Za przeproszeniem, ale gówno prawda Koteczek.
Znając życie prawo jest tam takie samo, jak w państwie, do którego należy osoba sprzedająca/firma sprzedająca.

Jeżeli państwo i sprzedawca się wyrzekną z posiadania wyspy to wtedy prawo na niej jest ustalane przez właściciela

Ale nie znaczy to, że od razu po kupnie może sam ustalać...

Nie ma opcji, że random z wyspą może sobie decydować, jakie będzie na niej prawo. Czy ty nie potrafisz zrozumieć, do czego by to doprowadziło?
I wątpię, że państwo zrezygnuje z terytorium, bo tak.

Na pewno? Sprawdziłeś to czy se tak napisałeś bo ci się wydaje?

Taka sytuacja.
Właściciel jest gw**cicielem i mordercą, ale robi to na swojej wyspie, na której wymyślił sobie, że nie jest to przestępstwo. Do czego by to doprowadziło?
Takie coś jest nierealne w tym świecie. Z 100% pewnością są przepisy, które o tym decydują.

Prawo międzynarodowe, to ustalone przez ONZ? Może jeszcze prawo państwa, na którego ziemiach znajduje się wyspa.

Vader0PL pisze:
Nie ma opcji, że random z wyspą może sobie decydować, jakie będzie na niej prawo. Czy ty nie potrafisz zrozumieć, do czego by to doprowadziło?
I wątpię, że państwo zrezygnuje z terytorium, bo tak.

Nowa Zelania sprzedaje niepotrzebne jej wyspy miliarderom
No chyba że to fejk czy coś, nie ręczę za to

A tamto to było do koteczka :v

A jeśli kupisz dom, to jakie panuje w nim prawo?

Państwa na terenie którego jest on postawiony
A my mówimy o sytuacji gdzie wyspa należy bezpieczeństwo średnio do prywatnego człowieka, a nie państwa

darcus pisze:
A jeśli kupisz dom, to jakie panuje w nim prawo?

^ to

Prawo jest czymś bardzo umownym. By inni szanowali twój pomysł na prawo na jakimś terenie ten teren musi być międzynarodowo uznany za należący do państwa w którym masz w jakiś sposób uprawnienia do tworzenia prawa.
To oznacza, że by na wyspie ustalać własne prawa, musiałbyś mieć wyspę która nie należy do żadnego innego państwa i założyć tam swoje państwo.
A to nie jest proste - trudno ocenić kiedy coś staje się państwem, ale to co się liczy, to kiedy jest uznawane za państwo.
Musisz więc przekonać jak najwięcej istniejących państw do uznania twojej małej, nie należącej do żadnego państwa wyspy za nowe państwo. Łatwe, prawda?
Niezbyt... Jest cała masa ludzi którzy próbują cały czas czegoś podobnego bez sukcesów.
W zasadzie by mieć szanse musisz mieć jeszcze poza terytorium ludność ją zamieszkującą i jakiś powód kulturowo-historyczny do powstania tego państwa.

A co do tego jakie prawo panuje na nie zajętej przez żaden kraj wyspie:
to jest chyba kwestia prawa morskiego i jest to skomplikowane.
Nie będę teraz czytał wszystkiego co z tym związane, więc tylko będę zgadywał bazując na mojej wiedzy o prawie morskim. Panuje tam najpewniej prawo państwa którego jesteś obywatelem.

To_masz___Problem pisze:
Państwa na terenie którego jest on postawiony
A my mówimy o sytuacji gdzie wyspa należy bezpośrednio do prywatnego człowieka, a nie państwa

Oh, podasz przykład takiej wyspy? Bo nie jestem pewien czy istnieje jakakolwiek wyspa spełniająca te kryteria.

Kiedy w grudniu grupa na 2019 wydawała się pustoszeć, teraz jest najlepszy okres w historii tej grupy. Mijak zamknął mi mordę.
Oby Hejter nie ważył próbować brać tego klejnotu w swoje łapska, bo przez demokrację jesteśmy w tym miejscu w którym jesteśmy xD

Tak, niech żyje demokracja!!

Niech żyje pornokracja!

Deuslovult pisze:
Tak, niech żyje demokracja!!

Obiecaj, mi, młody człowieku, że podczas wyborów nie wspomnisz o Hejterze nawet żartem.
Tak profilaktycznie.

Spokojnie stary człeku. Głosowałem na znawcę, a morze z hejterem i rybami jest daleko

Czekaj.
Ale wiesz, że Znawca to zwolennik tego ch*jowego systemu rządzenia na grupach, który propsuje cały czas Hejter?

Coooo? Kurna myślałem że on to liberalny jest,

Mocni liberałowie to Mijak, Litops czy (chyba) Vader. Zakładam, że oni zostawiliby grupę na tej dobrej drodze. Już nie potrzebujemy Hejterów, to Hejter przyszedł do nas xD Richyard miał rację, bez typa przy władzy jest tylko lepiej. Ale boję się, że znowu przyjmiecie go ze zbyt otwartymi rękoma i zostanie osadzony na tron przez ludzi, którzy w grupie posta nie napisali, ale parafrazując mem z Sabatonem -> "Hejter wrócił, my nawet postu nie mamy, ale my patrioty jesteśmy to głosujemy bo to legenda."

Jaki jest ten system?

