-Jak ja tego nie cierpię... A ten wyglądał znajomo...
-Jeśli mnie dane nie mylą... To chyba był jakiś Jedi
-Jeśli mnie dane nie mylą... To chyba był jakiś Jedi
Właściciel
-Ale już nim raczej nie jest...
71 zaczęła się kierować w stronę przeciwną. Na drugą stronę miasta.
-Dziwnie tak ciągle mówić po numerach. Każdy normalny ma imię. Nie musimy używać tylko numerów
-Klony z Republiki zamiast numerów stosowały imiona, które same sobie nadawały... Dla przykładu CT-5555 Fives, CT-7567 Rex i tak dalej...
-No to... Może Ti dla ciebie?
Właściciel
-A dla ciebie, nie wiem, Zero? Od numeru droidowego.
-Przedstawiłem się jako Zero, gdy się spotkaliśmy, racja?
Właściciel
-Nie. Chociaż, z drugiej strony Ti nie będzie pasowało, bo mistrzyni żyje i to trochę niezręczne
Właściciel
-Pasuje.
Widzisz bazę na brzegu miasta. Stoi tam kilkadziesiąt TIE
-Szybki rajd eskadrą ARC-170 i dostaliby poważnie po twarzaxh...
Właściciel
-Korci aby to wysadzić. Albo porwać TIE....
-*Zduszony śmiech* Przepraszam, ale to jest mniej wytrzymałe od Hyeny... A to jest wyczyn.
Właściciel
//Powiedz to Złotej eskadrze, eskadrze niebieskich oraz kilku pilotom znad Scarif. A, już im nie powiesz. Ciekawe dlaczego. Podpowiedź. 501 tam nie było//
-Za to zwrotne. I nie wyłącza się gdy odleci za daleko
//Eskadra niebieskich walczyła z TIE z osłonami. Eskadra złota... To były Y-wingi, podatne na ataki krowy... W starciu 1x1 z X-wingiem Tie przegrywał.
-A ty myślisz, że po co kradniemy te plany? Tylko zamontować mózgi elektronowe... Bo pilotów nie mamy.
Właściciel
//cóż, właściwie to X-Wing wygrywał z TIE wtedy gdy był drugi X-Wing który zaatakował od tyłu. A poza tym TIE nie są do walki z X Wingami.
TIE Fighter-Do działania w kupie
A Wing-TIE Interceptor
Y Wing-TIE Bimber
X-Wing-TIE Defender
I kilku pilotów X Wingów zginęło nad Gwiazdą Śmierci. Zestrzeleni przez TIE//
-Droidy potrafiły pilotować niszczyciele, myśliwców nie umieją?
-Chodzi o oprogramowanie. W myśliecu jest za wiele bodźców do kontroli. W niszczycielu spiro rzeczy jest rozdzielonych na kilka składowych. Dopiero droidy OOM albo elitarni mogły pilotować. No i wiesz... B1 to lepsze mięso armatnie... Pewnie w zmianie oprogramowania możnaby coś zrobić, ale...
//I tutaj mam ochotę dać scenę picałunku.
Właściciel
//przez hełm?//
-I właśnie wystarczy kilka droidów testowo pozmieniać pod kątem oprogramowania.
//Bez hełmu.
-Chodzi o to, że szybciej robić z myśliwców droidy niż...
Właściciel
//jesteście przy bazie wojskowej. Gdyby zdjęła ci hełm były by widoczne latające głowy.//
//No to już na frachtowcu.
-Musielibyśmy zbudować odpowiednio silne i szybkie procesory myślowe. A na takie nie mamy techników ani możliwości. Musielibyśmy zdobyć dawne ośrodki przemysłowe Konfederacji... Fakt, są słabo bronione...
Właściciel
-Taaak, szczególnie Geonosis. "Słabo bronione"
-Droidy nie były produkowane tylko na Geonosis... Są jeszcze inne miejsca, ale mniej znane.
Właściciel
-Oraz pozostałości Konfederacji...
-Powiedziałaś do kogoś, kto dowodzi czymś takim.
-Niewiele ich jest... Większość została już zniszczona. - I nagle się zmartwił.
Właściciel
-Większość. Ale nie wszystkie
-Mówisz do droidowi, co nigdy nie miał ciała...
Właściciel
-Jak wrócimy będziesz mógł obejrzeć instruktaż. Tak, udało się go przejąć. Republika chciała kombinować z przenoszeniem pamięci droidów do ciała. Ocalał hologram instruktażowy dla byłego droida.
Właściciel
-Mam nadzieję że się zachował w całości.
Skierowała się w stronę miasta
Właściciel
I widzisz TIE, tylko wygląda to tak jakby pilot byłby pijany. Za nim lecą inne TIE w pościgu.
-Ukradli mój pomysł.
-Dopóki niepokazany, pomysł jest niczyj.
Właściciel
-Ojtam ojtam. Mamy chyba jeszcze godzinę
Przybliżył na kokpit tego TIE.
Właściciel
Lasat i tamten chłopak, w pomarańczowym. Z listu gończego.
-Też ich widzisz?
-Tak... To chyba nie jest standardowa obsada TIE... A jeśli tak, ja się zastanawiam, jakim cudem...
-Jakim cudem trzęsą tą galaktyką.