[MIASTO] Domy na obrzeżach miasta

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Awangarda na całego. - mruknął pod nosem. - Czy twój specjał je się nożem i widelcem? - dało się czuć lekki sarkazm, ale co w tym dziwnego?

Avatar Dark_Dante
- A sądziłam, że nasza "zawsze myślę logicznie" Meg nie da się na to złapać - Przedrzeźniła głos siostry.

Avatar gulasz88
Właściciel
Abby
- Jeśli chcesz, to czemu nie. Ale to raczej głupi pomysł. - Wzruszył ramionami i wziął hot-doga w dłoń.
Dante
- Miłość sprawia, że ludzie robią różne dziwne rzeczy. - Powiedziała babcia.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Nie, mój znajomy tak jadł ten specjał, a potem umarł. A ja jeszcze nie chcę umierać! Smacznego. - wziął swego hot-doga i zaczął zajadać z satysfakcją jak po wygraniu w totku.

Avatar gulasz88
Właściciel
- No to radzę uważać na ser. - Powiedział samemu jedząc swoje danie.

Avatar Dark_Dante
- Oj, chyba tak... - Westchnęła melancholijnie wspominając swoją ukochaną z czasów studiów.

Avatar
Konto usunięte
Skoro Drake zignorował moje miauczenie, zaczęłam szukać go po pokojach.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Zatrułeś go? - zapytał, jedząc zaraz po tym i nie czekając na odpowiedź.

//w głowie miałam taki genialny svenariusz, że ten tu jest potworem i zabije tego mojego idiotę c';

Avatar gulasz88
Właściciel
Dante
Nikt nie kontynuował tematu, teraz jedynym dźwiękiem było stukanie sztućców o talerze.
Kot
Jako że nikt nie trzyma jedzenia w sypialni, nic nie znalazłeś
Abby
- Skądże znowu! - Powiedział zagryzając hot-doga. Gdy przełknął dodał. - Kupiłem już zatruty. -

//Co ty tak nie lubisz tej postaci?

Avatar
Konto usunięte
Logicznie rzecz biorąc będą w salonie lub kuchni, toteż tam się udałam.

Avatar gulasz88
Właściciel
O ile dobrze pamiętasz, worek z suchym jedzeniem dla ciebie, leży pod zlewem.

Avatar
Konto usunięte
Szkoda, że nie mam kciuków, więc nie otworzę szafki w której leży... W dalszym ciągu szukałam właściciela.

Avatar Dark_Dante
Nie przerywała tej ciszy, sama również jedząc w ciszy. Rzuciła tylko ukradkowe spojrzenie siostrze.

Avatar gulasz88
Właściciel
Dante
Siostra go nie zauważyła, jedynie dalej kontynuowała posiłek.
Kot
Właściciel cały czas siedział w jadalni ze swoim gościem i jadł fikuśne hot-dogi.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
//no wiesz,po prostu jak zrobiłam postać, którą lubilam, to mi nie szło z nią >_>
Poza tyn to byłby ciekawy zwrot akcji

Zjadł do końca bez wahania. Hot dog nadaje się nawet na ostatni posiłek przed śmiercią, więc co mu szkodzi.
- A może je pomyliłeś? Wtedy też byłoby ciekawie.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Albo dla pewności zatrułem je wszystkie. Tak dla pewności. - Również dokończył swojego hot-doga. - Tak byłoby bardziej romantycznie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Będziemy razem gnić na podłodze, genialny pomysł. To co zrobimy przed śmiercią?

Avatar gulasz88
Właściciel
- Dlaczego zaraz przed śmiercią? Może w winie jest antidotum. - Wskazał na nieotwartą jeszcze butelkę czerwonego wina, leżącą na kuchennym blacie.

Avatar
Konto usunięte
Przysłuchiwałam się rozmowie, piorunując Drake'a wzrokiem. Nawyraźniej mnie zignorował, więc podeszłam do niego i zaczęłam ocierać się o jego nogi, miaucząc.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Nie wiem czy to prawda, ty mi możesz udowodnić..

Avatar Dark_Dante
- Tooooooo... Co mamy w planach na dzisiaj?

Avatar gulasz88
Właściciel
Dante
- Jesteśmy za starzy na plany, dziecko. - Zaśmiał się dziadek. Wygląda na to, że darmowe żarcie było dla ciebie jedynym punktem tej imprezy.
Kot & Abby
- Jeśli chcesz poczuć się pewniej, to ty możesz otworzyć wino. Ja muszę nakarmić kota. - Wstał niechętnie i poszedł pod zlew, by wyjąć kocie żarcie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- To chyba wykracza poza paletę moich możliwości. Jestem tylko bezradnym chłopcem z ulicy, któremu się podobasz i który w ogóle nie pił wina. - odparł anielskim głosikiem.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Spróbuj korkociągu, jest nowy ma nawet instrukcje. - Mówił wyciągając worek kociego żarcia spod zlewu.

Avatar Dark_Dante
- To co, mam sama wałęsać się po mieście? Odwiedzić starych "znajomych".

Avatar gulasz88
Właściciel
- Możesz przecież zostać. Włączymy telewizje, może będzie lecieć jakiś fajny film. - Powiedziała mama.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Prychnął pod nosem, po czym odnalazł korkociąg i zajął się otwarciem wina. Podryw nie wypalił.

