Ruiny domostwa niedaleko Gilgasz

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zdrowsze marionetki lepiej sprawdzą się w walce, a więc wyrządzą większą szkodę Gilgasz... Tak czy siak, szybko uwinęły się z powierzonym im zadaniem.

Avatar Vader0PL
Teraz nakazał im iść do lasu i narąbać drewna. I znaleźć sobie polanę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Opuścili Cię, aby wykonać polecenie. Minął jeden kwadrans, drugi, trzeci i czwarty, a żadna marionetka nie wróciła... Przytrafiło im się coś złego? Czy może zwyczajnie zbyt dosłownie wzięli do siebie Twój rozkaz i czekali na znalezionej polanie?

Avatar Vader0PL
Ruszył więc na ich poszukiwanie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Twoje przypuszczenia się sprawdziły i rzeczywiście zastałeś ich na polanie pół kilometra od kryjówki, nieopodal tego, co zostało z wozu.

Avatar Vader0PL
Zezwolił im więc na zrobienie sobie ogniska, a część wyznaczył do tego, by przynieśli żywność i coś do picia do reszty z kryjówki. Średnie porcje, żeby nie marnować za dużo żywności.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Po około kwadransie wszystko było gotowe, więc marionetki zabrały się do posiłku, grzejąc się również przy ogniu i wyczekując na nowe rozkazy swego pana.

Avatar Vader0PL
Nie wydawał im ich teraz.

Avatar Kuba1001
Właściciel
A więc stali jak te słupy soli, wpatrzeni w Ciebie, jedynie mrugając z rzadka.

Avatar Vader0PL
No i co z tego? Całkiem rodzinna atmosfera.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Owszem, dopóki coś nie uderzyło Cię z wielką siłą w plecy, posyłając na rosnące kilka metrów dalej drzewo.
- Skończmy to. - mruknął znajomy głos, a chwilę później poczułeś jeszcze bardziej znajomy ból, gdy byłeś dosłownie przypalany skondensowaną wiązką promienia Magii Światła.

Avatar Vader0PL
Użył dyń, by się osłonić przed Magią Światła, oraz żeby móc powstać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Straciłeś ich blisko pół tuzina, ale udało Ci się, zaś Paladyn nie miał zamiaru tracić czasu i użył swego młota, ciskając nim w Twoją dynię.

Avatar Vader0PL
Tutaj chyba chodziło o dynię, która tak właściwie nie ma żadnego znaczenia taktycznego... jednakże warto trochę poudawać, że ma. Zwłaszcza, że sam był daleko od rycerza... nakazał dwóm dzieciom atak na szlachcica i odwrócenie uwagi, by mógł się zwrócić.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mógłby ich zabić bez problemu, ale jedynie posłał małą falę światła, które odepchnęła je i nie zrobiła im większej krzywdy. Zdążyłeś zrobić unik, ale drzewo, przed którym stałeś nie miało tyle szczęścia i zostało złamane, lecąc wprost na Paladyna, który po przywołaniu broni do dłoni musiał również się ewakuować.

Avatar Vader0PL
A więc postarał się do niego zbliżyć, by móc go zaatakować w trakcie, bądź zaraz po jego ewakuacji.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nijak mogłeś to zrobić, sam musiałeś uskoczyć przed walącym się pniem, który po upadku oddzielił Was od siebie. Paladyn zakręcił młynka młotem, dobył miecza długiego druga dłonią i czekał na Twój ruch.

Avatar Vader0PL
Pochwycił swój miecz, a drugą ręką pomachał Paladynowi, by następnie stworzyć sobie kilka dyń do ochrony osobistej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie wytrzymał presji i ostatecznie sformował poziomą falę energii Magii Światła, którą pchnął w Twoim kierunku, aby później powoli ruszyć ku Tobie, przestępując przez zawalony pień.

