...

Próbowałam być śmieszna.
Znowu mi nie wyszło. ;-;

Tsa...

Musiało zaboleć...

Dajcie mi mydło w płynie.
Idę się pociąć. ;-;

Choć tak naprawdę Elarid bardzo lubię.

To nie reklamacja, ale polecam mydełko, ładnie pachnie :)))

O, z miodem!
Lubię miód, skąd wiedziałaś? ;))

nie wiem xD
Chociaż może wiem...
Sama lubię miód~

Herbatka z miodem jest dobra~

Jest idealna!
Nie ma lepszej herbatki na świecie~!

I zdrowa! ;)

Oj tak, tak.
Chociaż nie gardzę gorącą herbatką z cytryną, sokiem malinowym i imbirem~

A kawa z miodem jest wyborna~

Nie lubię kawy.
Wolę cappuccino, chociaż ostatnio wlewam w siebie litry herbatki. ;^;

Mleko z miodem jest najlepsze.
A co do herbaty, to zielona herbata z miodem musi być ble >_<

Jesień przyszła więc i herbatka wróciła~ ;3;
Ja kawę piję jak nie mam chęci życia albo babcia zrobi "przez przypadek", gdy u niej jestem...

Piłam kiedyś u koleżanki takie świetne cappuccino.
To smakowało jak pokarm bogów. *^*
Niestety nie zapamiętałam, jakiej firmy ono było. :C

Dopiero po kawie czuje sie dobrze lol
Moje ciśnienie jest tak niskie, że bez kawy zachowuję się jak zombie.

Nie lubię kawy, jest dla mnie zbyt gorzka. :')

Nie zawsze :I
Można pokombinować z ilością mleka, cukru, dodać jakiś syropów smakowych, nawet lodów.
Ja bez mleka też nie tknę, bo nie lubię smaku czarnej kawy.

Bez mleka ani rusz~

Mnie samo czytanie podstawowych informacji w Elarid zanudziło na śmierć.
Ale to tylko moja opinia. A co do kawy... Nie piję. Bo nie. Herbata is love. Herbata is life.

Erotta pisze:
Mnie samo czytanie podstawowych informacji w Elarid zanudziło na śmierć.
Ale to tylko moja opinia. A co do kawy... Nie piję. Bo nie. Herbata is love. Herbata is life.

<Tryb Narcyz ON> Ale arty som tam ładne <Tryb Narcyz OFF>

Erotta pisze:
Mnie samo czytanie podstawowych informacji w Elarid zanudziło na śmierć.

Jej nie jestem sam.
PS: tak masz całkiem przyzwoite obrazki :p

Erotta pisze:
Mnie samo czytanie podstawowych informacji w Elarid zanudziło na śmierć.

Kube lubi się rozpisywać. A kiedyś opisami działało się wszystko, dosłownie wszystko, bo grafik nie było.
No i, kurde, to dwa lata, siłą rzeczy, że grupa będzie się rozbudowywać o pomysły moje i innych członków. Vader ma tam najwięcej do powiedzenia, ale Maxior, Rafael, Bilolus, Opliko i Kazute też coś dodali. No i Liszaj, jedna z najprawilniejszych mord z całego serwisu, ja nadal liczę, że wróci.

Nie chodzi o ilość, też się czasami lubię rozpisać, to akurat normalne.
Chodzi mi bardziej o jakość. Sposób opisywania jest po prostu nudny i tyle.
Masz świetne pomysły, ale styl jeszcze cięższy niż u Goethego. Tak się zdarza.

>Gdy piracisz świetne miasta do simsów
feels good man
przepraszam, że nie na temat

Gdybym była bardziej kreatywniejsza i mniej leniwa, to bym może bardziej się przyłożyła w rozwój Elarid. ;^;
Ale niestety nie jestem.

Erotta pisze:
Chodzi mi bardziej o jakość. Sposób opisywania jest po prostu nudny i tyle.

To teraz dawaj, wytłumacz mi po jaką cholerę mam robić poetyckie opisy jakiejś rasy, jeśli do zapoznania się z nią i zrobienia KP wystarczą suche fakty?

Erotta pisze:
Nie chodzi o ilość, też się czasami lubię rozpisać, to akurat normalne.
Chodzi mi bardziej o jakość. Sposób opisywania jest po prostu nudny i tyle.
Masz świetne pomysły, ale styl jeszcze cięższy niż u Goethego. Tak się zdarza.

E! E! E! Minotaury akurat zostały w całości opisane przeze mnie jako naczelnego Bojownika Minotaurów na jeja. Znaczy Kuba ten tytuł jakoś przekręca na Krowo-coś tam :V

Hahaha, Krowojebca :DD
Hahaha, Tezeusz :DD

Iks De

Kuba1001 pisze:
To teraz dawaj, wytłumacz mi po jaką cholerę mam robić poetyckie opisy jakiejś rasy, jeśli do zapoznania się z nią i zrobienia KP wystarczą suche fakty?

