Wioska Kaliny

Avatar Radiotelegrafista
//Nie ma problemu, Przyjacielu.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Co prawda można by było dać tablicę mówiącą kogo przedstawia pomnik, ale ludność wiejska i tak nie umie czytać, więc to nic nie da - powiedział sołtys

Avatar Radiotelegrafista
- Dlatego, ja jestem za szkołą, jednak powiedziałam sobie, że nie podejmę tej decyzji sama. Co na to pozostali? -

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Szkoła - oddał głos sołtys
- Pomnik - powiedział Jarzębiński
- Szkoła - przesądził Sir Accardi

Avatar Radiotelegrafista
- No! - Klasnęła w dłonie - Cieszę się, że podjęliśmy decyzję. Co prawda nie była jednomyślna, ale jakże życie byłoby nudne, gdyby każde Boże stworzenie myślało tak samo. A teraz, mam nadzieję, że Panowie raczą zostać na dłużej, by spróbować wyśmienitego indyka, przygotowanego przez moją kuchareczkę? - Na te słowa skinęła służącej, by ta wniosła ogromnego, smażonego indyka, przygotowanego wcześniej przez Kalinę, a nie kucharkę, tak jak skłamała szlachcianka.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Tak! - krzyknęli jak jeden mąż
Gdy tylko indyk wylądował na stole zabrali się za niego

Avatar Radiotelegrafista
Wskazała też, by dolano wszystkim wina i wniesiono resztę potraw - To jest ziemniaki, sałatki, chleb, rybę i jeszcze dwie szynki. Sama też zabrała się za jedzenie.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
Po kilku chwilach wszyscy mieli napełnione żołądki

Avatar Radiotelegrafista
Kolejny raz skinęła, by służba napełniła lampki winem. Wino ma niezliczone zalety. Pobudza apetyt, rozesela towarzystwo i wybornie smakuje.

Niemniej, zaglądała do Sir Accardiego:
- Sir Accardi, gdzie mieszkaliście, przed przybyciem do naszej, pięknej Polski, jeśli można spytać? Który region Włoch? -

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Okolice Wenecji, panienko

Avatar Radiotelegrafista
- Jak tam było? W tej Wenecji? Tęski Pan za tymi krainami? - Upiła nieco wina.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Szczerze? To ani trochę mi się nie przykrzy. Co prawda, Wenecja i jej okolice są piękne, jednak jest to strasznie skorupowana kraina. Mnie nie traktowano poważnie, mimo iż byłem wysoko postawiony. Nie płaciliśmy haraczy, przez co nasza rodzina podupadła. Uciekłem tutaj, bowiem wiele słyszałem o Polsce. Wspaniałe widoki i ta atmosfera! Mam zamiar spędzić tu reszte moich dni - łyknął trochę wina

Avatar Radiotelegrafista
- Naprawdę? To straszne! A nam zawsze opowiadano niemalże odwrotne rzeczy. Jakiż dziwny ten świat! - Dopiła kielich. Jak atmosfera u pozostałych gości?

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Cieszę się, że mam tak wspaniałą sąsiadkę - powiedział sołtys - Potrawy są przewyborne. Ten indyk taki soczysty i kruchy! A wino jest nasze czy z zagranicy?

Avatar Radiotelegrafista
- Wino przyjechało wraz z nami z Francji, przewyborne roczniki! -

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Czuć ten wspaniały smak - rzekł Jarzębiński - Wielka szkoda, że nie produkują takiego u nas. Życie byłoby piękniejsze

Avatar Radiotelegrafista
- Oh, zakładam, że gdzieś pod samą Warszawą produkują, a też pewnie nie wiemy, jak cudowne wina mógł wywieść ze sobą król Stanisław. -

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Jeśi jakieś wywiózł, to są w odległym Piotrogradzie - powiedział ze smutkiem w głosie Jarzębiński

Avatar Radiotelegrafista
- Ale co biedakowi zostało, po utracie Polski? Nic, tylko pocieszenia w flaszce pewnie szukał! - Zaśmiała się.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Flaszka lekarstwem na wszelkie dolegliwości - zaśmiał się sołtys

Avatar Radiotelegrafista
- Racja, Święta racja...-

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- A Ty panienko? - zapytał się Jarzębiński - Masz jakieś plany z wyjątkiem budowy Domu Bożego i szkoły?

Avatar Radiotelegrafista
- W tym tygodniu jeszcze, będę się udawała do Lwowa, by spotkać się z pewnym jegomościem. - Odpowiedziała.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- A cóż to za jegomość, jeśli wolno mi wiedzieć?

Avatar Radiotelegrafista
- Były odźwierny. Najpewnej wie rzeczy, które pomogłyby mi na rozwiązanie bardzo nurtującej mnie zagadki. -

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Zagadka? Na takiej nic nie znaczącej ziemi jak nasza? Czyżby skarb?

Avatar Radiotelegrafista
Zaśmiała się.
- Żaden skarb, pomarzyć conajwyżej można. Właściwie, chodzi mi o ten krucyfiks - Wzięła do ręki medalion - Znalazłam go dzisiaj, sprzątając, i bardzo ciekawi mnie jego przeszłość. -

Avatar Burger2004_09
Właściciel
Jarzębiński zakrztusił się
- Ekhm, ekhm... Przepraszam. Panienko, czy można wziąć do ręki to cudo?

Avatar Radiotelegrafista
- Czemu nie? Proszę. - Zdjęła medalik i podała Jarzębińskiemu.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
Przyjrzał mu się dokładnie
- Piékny, po prostu piékny. Bogato zdobiony, 24 karatowe złoto. Należał do kogoś wysoko postawionego w hierarchii kościelnej

Avatar Radiotelegrafista
- No, z tego co wiem, to należał nawet do jednego z papieży, jednak nie wiem, jak się znalazł w tym dworku. Bardzo mnie to intryguje. -

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Zgaduję, że wybiera się panienka do Lwowa by się tego dowiedzieć?

Avatar Radiotelegrafista
- Tak, dokładnie. - Odrzekła, przyglądając się medalikowi.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Rozumiem. Mam też swoje sprawy do załatwienia we Lwowie. Może pojedziemy razem?

Avatar Radiotelegrafista
- Nie widzę problemu. - Uśmiechnęła się. - A co Pana sprowadza do Lwowa? -

Avatar Burger2004_09
Właściciel
Schylił się i mówił szeptem
- Doszły mnie słuchy, że we Lwowie jest dowódctwo ruchu antynapoleońskiego. Chcę do nich dołączyć

Avatar Radiotelegrafista
Zdumienie przeszło przez jej twarz, jednak też mówiła szeptem:
- Ruch antynapoleoński? Przecież to właśnie pod wodzą Napoleona otrzymaliśmy chociaż namiastkę Ojczyzny!-

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Właśnie, namiastkę. Księstwo to nic innego jak marionetka Napoleona. Już wysłał naszych do Ameryki stłumić bunt dzikich ludów. W ruchu widzę też nadzieję na moją zemstę wobec Francuzów

Avatar Radiotelegrafista
- Jeżeli Wojsko Polskie zacznie walczyć z Francją, staniemy się tylko małym księstwem bez sojuszników i znów nasi sąsiedzi podzielą Ojczyznę między siebie. A poza tym, za co się Pan chce mścić na Francuzach? -

Avatar Burger2004_09
Właściciel
Jarzębiński wyraźnie posmutniał
- M.. Ma... Małgorzata - powiedział wręcz prze łzy

Avatar Radiotelegrafista
Na Boga...Bardzo mi przykro. - Współczuła Jarzębskiemu. Sama wiedziała, jak to jest stracić kochaną osobę.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Nie szkodzi - kilka łez spłynęło mu po policzkach - Małgorzata to moja córka. Przed dwa laty porwali ją jacyś francuscy zboczeńcy. Próbowałem z nimi walczyć, ale mieli lepszy sprzęt. Stąd to - pokazał bliznę na ramieniu - Nie wiem, gdzie teraz jest. Jedno jest pewne, muszę ją odnaleźć

Avatar Radiotelegrafista
- Mnie też porwano bliską osobę, matkę, gdy Świętej Pamięci Ojciec walczył w obronie konstytucji...Ale to było dawno, 16, prawie 17 lat temu... Niemniej, szczerze wierzę, że odnajdzie Pan córkę

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Dziękuję panienko - zwrócił się do służącego - Która jest godzina?
- Wpół do dziewiątej
- Dziękuję. Wybacz mi panienko, ale na mnie już czas

Avatar Radiotelegrafista
- Dobrej nocy, Panie Jarzębski. Dam Panu znać, gdy będę wyjeżdżała do Lwowa. - Skłoniła się lekko mężczyźnie.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Dziękuję za wspaniałe "przyjęcie" - i wyszedł
Sołtys i Włoch przez całą waszą rozmowę upili się tak bardzo, że zasnęli kamiennym snem

Avatar Radiotelegrafista
Ah, przy dobrym winie zasypia każdy. Przywołała do siebie służbę.
- Czy mogę was prosić, byście przenieśli naszych gości do łóżek w pokojach gościnnych? -

Avatar Burger2004_09
Właściciel
- Oczywiście
Po chwili usłyszałaś trzask starych łóżek

Avatar Radiotelegrafista
Czyżby coś pękło? Być nie może! Poszła do pokoju, z którego było słychać trzask.

Avatar Burger2004_09
Właściciel
Skądże znowu! To po prostu ciężar sołtysa wygiął sprężyny łóżka

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Burger2004_09
Właściciel: Burger2004_09
Grupa posiada 3552 postów, 33 tematów i 13 członków

Opcje grupy Europa Napol...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Europa Napoleona [PBF]