieży naszego największego skarbu narodowego! Wzięłam swój samochód i pojechałam tam, a następnie ogłuszyłam jednego z tych Włochów, którzy zastraszali obywateli i ukradłam samolot. Poleciałam, ale niestety nie umiałam nim zbytnio sterować, więc się rozbiłam i umarłam.

Avatar
GrandAutismo
-A czy przeżył?
Zaśmiał się.

Avatar
niemamnietu
Xezus

- Hehe, ale wiesz, że mogą cię za to zabić, nie? No, nieważne, ogólnie to zginęłam, ale jestem zagorzałą buddystką, więc po prostu wcisnęłam "respawn" i wstałam z łóżka jeszcze raz.

Avatar
GrandAutismo
-A ja po prostu odprawiłem demoniczne vooodu budu i jebs. Znów młody. Wadą są choroby psychiczne i zielone włosy.

Avatar
niemamnietu
Xezus

- A ja jak już wstałam to porwałam jeszcze raz ten samolot i tym tym razem już sobie radę dałam, bo nie pominęłam samouczka. No i wylądowałam na tym sterowcu.

Avatar
GrandAutismo
-Może mi się też uda uciec z piekła i znów wstać.

Avatar
niemamnietu
Xezus

- Więc kontynuując. Pobiegłam po tym sterowcu i dotarłam do środka. Tam było łóżko, więc się kimnęłam. Kiedy wstałam i wyszłam z sypialni trochę postrzelałam z karabinu, ale mnie zabili.

Avatar
GrandAutismo
-I?

Avatar
niemamnietu
Xezus

- I się zrespiłam z powrotem, żeby ich wyciąć w pień.

Avatar
GrandAutismo
-No, więc pani się udało?

Avatar
niemamnietu
Xezus

- W skrócie tak. Nawet mi dali wieże Eiffla w nagrodę, że tak jej dzielnie broniłam.

Avatar
GrandAutismo
-A takie pytanie. Wiem, że kobiety nie powinno się pytać o wiek, ale ile lat ma pani ?

Avatar
niemamnietu
Xezus

- 38.

Avatar
GrandAutismo
-To mało. A pani nieźle wygląda.

Avatar
niemamnietu
Xezus

- Dziękuję. - nalała sobie wina.

Avatar
GrandAutismo
-Nie ma za co dziękować.
Sam wypił swoją szklankę, bo o niej zapomniał.

Avatar
niemamnietu
Xezus

- Tak mi się teraz przypomniało, że zapomniałam piekarnika wyłączyć. Poczekaj. - powiedziała i strzeliła sobie w głowę z rewolweru.

Avatar
GrandAutismo
Xezus
A on sobie spokojnie siedzi.

Avatar
niemamnietu
Xezus

Drzwi się otwierają.

- Dobra, jestem z powrotem. Przyniosłam ciastka, chcesz? - to była pielęgniarka.

Avatar
GrandAutismo
-Jasne. Dzięki

Avatar
niemamnietu
Xezus

Nalała sobie jeszcze wina.

- Prawie się spaliły, ale są dobre.

Avatar
GrandAutismo
-Mi to nie przeszkadza.

Avatar
niemamnietu
Xezus

- I przyniosłam Eutanazol, jakbyś chciał.

Avatar
GrandAutismo
-Spróbuję wstać znów. Wie pani znów wyjść z piekła.

Avatar
niemamnietu
Xezus

- To fajnie, może znowu się spotkamy, jak już wyjdziesz.

Avatar
GrandAutismo
-Spoko.
//Can i in reincarnation?

Avatar
niemamnietu
//Jasne. Nawet się możesz w szczura zmienić jak chcesz.//

Xezus

- To teraz wyjdź. Bo już ci ta noga się rozkłada i śmierdzisz.

Avatar
GrandAutismo
Xezus
-No spoko.
Wyszedł z gabinetu i strzelił sobie w głupi ryj.

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar RayGuy_Player
Właściciel: RayGuy_Player
Grupa posiada 32203 postów, 155 tematów i 23 członków

Opcje grupy JJ GO! [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie JJ GO! [PBF]