Nie muszą być poetyckie, tego nie powiedziałam. Po prostu sposób opisu jest nudny jak już powtórzyłam z kilka razy. Fakty można podawać bez sztucznego upiększania również w taki sposób, żeby osoba czytająca nie miała ochoty przerwać po pierwszym opisie.

Dla mnie opisy Kuby są bardzo dobre. Ale jak się przeczyta ich bardzo dużo, to faktycznie mogą zanudzić. ;^;

Dlatego też zaznaczyłam na początku - to tylko moja opinia.
Każdy ma inny gust literacki. Fantastykę ogólnie lubię... Ale styl Kuby jest ciężki w odbiorze.
A przynajmniej opisy, jak kiedyś już grałam z multikonta to fabułę prowadził naprawdę rewelacyjnie.

Chyba nawet wiem o jakie konto chodzi, ale głowy nie dam.

Historyjka

Tia. "Siostrzyczka" ukochana ma. Tak naprawdę mam tylko brata.

Czyli musiałbym odciąć sobie pół głowy, bo to był jeden z dwóch typów.

Za Historyjką nie przepadałam.
Pamiętam, jak kiedyś dawałaś mi z tego multikonta ochrzan za źle zrobioną kp. W Sierocińcu bodajże, nie pamiętam.
Mi jako Lunaaax-chan.

Kuba1001 pisze:
Czyli musiałbym odciąć sobie pół głowy, bo to był jeden z dwóch typów.

A ten drugi typ?

Kazute pisze:
Za Historyjką nie przepadałam.
Pamiętam, jak kiedyś dawałaś mi z tego multikonta ochrzan za źle zrobioną kp. W Sierocińcu bodajże, nie pamiętam. Mi jako Lunaaax-chan.

Tia. Tam zawsze pisałam tylko tą swoją psychopatyczną stroną, tutaj tylko tą pogodną, beztroską i rozrywkową. Dopiero od niedawna zrezygnowałam z pojawiania się na tamtym koncie i zaczęłam pisać tylko tu, teraz jednak już jako prawdziwa ja, a nie któraś część mojego charakteru.

Kawaii cośtam chyba, później mogę sprawdzić, teraz zbytnio nie mam czasu.

Erotta pisze:
Tia. Tam zawsze pisałam tylko tą swoją psychopatyczną stroną, tutaj tylko tą pogodną, beztroską i rozrywkową. Dopiero od niedawna zrezygnowałam z pojawiania się na tamtym koncie i zaczęłam pisać tylko tu, teraz jednak już jako prawdziwa ja, a nie któraś część mojego charakteru.

Ja nawet nie potrafię sprecyzować, jaki dokładnie mam charakter. :V

Kazute pisze:
Za Historyjką nie przepadałam.
Pamiętam, jak kiedyś dawałaś mi z tego multikonta ochrzan za źle zrobioną kp. W Sierocińcu bodajże, nie pamiętam.
Mi jako Lunaaax-chan.

Zapalmy świczkę ku chwale padniętego questa Elarid, gdzie Rafael bronił chłopki, ale nie miał okazji do fajtu bo całą fabuła działa się akurat w godzinach nocnych...

Bilolus-Manfred-Krzyżowiec-Śmieszek.

Rafael_Rexwent pisze:
Zapalmy świczkę ku chwale padniętego questa Elarid, gdzie Rafael bronił chłopki, ale nie miał okazji do fajtu bo całą fabuła działa się akurat w godzinach nocnych...

Nie rozumiem, o co dokładnie ci chodzi. ;-;
Coś mi dzwoni, ale nie wiem w którym kościele. A może nie dzwoni, tylko mi się tak wydaje.

Kazute pisze:
Nie rozumiem, o co dokładnie ci chodzi. ;-;
Coś mi dzwoni, ale nie wiem w którym kościele. A może nie dzwoni, tylko mi się tak wydaje.

Wielka misja, ratowanie świata. Elficka dupera na czele (tyle pamintam :V) i reszta ferajny. Burda w karczmie, gdzie chciałem sobie poszlachtować tygrysimi pazurami postaci, ale oczywiście musiał się wpitolić Bilolus i odebrać mi okazję do krwawej jatki.

Dzięki za przypomnienie. Pamiętam, że jakaś moja postać była świadkiem jakiejś rozruby w karczmie. :^

Kazute pisze:
Dzięki za przypomnienie. Pamiętam, że jakaś moja postać była świadkiem jakiejś rozruby w karczmie. :^

Z tego co pamiętam to nie świadkiem, tylko główną przyczyną :V

Ja tam nie pamiętam, gdyż mniej więcej w tamtym okresie porzuciłam tę postać. :V