Avatar Dark_Dante
Przekrzywiła głowę, zastanowiła się nad tym.
- Noooo... Niech będzie, ale wpadnę wieczorem. Może jednak się przejdę.

Avatar gulasz88
Właściciel
Abby
Poszło ci dość sprawnie, zwłaszcza jak na pierwszy raz.
Dante
- Już jest wieczór skarbie. - Powiedział dziadek, wskazując noc za oknem. - Później to już będziemy wszyscy spali. -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
//zapomniałam wspomnieć ze kłamał, ale nevermind

Z doświadczenia wiedział, że rozlewanie do kieliszków mu zbytnio nie wychodzi, więc jedynie uśmiechnął się sam do siebie i poczekał na Drake'a.

Avatar
Konto usunięte
Pobiegłam do miski z prędkością bliską do prędkości światła i cierpliwie czekałam na jedzenie.

Avatar gulasz88
Właściciel
Nasypał karmę do miski i schował ją z powrotem do szafki. - Nie nalewasz? - Zapytał gdy do ciebie podszedł. -

Avatar
Konto usunięte
Zaczęłam jak najszybciej konsumować zawartość miski. Potem szybko się umyłam i wyszłam na zewnątrz za pomocą klapki w drzwiach.

Avatar Dark_Dante
Spojrzała za okno nieco zdziwiona.
- Dobrze, chodźmy więc oglądać.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Zazwyczaj rozlewam, a u kogoś nie wypada.

Avatar gulasz88
Właściciel
Abby
- Aleś ty nieporadny. - Wziął butelkę do ręki i nalał czerwonego wina, tak do połowy kieliszka. Odłożył butelkę, podniósł kieliszek i powiedział w geście toastu. - Żeby odtrutka zadziałała! -
Kot
Drake miał małe podwórko, składające się z niedbale przystrzyżonej trawy dwóch drzew owocowych i kilku krzaków borówkowych.
Dante
Rodzina szybko ogarnęła talerze, które twoja matka zaczęła zmywać. Dziadkowie usiedli na kanapie, razem z twoją siostrą. Tobie pozostawała druga kanapa.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Dołączył do toastu z uśmiechem.
- Oby oby. - uśmiechnął się, a moment potem wypił. Średnio przepadał za winem, no ale czego się nie robi dla czegoś szalonego?

Avatar Dark_Dante
Wyłożyła się na niej i przeciągnęła, ukradkiem ziewając.

Avatar gulasz88
Właściciel
Abby
To było wyjątkowo dobre, co ciekawe smak prawie w ogóle nie przypominał smaku wina.
Dante
W telewizji leciała właśnie "Piła", choć trochę filmu już zleciało, bo właśnie była scena w której prawnik znajduje papierosy i nabój w skrytce za płytką.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Zignorował to, mógł przecież nie pamiętać dokładnego smaku, ewentualnie przecież wino może być z różnych owoców, nie?
- Jesteś taki czarujący...

Avatar gulasz88
Właściciel
- To pewnie przez wino. - Wskazał na twój kieliszek. Było chyba mocniejsze, niż się spodziewałeś, bo już odczuwałeś jego działanie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Uśmiechnął się.
- Nie doceniasz się, kochany. Wino nie ma tu nic do rzeczy,

Avatar Dark_Dante
Zajęła się oglądaniem, chociaż widziała ten film już ze dwa razy, i znała fabułę.

Avatar
Konto usunięte
Podeszłam do drzewa i naostrzyłam pazury. Następnie wspięłam się na nie i popatrzyłam po okolicy.

Avatar gulasz88
Właściciel
Dante
Jak zapewne wszyscy, to dość stary film.
Kot
Z jednej strony las, a z drugiej dwa duże domy, z czego jeden opuszczony.
Abby
- Jesteś pewien? - Powiedział z uśmiechem. Wypiłeś jeden kieliszek, a czułeś się jakbyś wychylił butelkę wódki.

Avatar Dark_Dante
Starała się ze wszystkich sił, jednak powieki zaczęły jej powoli opadać. Za każdym razem łapała się na tym, że podnosiła je w coraz późniejszych momentach filmu.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Alan lubił wódkę, ale takie uczucie przypominało mu niezbyt miłą przegraną zakładu z pewnym Rosjaninem. Westchnął ciężko, ukradkiem szukając dłonią ściany lub krzesła.
- Niczego nie jestem pewien bardziej. Hipnotyzujesz.

Avatar
Konto usunięte
Postanowiłam wybrać się na wycieczkę do lasu. Zbiegłam z drzewa i podążyłam w tamtą stronę.

Avatar gulasz88
Właściciel
Dante
W końcu, mimowolnie, zasnęłaś na kanapie.
Abby
- Ej, dobrze się czujesz? - Zapytał, a każde jego słowo odbijało się w twojej głowie niczym echo. Udało ci się złapać blatu, właściwie w ostatnim momencie.
Czy to było rozsądne? Zmiana Tematu!

Avatar Dark_Dante
Pogrążyła się w śnie.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar gulasz88
Właściciel: gulasz88
Grupa posiada 5228 postów, 51 tematów i 23 członków

Opcje grupy Przypadki z ...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Przypadki z Vasira Lake [PBF]