Właścicielka
Niezręczna cisza jest niezręczna :/
Właścicielka
Ciekawe kto ją przerwie...
Właścicielka
I niezręczna cisza będzie trwać~
Właścicielka
No chyba, że ktoś ją przerwie, a ty o tym zaprzeczyłeś~
Właścicielka
I nikt nie przerwał ciszy, bo Maskeh gdzieś poszedł.( Ubrany ty dziwny kozaczku ;-;)
Właścicielka
Mam nadzieję, że i tym razem HUDI czegoś nie zapomniał :v
Nie zapomniał tym razem. Położył go na łóżku.
Właścicielka
Tym razem nie dostanie Nobla :v
Właścicielka
No co? I tak już ma załatwione dwa inne :v
No i... MAZGI się ocknął. Yay. Pierwsze co poczuł, to P O T Ę Ż N Y B Ó L. Serio Brian, zrąbałeś sprawę.
- B-brian...?
Właścicielka
Ale serio, gdyby nie ból który przeżył podczas slendersickness, to już by się skręcał z bólu. ;-;
W sumie sam się później się nie odzywał, bo:
- Po pierwsze. B Ó L
- Po drugie. Nie wiedział jakim cudem jeszcze żyje
- I po trzecie. Co tu robi Brian. Przecież to on go postrzelił
Właścicielka
I teraz MAZGI się zastanawiał co właściwie się działo kiedy był nieprzytomny. No i jak działa ta jego teleportacją, bo nadal nie wie :I
Ciekawe
- Jak się czujesz Tim?...
Właścicielka
- N-nawet do-dobrze...- Hahaha... Obydwoje nie potrafią już kłamać :'D
Oczywiście było widać po nim, że raczej za dobrze nie jest. Bardziej osłabiony wcześniej nie był i do tego ten ból... Tim też powinien dostać Nobla :v
Jej. A HUDI miał to w dupie i dalrj gapił się na te SEKSOWNE DRZWI
Właścicielka
Takie smexy~
~Czy tylko ja uważam, że Brian ma dziwny fetysz? ;-;~Duuuuuuuuuch Jay'a
//*Daje z liścia Jay'owi*
Właścicielka
// Ręką przenika, bo Jay to przecież duuuuuuuuuuuuuch
A MAZGI prawie cały czas w głowie powtarzał słowo "Ała"
Właścicielka
// ~ Ja tylko mówię co myślę :V
Właścicielka
// ~ Ale serio, co ty widzisz w tych drzwiach? ;-;
Właścicielka
Gdy tylko wrócili z uj krótkiej misji, Masky znowu poszedł do pokoju by nie patrzeć się na pijanych idiotów. Dlaczego misja była krótka?... Szpiedzy uciekli od Slendera, ot co :v
I Hudi też przyszedł do pokoju
- Jeff popsuł żyrandol
Właścicielka
- Zauważyłem... W sumie Slender chyba też, bo dał mi pozwolenie na przywalenie jutro Jeff'owi łomem w ryj. Poszedł do Slenderowej bo wytrzymać nie dał rady... Nie dziwię się mu
- Mhm... Co robimy? I w dodatku Jeff chyba się porządnie upił.
Właścicielka
- Nie wiem. Wcześniej przeglądałem kasety na kamerze, ale chyba tylko Jay'owi się to szybko nie nudzi
Właścicielka
- Tsa... Wystarczająco długo patrzyłem się na sufit przez ostatnie dwa tygodnie
Właścicielka
- Sam nie wiem... Masz propozycje panie Brajanek? :V
Właścicielka
- No i super. Chyba jednak będę musiał się zadowolić tymi kasetami...
Właścicielka
- Alex był dziwny...- I Tim puścił moment w którym Alex mówił "Widzisz Brian, miłość jest jak... Wyobraź sobie cztery kule na klifie...", a Brian odpowiedział "Czy ty coś ćpałeś?"
- On nie powinien pisać dialogów ;-;