Akademia TARCZy [Nowy Jork]

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
-Szybkie.
Vanetina:
-Tak, Slasher ma symbiota. Jego siła jest porównywalna z Venomem, czyli silniejszy od niego jest praktycznie każdy symbiot poza Venomem.

Avatar korobov
Magda
-ST albo RT.
Vanrtina
-Słyszałeś Echo? Będzie nowy.

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
-Raczej ST, RT już dawno są złomem.
Vanetina:
-Iść ich powiadomić czy sama pójdziesz?

Avatar korobov
Magda
-Sojusz Rebeliantów używał ich...
Vanetina
-A wolisz podbródkowego od Magdy czy od Cesarzowej?

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
-Sojusz poza kilkoma statkami ma same złomy.
Vanetina:
-Czyli niech pani idzie.

Avatar korobov
Magda
-Prowad nie stękaj.
Vanetina
-Tylko zobaczę, jak aobie radzą...

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
-Gdzie mam prowadzić? Ja mam jeszcze trzy anomalie do zamknięcia.
I zniknął.
Vanetina:
-Zaprowadzę ich do sali treningowej.

Avatar korobov
Magda
//A kurde Gepard powiedział o czymś... O tych krokach...
Vanetina
-Rozumiem Agencie.

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
I Gepard was zaprowadził do miejsca walk z Vaderem, była tam metalowa ściana w miejscu gdzie wcześniej był portal.
-Tam słychać było kroki...
Vanetina:
-Możesz się udać do pomieszczenia kontrolnego aby sterować salą treningową.

Avatar korobov
Magda przyłożyła ucho do ściany.
Vanetina
-Samo to, że pokonali Vadera jest wystarczającym dowodem, że są dobrzy. A nawet bardzo dobrzy. Bez urazy, ale nawet Avengers by byli na lekko przegranej pozycji.

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
Cicho. Portal za metalem jest raczej zamknięty. Słyszysz za to rozmowę Coulsona z Vanetiną.
Vanetina:
-To ja zdejmę już te ściany skoro portal zniknął.
I ściany zaczynają się podnosić.
Magda znowu;
Nagle metalowa ściana zaczyna się podnosić.

Avatar korobov
Magda
-No ta... Vadera nie ma... To i się przywidziało...
Vanetina
-Ile panu płacą Agencie?

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
I ściana jest już w suficie. Widzisz po drugiej stronie Coulsona i Vanetinę.
Vanetina:
-Odpowiednio dużo.

Avatar korobov
Vanetina
-Rozumiem agencie...-po czym spojrzała się na dwójkę.
-Magda. Po Slashera. I po Snake.
Magda po nich dzwoni.
-Cesarzowa chce się z nami widzieć.

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina i Magda:
Snake była obok Magdy. Slasher przyszedł po pięciu minutach.

Avatar korobov
Vanetina chrząknęła.
-Moi drodzy... W tym roku zostaliśvie wybrani, by odbyć "staż" w Defenders. Jeśli się spiszecie, będziecie ich nowymi członkami. Będziecie nową generacją bohaterów... No przynajmniej niektórzy, bo... - * tutaj gest Jacka, gdy próbojw coś opisać*- Co jak co, Ale Magda pamięta naszych pra-przodków...

Avatar Zygarde
Właściciel
Slasher-Czy jest szansa że przejdą wszyscy, czy coś w stylu "tylko jeden z was się dostanie"

Avatar korobov
-Slash, czy ja wyglądam na kogoś, kto nie daje szansy? Będzie szansa, by wszyscy przeszli.

Avatar Zygarde
Właściciel
Red Snake-Kiedy się zaczyna ten staż? I ile będzie trwał?

Avatar korobov
Vanetina spojrzała się na Alice.
-Staż zaczął się w tej chwili. Trwać będzie do momentu, aż uznamy, że jeszcze nie teraz lub już czas...

Avatar Zygarde
Właściciel
Slasher-Jakie jest pierwsze zadanie?

Avatar korobov
-To akurat się okaże w praniu... Na front was nie wyślę.

Avatar Zygarde
Właściciel
Slasher-Mamy się udać do sali treningowej?

Avatar korobov
-Samo to, że pokonaliście Vadera jest wystarczającym dowodem waszych umiejętności... A jeśli chodzi o ciebie Slash... Będziesz walczył ze mną.

Avatar Zygarde
Właściciel
Slasher-Ja, teraz tutaj?

Avatar korobov
-Ty, teraz w treningowej...- i do niej poszła. Wcześniej jednak rzuciła Snake swój miecz anielski. A Magda dała dyskretny sygnał, że będzie krucho dla Slashera.

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina:
Slasher wszedł do sali treningowej. Jego siła jest równa Venomowi, a czasami się zdarzało że Venom pokonał Carnaga. Zamienił swoje ręce symbiotem, jedną w topór, drugą w coś w rodzaju tarczy.
Magda:
-Może poobserwujemy z sali kontrolnej?

Avatar korobov
Magda nic nie powiedziała, tylko tam się udała.
Vanetina przybrała swój carnagenowaty kolorek, po czym jedną rękę zaminiła w młot, a drugą lasso. Spod pach wyszł jej jakby worki skórne (latające wiewiórki).
-Zaczynaj...

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
Red Snake popełzła też w stronę sali kontrolnej. Widzisz jak na razie stoją na przeciw siebie.
Vanetina:
Pobiegł na ciebie osłaniając się tarczą.

Avatar korobov
Magda patrzy na to.
-Strategia czekania...
Vanetina nie ma zamiaru atakować... Z resztą jej "wyposażenie" jest stworzone do walki raczej w stylu "atak i ucieczka". Poza tym musi przeciwnika poznać... Na razie nie atakuje, tylko ucieka przed Slasherem.

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
-Slasher jest trochę porywczy...
Vanetina:
Po chwili zauważył że go nie atakujesz, rzucił w ciebie symbiotowym toporem po czym na ręce wytworzył nowy.

Avatar korobov
Vanetina uchyliła się i spojrzała na Slashera.
-Myślałam, że z symbiontem to dwukierunkowa umowq, a tu... Sam symbiont...- i uderzyła młotem dość mocno w ziemię.
Magda
-Jak symbiont... Z kolei cesarzowa... Jakby samuraj z wikingiem...

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina:
Odrzuciło go lekko. Stworzył coś w rodzaju kopii, cały czas mając tarczę (nie kopii siebie, coś jak miała husaria) i zaczął biec na ciebie.

Avatar korobov
Coś takiego podejrzewała... Odskoczyła w bok i lassem chwyciła go za szyję, a młot rzuciła mu w brzuch.

Avatar Zygarde
Właściciel
W ostatniej chwili odskoczył w bok, złapał za lasso i pociągnął cię do siebie. Trochę szarpnęło.

Avatar korobov
Odrzuciła, a raczej odcięła lasso, a w ręce pojawiła normalna ręka. Lasso spowrotem wpełzło na nią. Teraz klasnęła w stylu Hulkowym, a raczej był to bardzo silny telekinetyczny atak, a telepatycznie zaatakowała umysł Slashera.

Avatar Zygarde
Właściciel
Klasnięcia uniknął odskakując, ale po ataku umysłu złapał się za głowę, nie był w stanie atakować.

Avatar korobov
Chwyciła go telekinetycznie i podbiegła do niego, po czym rzucił go najmocniej jak mogła o podłogę.

Avatar Zygarde
Właściciel
I Slasher został pokonany.

Avatar korobov
-Slasher... Od ilu masz symbionta?
Magda
-I dlatego wolę urealnienie propgramu.

Avatar Zygarde
Właściciel
-4 lata, ale korzystać z niego zacząłem korzystać bardziej dwa lata temu.
Magda:
-Przy poprzednim wszystko mogło cię zabić. Wszystko. Potem trochę osłabili, okazuje się że za mocno.

Avatar korobov
Vanetina
-Dwa miesiące... I dalej nie poznalam większości.
Magda
-Zdecydowanie zbyt bardzo.

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina:
Wstał.
-Przynajmniej nie odpadłem przy pierwszym ciosie.
Magda:
-Wtedy jedna mała wiewiórka uderzała jak Hulk.

Avatar korobov
Magda
-Małpka Joe czy inny?
Vanetina
-E... Jakbym chciała Cię zabić, to byś miał wybuchniętą głowę, a ja byłabym w formie Pandy Rudej.

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
-Jakaś przypadkowa, zwykła wiewiórka
Vanetina:
-Największy problem to telepatia, tego się nie da praktycznie pokonać

Avatar korobov
Vanetina
-Weź przykźad z Magdy. Tego żelastwa nawet nie próbuję przebić.
Magda
-A, tak... A pomyśleć, że jestem nieco słabsza od niego...

Avatar Zygarde
Właściciel
Vanetina:
-Czyli prawie nie da się ciebie pokonać.
Magda:
-Jedyną niezmienioną postacią był Thanos, pamiętam jak raz włączyliśmy walkę bot vs bot. Thanosa w kilka sekund rozwalił żołnierz Hydry.

Avatar korobov
Magda
-A potem przyszedł do mnie ze skargą... Deady, wiem, że jesteś za plecami.
Vanetina
-Da się da... Tylko musisz się postarać... Nie tak łatwo pokonać pół-boginię- zaśmiała się.

Avatar Zygarde
Właściciel
Magda:
-Nie trafiłaś, dziwne, nie pojawia się już od dwóch tygodni. Zwykle się częściej pojawiał.
Vanetina:
-Ta walka, na co to był test?

Avatar korobov
Vanetina
-Na co test... Em... HIV nie... Choroby nie... A tak... Na podstawę... Zdany.- pokazała, by się zbierać. Wcześniej jednak Carnage zniknął i pojawiła się w swojej "klasycznej" formie z ubraniem.
Magda
-Ta... Chyba dorwał Francisa...- po czym zobaczyła gest cesarza.
-Idziemy. - I zeszła do hali treningowej.
//To ja może na privie opiszę rodziców Hawka na zaś, co?

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku