[LAS] Radiostacja

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Na Antarktydzie mnie nie było i raczej się tam nie wybiorę, za zimno dla mnie. - Mimowolnie się spięła, nie lubiła myśleć o przemarzniętej w śniegu przyrodzie.

Avatar Psychopata_
- Ku*wa znowu. - Powiedział cichutko a następnie spojrzał na mężczyznę, z którym się zderzył. Właściwie takie wypadki dość często mu się zdarzają

Avatar gulasz88
Właściciel
Abby
- Szkoda. Widok zielonej zorzy połyskującej na płótnie z wiecznego śniego wygląda magicznie... -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Zorza w północnej Kanadzie nie jest zła. - Wzruszyła ramionami.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Zgadzam się, obie półkule mają równie piękne zorze. W obie są wypełnione tym szlachetnym rodzajem magii, który sprawia że kwiaty kwitną, a drzewa obradzają. Magia która tworzy piękno, oraz paradoks. Bo piękno samo w sobie jest magią. -

Avatar Dark_Dante
Strzelił karkiem, potem palcami.
- Tsaaaa... Nie szkodzi.

Avatar Psychopata_
Opamiętał się i kiwnął głową w geście, przeproszenia czy czegoś tam. Następnie minął tego faceta i poszedł do rozgłośni.

Avatar Dark_Dante
Poprawił swój sprzęt i skierował się ponownie ku miastu.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Wspominki o hipisach chyba trochę na ciebie podziałały. - Uśmiechnęła się, nie do końca skupiając się na jego słowach.

Avatar gulasz88
Właściciel
Abby
- Tak to były piękne czasy, spokojniejsze. Czasem się zastanawiam, czy wciąż wierzą w ideały młodszych siebie. Czy wciąż wierzą w nas... -
Psycho
Na wejściu powitał cię zakręt prowadzący w głąb budynku i skórzana kanapa.
Dante
Jak ja dawno tego nie robiłem... Zmiana Tematu!

Avatar Psychopata_
Spojrzał na zegarek i usiadł na kanapie... no chyba, że jakimś cudem okazało się, że jednak nie ma czasu bo ten zaczął płynąć szybciej czy coś.

Avatar gulasz88
Właściciel
Czas miał, jak najbardziej. Mógł siedzieć i czekać na tej kanapie, lub zbadać otwarte drzwi naprzeciwko.

Avatar Psychopata_
//On już tu był? //

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
//nevermind

- Każdy ma prawo sobie w nas wierzyć, o ile nie obchodzi go opinia publiczna. Przynajmniej w moim przypadku kończyło się na uznaniu za czubka. Ech, takie czasy...

Avatar gulasz88
Właściciel
- Mi bardziej chodziło o to, czy wierzą w nasze istnienie. Na pewno znajdą sie tacy którzy uznali nas po prostu za halucynacje po zbyt dużej ilości LSD.

//Jest cały czas

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- O tym mówię. Moi znajomi skończyli u czubków, gdy tylko okazało się, że we mnie wierzą. Chociaż jest jeszcze jeden, ale on jeszcze wierzy w niebieskie budki latające po kosmosie, więc nie wiem, czy nie oszalał.

Avatar Psychopata_
//Nie o to chodziło. Czy był tu wcześniej nim teraz przyszedł.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Tak, to na pewno świr. - Zaśmiał się.
//O ile się nie mylę, to jego pierwszy raz w radiostacji

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Może zmienimy temat? W takim tempie obgadamy wszystkich świrów, jakich było nam dane spotkać.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Bez przesady, na to nigdy nie starczy nam nocy! -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Dlatego sugeruję zmianę tematu.

Avatar gulasz88
Właściciel
- A o czym chciałabyś porozmawiać, co cię interesuje? - Zapytał

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Cóż, gdyby mogła, zmarszczyła by nos. Tak to tylko lekko wzruszyła ramionami.
- Miałam nadzieję, że coś zaproponujesz. Zazwyczaj ludzie lubią mnie wypytywać o różne rzeczy. Brali mnie kiedyś za wróżkę, to i taką udawałam. Raz nawet jedna moja przepowiednia się spełniła.

Avatar gulasz88
Właściciel
- O, opowiedz mi o tym. Proszę. - Uśmiechnął się i usiadł wygodniej na kanapie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Ogólnie gwizdnęłam wóz Cygance i wróżyłam za dobre piwo. To było gdzieś w okolicach Kolorado. Ładnie tam było...

Avatar gulasz88
Właściciel
- Z każdym kolejnym słowem zadziwiasz mnie coraz bardziej. - Zaśmiał się. - Ach, Góry Skaliste, wywołujesz wspomnienia i to bardzo miłe. -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- To zaraz mi je opowiesz. Na czym skończyłam... a, tak. Pewnego razu przyszły do mnie dzieciaki, pytając o to czy jutro będzie padać, bo będą szły do nawiedzonego domu.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Niech zgadnę, padało? -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Dokładnie! Kiedy ludziska się poznali, że to jedyna dobra wróżba, a Cyganka odezwała się po wóz, zwinęłam zakład i ruszyłam dalej.

Avatar gulasz88
Właściciel
- A co było kolejnym przypadkiem twojej eskapady? - Zapytał wyjątkowo zaciekawiony.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Hmmm... nie wiem, w jakim stylu chcesz usłyszeć historię?

Avatar gulasz88
Właściciel
- Chcę romansu, zdrady, zemsty i szczęśliwego zakończenia. - Złożył zamówienie.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Telenowela... - mruknęła pod nosem, po czym zamilkła na moment, by zebrać myśli.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Co by nie mówić o telewizyjnych tasiemcach, życie ich bohaterów było nad wyraz nieprzewidywalne. -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Szczególnie tej parki, co brała pewnie więcej ślubów niż jest postaci w serii. - Prychnęła. - Pamiętam czasy, gdy mogłam brać ludziom rowery, bo wszyscy siedzieli przed telewizorami.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Teraz nic się nie zmieniło, tylko zamiast telewizorów mają telefony i komputery, a zamiast rowerów te dziwne elektryczne deski.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Ale teraz to co innego. Mam na myśli, gdy wszyscy siedzieli nad jednym serialem, od listonosza po urzędnika, od tej dziewczynki co rysuje mnie trzymając patyki w nosie po kolesia który... No, mniejsza.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Byli razem, ale oddzielnie. Skupieni na tym samym przelatującym obrazku... -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Wnioskuję, że nie lubisz telewizji.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Rozmawiasz z radiowcem moja droga. - Zaśmiał się. - Moja niechęć do wrogiego medium jest całkowicie uzasadniona.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Gazet też nie lubisz?

Avatar gulasz88
Właściciel
- Bezwartościowe kartki papieru, zapchane atramentowym bełkotem. Nic ciekawego. -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Skinęła głową, nie mając nic do dodania.
- Teraz ty coś opowiedz.

Avatar gulasz88
Właściciel
- A co byś chciała usłyszeć? - Zapytał. - Historie z mojej młodości, z prowadzenia radia, czy może coś o moich dzieciach? -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- Na początek to, czego najmniej się wstydzisz.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Ja się niczego nie wstydzę! Dlatego uważam siebie za istotę szczęśliwą. -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- To chronologicznie. Coś z twojej młodości, nie bacząc na fakt, że nadal wyglądasz młodo.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Och nie schlebiaj mi! - Zaśmiał się. Zastanowił się przez chwilę i zapytał cię. - Co powiesz na mój udział w rewolucji francuskiej? -

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
- A co tam robiłeś?

Avatar gulasz88
Właściciel
- Walczyłem oczywiście! Powiem więcej, po wszystkich trzech stronach barykady! -

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku