Czemu Bóg zabił tyle osób w Starym Testamencie?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Wkładanie siusiaka w coś innego niż swoją żonę to grzech

Avatar darcus
A jak rozróżnić Boga od ludzi usprawiedliwiających się Bogiem?

Avatar MrChleb48
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Wkładanie siusiaka w coś innego niż swoją żonę to grzech


xd

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
A bo dla mnie jest zły, a moja moralność jest dla mnie najważniejsza.

No i mam lepsze argumenty, bo moja moralność nie powoduję tyle cierpienia, co ta parodia Boga zwana chrześcijanizmem.

Avatar MrChleb48
Sory już usunąłem tamtą wiadomość.

ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
A bo dla mnie jest zły, a moja moralność jest dla mnie najważniejsza.


A może uznajesz go za złego bo wychowałeś się w kulturze gdzie jego czyny są uznawane za złe 0-o??

ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:

No i mam lepsze argumenty, bo moja moralność nie powoduję tyle cierpienia, co ta parodia Boga zwana chrześcijanizmem.


Noooo bo jak wiadomo przykazania miłości nakazują napi**dalać się z każdym xd.
O jakim cierpieniu mówisz?
A czemu akurat mój Bóg jest parodią?
Serio ja chce to wiedzieć.

Avatar Anielka999
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Wkładanie siusiaka w coś innego niż swoją żonę to grzech

A czemu uważasz, że jest to coś złego?
darcus pisze:
A jak rozróżnić Boga od ludzi usprawiedliwiających się Bogiem?

Przede wszystkim wszystko, co wypowiedziane po przykazaniu miłości, a z nim sprzeczne, to tylko ludzkie usprawiedliwienie. Napisałam o tym, głównie po to, aby nikt mi nie podawał jakiś krucjat.

Avatar darcus
Zatem dlaczego chrześcijanie uznają wciąż Stary Testament? Dlaczego wtedy obowiązywały inne prawa? Czemu Bóg dał przykazanie miłości dopiero przez Jezusa, a nie na przykład w oryginalnych przykazaniach? Czy Bóg dawniej nie chciał, żeby ludzie się kochali? Był złym Bogiem, który stał się dobry?

Avatar MrChleb48
darcus pisze:
Zatem dlaczego chrześcijanie uznają wciąż Stary Testament? Dlaczego wtedy obowiązywały inne prawa? Czemu Bóg dał przykazanie miłości dopiero przez Jezusa, a nie na przykład w oryginalnych przykazaniach? Czy Bóg dawniej nie chciał, żeby ludzie się kochali? Był złym Bogiem, który stał się dobry?


1.No bo nadal są to słowa Boga (ale nie przestrzegamy tego nie wypełnionego prawa.)
2. Zawsze trzeba od czegoś zacząć to prawo było potrzebne na tamte brutalne niepewne czasy.
3.Bo ciężko przestrzegać prawa "miłuj bliźniego jak siebie samego" w czasach "oko za oko"
4.Eeeeeee trochę nie rozumiem.Ludzie przeciepż się kochali.
5.Uznajesz jego czyny za złe przez pryzmat naszej kultury.

Avatar darcus
Naszej kultury, w której funkcjonują jego nowe zasady. Przez jakiś pryzmat trzeba uznawać jego czyny za dobre lub złe, bo jeśli to on definiuje dobro, to jest ono arbitralne.

Avatar MrChleb48
Hmmmm ciekawe.
Odpowiem później (chyba...)
Bo teraz muszę iść spać.

Avatar Baturaj
Właściciel
darcus pisze:
...czyli argumenty niemerytoryczne.

Ile razy mam tłumaczyć - katolicy nie uprawiają dyskusji naukowych, tylko WIERZĄ. Argumenty na wiarę nie muszą posiadać ciężaru dowodowego, bo nie powinny być nawet używane podczas jakiejkolwiek naukowej dyskusji.
Owszem, przesłanki są potężniejsze, niż ich brak

I czy w ogóle wiesz, co oznacza merytoryczny? Bo to właśnie Ty na tej grupie często wypowiadasz się w sposób niemerytoryczny na temat katolicyzmu i wiary chrześcijańskiej.

Avatar Honey444
Baturaj pisze:
Ile razy mam tłumaczyć - katolicy nie uprawiają dyskusji naukowych, tylko WIERZĄ. Argumenty na wiarę nie muszą być merytoryczne, bo nie powinny być nawet używane podczas jakiejkolwiek naukowej dyskusji.
Owszem, przesłanki są potężniejsze, niż ich brak

Podając argument niemerytoryczny to trochę tak jakby ktoś cię spytał o coś na poparcie swojej tezy, a ty napisałbyś xHAFDSAFLskladaskde83983iodm.

Avatar Baturaj
Właściciel
Nie do końca. Darcus nie mówi tu o tych argumentach jako o zwykłych argumentach w dyskusji, ale jako o w ogóle argumentach na WIARĘ. Które... no dobra, źle się wyraziłem - muszą być merytoryczne oraz logiczne postawione, nie mogą być sprzeczne wewnętrznie, ale jednocześnie nie muszą posiadać ciężaru dowodowego. O to mi chodziło.

Avatar Honey444
Baturaj pisze:
Nie do końca. Darcus nie mówi tu o tych argumentach jako o zwykłych argumentach w dyskusji, ale jako o w ogóle argumentach na WIARĘ. Które... no dobra, źle się wyraziłem - muszą być merytoryczne oraz logiczne postawione, nie mogą być sprzeczne wewnętrznie, ale jednocześnie nie muszą posiadać ciężaru dowodowego. O to mi chodziło.

I już jest sprzeczność. Merytoryka i logika wraz z brakiem dowodów. Wybierz jedno.

Avatar Baturaj
Właściciel
Właśnie nie. Chyba nie do końca rozumiesz pojęcie logiki. Merytoryki również.
Logicznie postawione założenie (np wiary) - w tym wypadku NIE SPRZECZNE wewnętrznie ani z dotychczas znanymi faktami.
Merytoryczne - zgodne z dotychczasową wiedzą, nie sprzeczne z nią.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Czyli wierzycie w Boga, jako nieskończenie dobry absolut, czy w logikę, bo to sobie zaprzecza?

Anielka999 pisze:
A czemu uważasz, że jest to coś złego?


Czemu homofobia jest zła? To była ironia i nie zrozumiałem żartu, czy co?

Avatar Baturaj
Właściciel
Nie jest to logicznie sprzeczne, jeśli dodamy, że Bóg jest niepojęty. Wtedy traci to jakąkolwiek wartość dowodową, jednak pozostaje logicznie postawionym założeniem.

Avatar Jastrzab03
Absolut jest Bytem zbyt skąplikownym by odrzucić go na początku jako nielogiczny.

Avatar Baturaj
Właściciel
Właśnie o tym mówię. Jednak wtedy traci On jakiekolwiek możliwości udowodnienia Go, przynajmniejnprzy dzisiejszej technologii i średniej inteligencji.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Gdyby używał pełni swojej mocy to każdy byłby szczęśliwy

No, ale dla zabawy nadaję sobie ograniczenia, lub całkowicie ma nas gdzieś

Avatar Baturaj
Właściciel
I to jest właśnie ocenianie istoty Wszechmocnej i Wszechobecnej za pomocą ludzkiej inteligencji.
Nie da się.
Taka jest nasza wiara.
I tyle.
Nic więcej.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Oczywiście, że się da

Właśnie to zrobiłem xD

Avatar Baturaj
Właściciel
Aha.
Czyli nie potrafisz zrozumieć, że tak mówi nasza wiara? Nikt Ci nie każe jej przyjmować.
Ale my w to właśnie wierzymy.
Niepojętego Boga nie ocenisz w sposób logicznie prawidłowy. Bo nie jesteś w stanie.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Jeśli nie jesteś w stanie go logicznie ocenić to jest nielogiczny kek

Avatar Baturaj
Właściciel
eee...
co

Avatar Jastrzab03
Jak płaskoziemca - ja tego nie rozumiem, więc tak nie jest.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Znalazł się wielki znawca Boga xD

Mnie po prostu nie obchodzi jakiś boży plan. Liczą się rezultaty, a rzeczywistości jest jaka jest.

Avatar Baturaj
Właściciel
Nie znawca, tylko wyznawca.
To jest wiara, zrozumcie wreszcie. My opowiadamy nie o jakimś... jakiejś gwieździe w Drodze Mlecznej ani o naszym Słońcu, nie rościmy sobie praw do bycia "znawcami" czegokolwiek, co można poznać rozumem. My tylko WIERZYMY, że nasz Bóg to jedyny Bóg. Jesteśmy wyznawcami danej religii. Nie "znawcami". "Znawcami" Kogoś, Kto mógłby nawet nie istnieć chyba nie da się być.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
To on mnie oskarża, o niewiedzę o istocie która najprawdopodobniej nie istnieję, a sam nie wie o nim nic, więc chciałem pokazać jak wielka jest to hipokryzja.

Avatar Jastrzab03
Przepraszam, ale chodzi o podejście.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Bardzo dobre i racjonalne podejście. Nie obchodzą mnie jakieś mistyczne i niezrozumiałe plany jeśli efekt jest słaby.

Pierwotni ludzie może nie wiedzieli jak działa metabolizm, ale nie uważali jedzenia za bezsensowne.

Avatar Baturaj
Właściciel
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
To on mnie oskarża, o niewiedzę o istocie która najprawdopodobniej nie istnieję, a sam nie wie o nim nic, więc chciałem pokazać jak wielka jest to hipokryzja.

Nie ma żadnej hipokryzji, bo według naszej religii to Ty rzeczywiście nic nie wiesz o naszym Bogu ani nawet w niego ne wierzysz. A my wierzymy, że jest jaki jest.
O nic Cię nie oskarżał, nazywał tylko okoliczności tak, jak nazwać je można z perspektywy naszej wiary.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Innymi słowy nic nie warty argument

Avatar Honey444
No i jakby ktoś powiedział że świat stworzył Krasnolud z Kosmosu, ktoś spytałby go o argumentację a ten drugi powiedziałby mu: "bo tak", to jest taki sam argument jak te wasze katolickie. Właśnie po to jest nauka, żeby brać tylko to co jest, bo na wiarę można wziąć absolutnie wszystko, pisać że wierzę w Krasnoluda z Kosmosu ponieważ tak i mi to wystarczy. Nie ma to żadnego sensu.