Avatar Vader0PL
Schronił się za leżącym drzewem, a dyniami zaatakował z góry Paladyna, by móc wyskoczyć na niego z dołu i ciąć tam, gdzie faceta boli najbardziej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Plan miałeś dobry, z tym że Paladyn nie walczył z Tobą po raz pierwszy i znał Twoje sztuczki, likwidując świetlnymi pociskami dynie, które przeleciały ledwie metr lub półtora. Wtedy też przygotował się do ataku na Ciebie, ale gdy Ty zaatakowałeś pierwszy, mieczem natychmiast sparował cios, ale młot wciąż pędził w Twoją stronę z góry.

Avatar Vader0PL
Odskoczył w bok i wyjął topór, którym uderzył w bok Paladyna.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Gdyby nie doskonały pancerz płytowy, najpewniej wzmocniony Magią Światła, to teraz próbowałby powstrzymać swoje wnętrzności przed wypłynięciem z ziejącej na boku rany, ale niestety, pancerz jednak zrobił swoje. Oczywiście, zdołałeś uskoczyć, a on zaczął się cofać, choć dziwne było w tym wszystkim to, że miał jakiś dziwny uśmieszek na ustach...

Avatar Vader0PL
W odpowiedzi stworzył dynie, by otoczyć jak największy obszar za sobą, oraz żeby stworzyć coś, co będzie chroniło jego plecy. No dobrze, to ile marionetek zostało utraconych/uratowanych przez Paladyna?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nie przejmował się nimi w ogóle, a Ty byłeś zbyt zaaferowany walką z nim, aby wydać im jakikolwiek rozkaz, więc masz do dyspozycji wszystkie... A właściwie to miałeś, bowiem wszyscy ludzie zaczęli padać na ziemię, wyjąc dziko z bólu i chwytając się za głowy. Leżeli już nieprzytomni, a pomiędzy nimi kroczył mężczyzna w długiej, białej szacie do ziemi, z kapturem nasuniętym głęboko na twarz oraz rękoma schowanymi w rękawach.

Avatar Vader0PL
Lubił, jak zwierzęta polują w stadzie. Teraz jednakże uderzył w kapłanka wszystkimi dyniami w mieszanym rytmie.
///Odpisz Xavierowi, a nie pobocznym plis ;-;

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niezależnie od rytmu, wszystkie rozbiły się na tarczy stworzonej dzięki Magii Światła, którą wokół siebie roztoczył, kilka ostatnich strącił Paladyn, przy okazji ruszając do ataku.

Avatar Vader0PL
Zero honoru, taki jest już los biednych istot złomagicznych. Stworzył kolejne dynie. Część użył do ochrony własnej, a część do zabicia marionetek poprzez uszkodzenia głowy.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nikt bynajmniej nie miał zamiaru ich chronić, więc ginęły jedna po drugiej, ale Paladyn zdołał zniszczyć Twoje dynie. Chwilę później poczułeś ogromny ból w nadgarstku, gdzie zacisnęło się coś pomiędzy liną a łańcuchem stworzonym dzięki Magii Światła przez Kapłana. Po chwili wyrzucił drugą rękę przed siebie i wyleciał z niej kolejny taki twór.

Avatar Vader0PL
Tym razem pora ochronić się przed tym dyniami, a ostatecznie toporem.
Nie mógł być kurna pacyfistą, zawsze trafi na dwójkę szajbusów.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Łańcuch, mimo wszystko, uchwycił Twoją drugą dłoń, tutaj postarał się Paladyn, niszcząc dynie i blokując topór. Chwilę później przez łańcuchy przepłynęła wielka dawka Magii Światła, a Ty padłeś na kolana przez niemalże agonalny ból, który trwał i trwał... Ledwo żywy, czekając na koniec, usłyszałeś:
- Nasze zadanie wykonane. - powiedział Paladyn, a Kapłan mu przytaknął:
- Tak... Inkwizycja będzie z nas dumna, a także dostarczymy jej cennego materiału do badań.
Chwilę później poczułeś kolejną falę bólu spowodowanego Magią i straciłeś przytomność.
//Zmiana tematu, zacznę Ci, gdy go założę i będziesz na miejscu. Jakby co, to poinformuję na PW gdzie i kiedy.//

Avatar Vader0PL
///Czemu zawsze mnie to spotyka///

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Masz najwięcej postaci, rachunek prawdopodobieństwa i te sprawy.//

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]