-Hm... No to może podsłuchaj częstotliwości NATO?
-Rozumiem. Zaobserwowałeś coś interesującego u naszej szanownej "pacjentki"?
Właściciel
//chodzi o tą co straciła rodziców i ma symbionta?//
//Raczej chodziło o tego wychodowanego symbionta.
Właściciel
-Jeśli chodzi o symbiota, został opanowany już w większym stopniu, jeśli chodzi o nią, zwiększona ilość wyszukiwania yaoi w internecie
-Co nie zostało jeszcze opanowane? I Boże... Ona ma 12 lat...
Właściciel
-Symbiot jest używany czasami przez nią w szkole, nie jestem w stanie sprawdzić czy ona go używa czy on sam się pokazuje
-Chodziło mi o symbionta tego w laboratorium. Tego w humanoidalnej formie w sumie... No wiesz...
Właściciel
-Ten jest nieopanowany i nieprzewidywalny
Właściciel
Widzisz symbiota uderzającego o ściany zbiornika
Przymrużyła oczy.
-Wyeliminowałam gen agresywności...
Właściciel
-Widocznie nie do końca
Słyszysz otwieranie drzwi na górze, chyba //Ania miała na imię chyba, ajm bot siur abaut dat// Ania wróciła do domu
//Zgadza się.
Poszła natychmiast do pojemnika z symbiontem.
Właściciel
Widzisz symbiota uderzającego w ściany zbiornika, wygląda na złego
-Uspokój się. Co się dzieje?
-Pisz na ścianie, jeśli umiesz.
Właściciel
Symbiot w zbiorniku nie reaguje po czym opada na ziemię
-Odyn, sprawdź jego stan.
-Otwórz komorę. Wkraczam.
Właściciel
Zbiornik otwarty, symbiot dalej leży
Delikatnie go dotknęła. To może być błąd, ale i tak...
-Pobierz próbkę genetyczną.
Właściciel
-Prosiłbym zatem o wyjście najpierw
Słyszysz że Ania wchodzi do laboratorium
Symbiot natychmiast wyleciał ze zbiornika i ją szybko wyminął
Natychmiast za nim pobiegła.
-Zamknij wyjścia, już!
Właściciel
Ania przesunąła się aby cię przepuścić
-Co się...
Nie widzisz już symbiota
-Symbiont zwiał, ot co! Odyn, uruchom system namoerzania!
Właściciel
-System namierzania nie jest w pełni sprawny
Ania "aktywowała" swojego symbiota i zaczęła się rozglądać
Utworzyła supersłuch i nasłuchuje.
-Aktywuj mimi to.
Właściciel
Nie słyszysz symbiota
-Właśnie nie można aktywować
-Wyślij roboty serwisowe... Spryciula z niej...
Właściciel
-Czy to był ważny symbiot?
-To był wymuszony... Ale cholernie inteligentny. Przybrał humanoidalną formę. Odyn, przywołaj zbroję.
Właściciel
Zbroja założyła się na ciebie
-Naprawa się przedłuża. Brak śladów symbiota
-Sprawdź w miejscu, gdzie jest uszkodzenie.
Włączyła w zbroi czujnik symbiotyczny.
Rozszerza zasięg do całego domu.