Avatar Jastrzab03
Miodku, nie zabroniss mi wierzyć.
Choćby w Muminki.

Avatar Honey444
Honey444 pisze:
No i jakby ktoś powiedział że świat stworzył Krasnolud z Kosmosu, ktoś spytałby go o argumentację a ten drugi powiedziałby mu: "bo tak", to jest taki sam argument jak te wasze katolickie. Właśnie po to jest nauka, żeby brać tylko to co jest, bo na wiarę można wziąć absolutnie wszystko, pisać że wierzę w Krasnoluda z Kosmosu ponieważ tak i mi to wystarczy. Nie ma to żadnego sensu.

Jastrzab03 pisze:
nie zabroniss mi wierzyć

Sofizmat rozszerzenia (także atakowanie chochoła) - błąd merytoryczny polegający na rozszerzaniu tezy dyskutanta i atakowaniu powstałego w ten sposób rozszerzenia, czyli odpowiedź na stwierdzenie, które w rzeczywistości nie zostało przez drugą stronę wypowiedziane.

Avatar Jastrzab03
Spodziewałem się tego :D

Avatar Honey444
Jastrzab03 pisze:
Spodziewałem się tego :D

:D

Avatar MrChleb48
Czemu mam silne wrażenie że Baturaj albo był pijany albo nie spełnia rozumu podczas pisania odpowiedzi na komentarze Znawcy?

Avatar Richyard
Celibat daje się we znaki

Avatar Baturaj
Właściciel
Honey444 pisze:
No i jakby ktoś powiedział że świat stworzył Krasnolud z Kosmosu, ktoś spytałby go o argumentację a ten drugi powiedziałby mu: "bo tak", to jest taki sam argument jak te wasze katolickie. Właśnie po to jest nauka, żeby brać tylko to co jest, bo na wiarę można wziąć absolutnie wszystko, pisać że wierzę w Krasnoluda z Kosmosu ponieważ tak i mi to wystarczy. Nie ma to żadnego sensu.

Przesłanki.
Możecie sobie myśleć o tym, co chcecie, ale nie zmienia to faktu, że nasza wiara jest postawiona na logicznie przyjętych założeniach.
Jakby był naukowy dowód czy argument na istnienie Boga, NIE BYŁOBY WIARY.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Wiesz, że stwierdzenie, że "nie rozumiemy bożej logiki" nie sprawi, że nagle wiara stanie się logiczna?

Avatar Kabaczek15
Tutaj nawet nie jest mowa o Bożej logice, tylko o przesłankach, które nie są wewnętrznie sprzeczne

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Podstawy wiary chrześcijańskiej są nielogiczne, więc to wszystko sypie się w posadach.

Avatar Honey444
Baturaj pisze:
Przesłanki.
Możecie sobie myśleć o tym, co chcecie, ale nie zmienia to faktu, że nasza wiara jest postawiona na logicznie przyjętych założeniach.
Jakby był naukowy dowód czy argument na istnienie Boga, NIE BYŁOBY WIARY.

Proszę o te przesłanki.

Avatar Baturaj
Właściciel
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Wiesz, że stwierdzenie, że "nie rozumiemy bożej logiki" nie sprawi, że nagle wiara stanie się logiczna?

Mówisz, jakby to był jedyny dogmat chrześcijaństwa.
A nie jest.
I owszem, taki dogmat daje to, że nasza wiara nie jest sprzeczna wewnętrznie. I jej podstawy nie są nielogiczne.

Honey, to jest temat bardzo obszerny, ale wrzucę dzisiaj dwa tematy: jeden do pisania przesłanek na istnienie katolickiego i chrześcijańskiego Boga, a drugi do wypowiedzi na ich temat. Bo ich jest sporo i jedna osoba mogłaby o wielu zapomnieć (ja na pewno, z moim roztargnieniem...).

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
A no widzisz. Logika działa tak, że póki ktoś nie udowodni, że coś nie jest sprzeczne logicznie powinno się zakładać, że jest to sprzeczne logicznie.

Avatar Baturaj
Właściciel
Otóż zupełnie tak nie działa. Jeśli nie można udowodnić, iż coś nie jest sprzeczne logicznie, nie powinno się stosować tego jako materiał wyjściowy do dalszego wnioskowania, a nie uznawać, że jest. Pomyliłeś chyba sprawę dowodzenia czegoś z ogólnym myśleniem logicznym.

Avatar Honey444
Ogólne myślenie logiczne opiera się na tym, że potrzeba dowodów.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Baturaj
Właściciel: Baturaj
Grupa posiada 10130 postów, 174 tematów i 165 członków

Opcje grupy Prawdziwi ka...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Prawdziwi katolicy