Rafael_Rexwent pisze:
// Ja tam na Wattpadzie szlifuję zdolności pisząc o Star Warsach. Jak chcecie czytnąć to w profilu mam link :D Chamska autoreklama :P //
// Niedobry Rafał.... //
Obudziłeś się, jednakźe byłeś niejako sparaliżowany przez brak energii twojego organizmu. Musisz ewidentnie poćwiczyć kiedys swoje zdolności by przysposobić do ich masowego użycia swój organizm, teraz jednak mało ci to zmienia sytuację, gdyż i tak nic nie jestes w stanie zrobiç. Widzisz tylko oczyma inźyniera hihrającego się z twoich demonów padajàcych pod strzałami obrony muru.
Wtem wbiega straź, a wśród nich wampir ubrany w lekki pancerz z charakterystycznym kapeluszem, chustà i pelerynà. Miał on na plecach dwa srebrne miecze, za pazuchą dwie pazuchą w rękach dwa garłacze.
- Uspokójcie się drodzy mieszczanie, Van Hellsing juź tu jest.
Schował jeden z garłaczy i wystawiwszy rękę w pètagramem zainkantował jakàß dziwnà formułkę i nagle demony zaczèły znikać jeden po drugim. Na koniec wyjàł garłacz i wycelował w inżyniera i smocze dziecię.
- Który mądry przyzwał demony w karczmie ?