Moderator
Dante
Po jakimś czasie skończył. Leży na łóżku
Moderatorka
Lucrecia
Leży obok niego wtulona w jego ciało
Moderator
Dante
-Po tylu latach... Jak było?-
Moderatorka
Lucrecia
-Cudownie.-pocałowała go-
Moderator
Dante
-Jeszcze nie wypadłem z formy- zaśmiał się
Moderatorka
Lucrecia
Uśmiech
-Chce ci się pić?Mogę ci swoją krew dać do posmakowania...
Moderatorka
Lucrecia
Ułożyła swoje długie włosy na drugą stronę aby w tej pierwszej zostawić gołą szyję.
-Proszę.
Moderator
Dante
Wypił trochę jej krwi -Teraz mam i ofiarę, i towarzyszkę
Moderatorka
Lucrecia
Zaśmiała się
-No to nieźle
Moderatorka
Lucrecia
No cóż ona też wstała i się ubrala
-co teraz robimy?
Moderator
Dante
-Skoro nie musisz już wybrać, to możemy na przykład wrócić i spróbować naprawić Twoje poprzednie życie-
Moderatorka
Lucrecia
-Cóż,czemu nie.Tylko,chcę zacząć od zera.
Moderator
Dante
-"Naprawianie" nie jest "zaczynaniem od zera". A jeśli nie wiesz, czy Ci się uda, to jestem pewny, że tak. W końcu masz mnie u boku, a jestem w tym dość wprawiony, robiłem to parę razy-
Moderatorka
Lucrecia
-I tak wole zacząć od nowa.Z tobą Oczywiście-pocałowała go-
Moderator
Dante
-Jak zamierzasz to zrobić? Zmienić tożsamość?-
Moderatorka
Lucrecia
-Będę po prostu sobą.Będę Lucrecia. I tyle
Moderator
Dante
-Czyli w tym się zgadzamy. Prowadź- powiedział ciepłym głosem
Moderatorka
Lucrecia
-Dokąd?Do twojego zamku?czy gdzie?
Moderator
Dante
-Do poprzedniego epizodu Twego życia-
Moderator
Dante
-Pewniejszy już dawno nie byłem-
Moderatorka
Lucrecia
-Skoro tak...-teleportowała ich do Rezydencji Cyrusa-
Moderator
Midas
Jego uśmiech był ledwie widoczny w powietrzu, po chwili znikł
Makicho
Pojawiła się w chatce Sarah, rozejrzała się wyszła. Idzie ścieżką.
Makicho
Przypadkowo na niego wpadła. -Przepraszam...
Moderatorka
Kayn
-Nic się nie stało.Ja jestem tym ślepym...
Makicho
-Nie, to moja wina
Moderatorka
Kayn
-Może po prostu dajmy sobie z tym spokój...Jestem Kayn.
Moderatorka
Kayn
-Miło mi-wstaje i się kłania-
Makicho
Wstała. -A co porobiasz?
Moderatorka
Kayn
-Spaceruje sobie.A ty?
Makicho
-Szukam szczęścia. Jak narazie od urodzenia mam pod górkę.
Moderatorka
Kayn
-Ja niestety też...przejdziemy się razem?
Moderatorka
Kayn
Uśmiechnął się i idzie z Makicho
-Co chcesz zobaczyć?
Makicho
-Sama nie wiem. A co tu jest ciekawego? Jakieś ładne miejsce?
Moderatorka
Kayn
-Jest dużo ładnych miejsc-podskakuje,zrywa papierówkę i daje Makicho-
Makicho
-Dziękuję.-zjadła ją i spojrzała mu w oczy.
Moderatorka
Kayn
Uśmiechnął się
-Podsłuchaj mnie.Na początek znajomości nie mogę ciebie okłamywać.Byłem gejem ale to już znikło.Teraz chce żyć normalnie...Odnaleźć tę jedyną...
Makicho
-Mi to nie przeszkadza. Każdy może się zmienić. A co do tej jedynej, znam jedną taką...
Moderatorka
Kayn
-A ja ją mam przed sobą-nieśmiały uśmiech-
Makicho
-To Cię zapoznam-pocałowała go.
Moderatorka
Kayn
Rumieniec.
-To jest to.
Makicho
-Tak...-spojrzała mu w oczy.