To jest jak z tym filmem "Ben Hur". Byłem wpływowym ministrem na dworze cesarza Gońca. Su**nsyn, którego zaprosiłem na grupę, bezdomny, któremu dałem dom na zasadzie tymczasowego zakwaterowania i pożywienie zaczął jednak mącić, dobierać się do moich żon i córek. Piął się w górę w hierarchii i sam został pie**olonym ministrem. W końcu został wyżej ode mnie i sku*wiel rządził zza kulis. Cesarz był jak Hirohito podczas II Wojny Światowej, niby coś tam może ale polega na Hejterze. Sku*wiel chciał się mnie pozbyć i wymyślał najróżniejsze powody. W końcu zgw*łcił moje żony i córki, a mnie wyje**ł na galery i do obozów koncentracyjnych. Podczas jednej z wizytacji obozów (Znacie pamiętne zdjęcie jak Himmler odwiedza radzieckich jeńców?) nasi podęrżnęli mu gardło i już mieliśmy trafić na stryczek, ale cesarz dostał jakiejś choroby i rządził sprzymierzony z nami gość, któremu jednak udało się ocalić od czystki, bo mniej robił. Od robotników fizycznych ja i moi towarzysze wróciliśmy na salony, stara gwardia wróciła i zaczęliśmy gilotynować tych sku*wysynów. Pojawiły się głosy, że zje**liśmy to, a Zderzacz jest skończony, bo Hejter rządził zajebiście. Ogarnęliśmy gospodarkę, staliśmy się potęgą jak ZSRR - pogardzane podczas rewolucji październikowej, później mocarstwo z osiągnięciami kulturowymi, naukowymi. Zamiast ku*wa je**nej władzy i r*chania zajęliśmy się potrzebami ludzi. Jesteśmy ku*wa nie do przejścia. Zamknęliśmy im wszystkim mordy. Nagle, w okresie największej świetności wbija do nas ten sku*wysyn (bo okazało się że ocalił go jakiś tam ku*wa sanitariusz) i ku*wa ma dostęp do wszystkich państwowych burdeli za darmo, żony byłych urzędników opi***alają mu gałę, kucharze jeszcze mu dopłacają wydając żarcie w najlepszych restauracjach a historia może się powtórzyć, bo ku*wa, kiedyś to było. Co z tego że za rządów Hejtera matki obywateli kroiły powietrze na obiad, kiedyś to było. Je**ny ku*wa syndrom sztokholmski, żeby ku*wa nami naziści porządzili, będzie fajnie, Rzesza na świecie xD No ku*wa, to nie może się powtórzyć. Teraz cesarz odchodzi i już witaliśmy się z gąską, już mieliśmy ku*wa nowy wspaniały świat, a ten ch*jek wraca i ku*wa jeszcze by brakowało, że to wszystko zgarnie xD

LSD jest super.
Dobra, traktujcie to z przymrużeniem oka, ale tak to mniej więcej wyglądało.

xD

Oke to gdzie są poplecznicy hejtera? Czystkę trzeba zrobić

Litops pisze:
xD

I to jest mój człowiek, nasz mod. Napisze "xD", potraktuje z przymrużeniem oka.
A nie z kijem w dupie.
Ave!

AVE!

Jedziemy z nimi, panowie i panie!
Ku*wa, jak wybiorą Hejtera to uznam tą grupę za niegodną mojego pobytu xD

Ciasteczko_Oreo pisze:
I to jest mój człowiek, nasz mod. Napisze "xD", potraktuje z przymrużeniem oka.
A nie z kijem w dupie.
Ave!

To, co się dzieje w sejmie też należy traktować z przymrużeniem oka.

^

Nasz sejm ma dopilnować do tego, że Hejter skończy jak obywatel Pu Yi, ogrodnik, a kiedyś ostatni cesarz chiński!
Już skończył prawie tak, ale jesteśmy blisko że tak.
xD

Lepiej jak mikołaj II. Rozstrzelany

Skoro ziewanie jest w 100% zaraźliwe, a Bóg każdego z nas obserwuje, to ma przesrane, bo co chwila ktoś ziewa.

(Luther, rób mema)

Ciasteczko_Oreo pisze:
Mocni liberałowie to Mijak, Litops czy (chyba) Vader.

Tak długo zwlekałem z wybraniem ideologii i kierunku politycznego, że ktoś wybrał za mnie.

Jeśli mamy faceta, który mówi, że czuje się kobietą uwięzioną w ciele mężczyzny, to skąd on wie jak to jest być kobietą, skoro kobieta nigdy nie był i nie będzie?

(operacja zmiany płci)

*zmiany wyglądu, nie płci

Jak ma budowę mózgu typową dla kobiety, to psychologicznie jest kobietą.

Czyli jest kobietą, bo płeć to konstrukt społeczny, mośki.

Nie, nie jest i nigdy nie będzie, bo urodził się mężczyzną.

^

W sumie nie będę wchodził w polemikę. Pewien mądry człowiek miał rację mówiąc, że niezręcznie się dyskutuje wiedząc, że oponent AŻ TAK się myli.

xD

Po prostu nie masz argumentów

xD

Po prostu mam was w dupie

Więc po co tu siedzisz?

Masz rację, wychodzę.

A jak zmieni sobie inżynierią genetyczną chromosomy Y na X i przeszczepi sobie baginę (to będzie bardzo prawdopodobnie możliwe w przyszłości), to czym będzie?

MenSZCzyzNOm bO uRoDiŁ sIeM mENSzczYZNoM A pAn bUk sIEm NiE mYlI

Może po prostu uznajmy, że płeć nie jest jakąś ważną rzeczą do rozróżniania między ludźmi. Po prostu jest i tyle.