Domek Richarda

Avatar ThePolishKillerPL
Bardziej mi chodziło czy będzie musiał się kopsnąć do sklepu.

Avatar Abomination
Właścicielka
Dzisiaj nie musisz, masz co zrobić na kolację, bo robi się ciemno, zostało też parę jajek, które możesz zrobić na śniadanie.

Avatar ThePolishKillerPL
A więc nic innego mu nie pozostało jak zrobić sobie kanapkę i ją zjeść.

Avatar Abomination
Właścicielka
Po chwili zrobiłeś sobie kanapkę i ją zjadłeś. Była to najlepsza kanapka jaką jadłeś w życiu, bogowie Ci zazdrościli, a każda kobieta by straciła dziewictwo z tobą gdyby zobaczyła jak wspaniale robisz kanapki. Mistrz!

Avatar Abomination
Właścicielka
Mogłeś pójść odpocząć, gdzieś się przejść... ty tu jesteś od myślenia.

Avatar ThePolishKillerPL
Odpoczynek to raczej dobry pomysł.
Jak GM rzekł, tak on udał się do pokoju gościnnego obejrzeć TV.

Avatar Abomination
Właścicielka
Włączyłeś na kanał z wiadomościami z Miami. Głównie polityka, z ciekawszych rzeczy to nadchodzące wybory na burmistrza miasta. Kandydatami byli: Harvey Baker, radny miasta, Paul McCready, również radny miasta i syn Dona Salvatore, Mario Taroni.

Avatar ThePolishKillerPL
Wolałby zagłosować na Taroniego. Kto wie, może jak kiedyś do nich dołączy to zdobęcie nieco ich przychylność?

Avatar Abomination
Właścicielka
Być może, ale skąd mają wiedzieć, że na niego zagłosowałeś, skoro głosowania są tajne?

Avatar ThePolishKillerPL
No...tu może być problem.
Sprawdził godzinę.

Avatar Abomination
Właścicielka
Wybiła północ.

Avatar ThePolishKillerPL
No, nie ma co sterczeć jak kołek w kanapie. Gdyby nie noga to by poszedł na dz*wki, ale jako że teraz kule utrudniają mu sprawę to zgasił TV i udał się do sypialni spać.

Avatar Abomination
Właścicielka
Ze względu na problemy ze zaśnięciem zasnąłeś po godzinie a obudziłeś się rano.

Avatar Abomination
Właścicielka
Dziewiąta trzydzieści.

Avatar ThePolishKillerPL
Pokuśtykał do kuchni, po czym zrobił sobie jajecznice i ją zjadł. Spróbował sobie przypomnieć, czy opłacił czynsz.

Avatar Abomination
Właścicielka
Za ten miesiąc miałeś zapłacone.

Avatar ThePolishKillerPL
Skoro stan jego lodówki można uznać za świecący pustką to udał się do supermarketu na zakupy.
//Możemy to pominąć? Zakupy to nic specjalnego.

Avatar Abomination
Właścicielka
// Okej.//
Po dwóch godzinach wróciłeś z zapasami na następne kilka dni.

Avatar ThePolishKillerPL
Podzielił zapasy na kategorie "Do Lodówki" i "Do zostawienia". Rzeczy "Do Lodówki" wpakował do lodówki, a te "Do zostawienia" porozstawiał odpowiednio na swoje miejsca.

Avatar Abomination
Właścicielka
Bez problemu podzieliłeś zapasy.
// powiedzmy że wydałeś 100$//

Avatar ThePolishKillerPL
//meh, k.//
Sprawdził, co by mógł zrobić na obiad dla siebie.

Avatar Abomination
Właścicielka
// Zapomniałem podać Ci kwoty, jaką dał Ci Klaun za udział w napadzie. 800$. Większość wziął dla siebie.//
Mogłeś zrobić spaghetti bolognese.

Avatar ThePolishKillerPL
//Podałeś w slumsach, że okrągły tysiąc.

Avatar ThePolishKillerPL
Zrobił sobie Spaghetti. Mamma mia, bitchesse!

Avatar Abomination
Właścicielka
// Musiałem zapomnieć, w takim razie tysiąc.//
Wyglądało całkiem smacznie i teraz wystarczyło tylko zjeść.

Avatar ThePolishKillerPL
Nic innego nie pozostało mu niż to zrobić.

Avatar Abomination
Właścicielka
Po kilkunastu minutach zjadłeś dobry posiłek.

Avatar ThePolishKillerPL
No, to teraz udać się i sprawdzić stan ogródka.

Avatar Abomination
Właścicielka
Wszystko było w porządku, chociaż powinieneś podlać rośliny.

Avatar ThePolishKillerPL
Jak GM rzekł, tak on uczynił.

Avatar Abomination
Właścicielka
A więc podlałeś roślinki bez problemu.

Avatar ThePolishKillerPL
Wrócił do domu. Poszukał za księgą telefoniczną i gdy ją znalazł zaczął szukać za jakimś klubem striptizerskim - podobno można zamówić dz*wki przez telefon.

Avatar Abomination
Właścicielka
Prawda, można. Miałeś do wyboru klub ''Paradise'', Rosyjski lub '' Valkyria'', klub należący do Rodziny Taroni.

Avatar ThePolishKillerPL
Przypomniało mu się, że po zamówieniu jego stan gotówki by leżał i kwiczał. Schował z powrotem książkę na swoje miejsce i jeszcze raz się upewnił, że tamten Klaun nic mu nie podje*ał.

Avatar Abomination
Właścicielka
Nic a nic nie ukradł, teraz byłeś pewien.

Avatar ThePolishKillerPL
Jeszcze dziwniejsze. Typ, który wbija do domu i nic nie kradnie...co to za zwyrol?

Avatar Abomination
Właścicielka
Cóż... Może szukał przyjaciela...? Jakkolwiek by to brzmiało.

Avatar ThePolishKillerPL
Albo partnera do napadów. W sumie żyć z napadów to całkiem niezły sposób na wyżycie.

Avatar Abomination
Właścicielka
Prawda, może niebezpieczny sposób, ale z czasem uzbiera się niezła sumka. Właściwie... Czemu rozmawiasz ze sobą? Lepiej tego nie rób, bo zupełnie oszalejesz.

Avatar ThePolishKillerPL
A zabroni ktoś komuś gadać do siebie w myślach?
Wyjrzał przez okno na zewnątrz, przez które zdechły Klaun wszedł przedwczoraj.

Avatar Abomination
Właścicielka
Nic ciekawego tam nie było.

Avatar ThePolishKillerPL
Udał się do sypialni. Przebrał się w inne ciuchy (granatowy t-shirt, ciemnozielone jeansy I czarna bluza z kapturem), po czym wziął wszystkie swoje rzeczy (tasak, nóż I pistolet) I udał się odwiedzić Klauna, przeto zamykając okno.

Avatar Abomination
Właścicielka
// Zmiana tematu. Zacznę.//

Avatar Abomination
Właścicielka
Killer:
Podjechałeś pod swój domek i zaparkowałeś na chodniku obok.

Avatar ThePolishKillerPL
Wyszedł z kulą. Oczyścił pozostałości szyby by wyglądało jakby była uchylona, a następnie poszedł do bagażnika i go otworzył.

Avatar Abomination
Właścicielka
Znalazłeś plecak oraz dużą torbę, wypełnioną czymś.

Avatar ThePolishKillerPL
Przeszukał obie rzeczy.

Avatar Abomination
Właścicielka
W plecaku znalazłeś portfel Klauna w którym znalazłeś jego dowód osobisty oraz 100$. W torbie za to znalazłeś... Resztę pieniędzy z napadu na klub. Trzy tysiące dolarów!

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku