Avengers Tower [U.S.A.]

Avatar korobov
Moderator
korobov pisze:
No i cóż, w końcu dotarła do swojeo akademika. Oczywiście za ścianą impreza, a Morden coś tam syczy z środka poduszki. Prawdopodobnie to jedyne ciche miejsce w całym domu.

Avatar korobov
Moderator
-Fenrir, pytanie. Czy wiesz coś na temat 10 wymiaru w tej rzeczywistości? Sprawdzałem wszystkie przepływy energii i jeżeli wszystko dobrze obliczyłem, a także zdając się na przeczucia cesarzowej Odrodzenia (czasem tak nazywają Vanetinę), to powinno być 10, a nie 9 wymiarów...

Avatar Zeromus
- Nic mi o tym nie wiadomo. Może Wszechojciec Odyn albo Heimdall wiedzą coś o tym.

Avatar korobov
Moderator
-Mogłem się tego spodziewać...

Avatar Zeromus
Ale sądzę, że nie jest to zbytnio możliwe Yggdrasil (Drzewo Światów) z tego co wiem był już kompletny przy tych dziewięciu światach.

Avatar korobov
Moderator
-Nie wiadomo... Identyczne szanse były, by Hohenzollernowie ponownie objeli władzę w Niemczech, a to się stało.

Avatar Zeromus
- Nie wiem już.. To wszystko wydaje się takie zagmatwane.

Avatar korobov
Moderator
//Proponuję skończyć ten kącik pogawędek.

Avatar Zygarde
Właściciel
Venom się ostro wkurzył zaczął atakować Hawka.

Avatar korobov
Moderator
A Hawk się ostro wku*wił i zaczął nawalac w Venoma wszystkim co ma.

Avatar Zeromus
Nakazuje kopiom (czyli tym kryształowym wilkom) jeszcze raz powtórzyć wycie

Avatar korobov
Moderator
I dalej nawala w Venoma.
-Do Hel z tobą!!! I z Arcymistrzem!!!

Avatar Zygarde
Właściciel
Venom zszedł z Hawka i uciekł dziurą w UFO.

Avatar korobov
Moderator
//To on był na nim, jasne...
-Wiecie co uważam o kosmicznych glutach? Piwinniśmy znaleźć dla nich chusteczki... Najlepiej ogniste chusteczki!!!-Się nie patyczkuje i po prostu wbija z buta do środka tego UFA.
-I niech się Red Skull pie**oli!!!-po czym na chwile wychylił ię spowrotem do Avengersów.
-Aha, zapomniałbym. Kapitanie, generał Casine zaprasza pana na wino, by powspominać stare, wojenne czasy..-po czym znika, a z jego wszystkich otworów bucha dym. i puszcza zaczepiście wysokie czestotliwości. W sumie żadne szkło y tego nie wytrzymało.

Avatar Zygarde
Właściciel
(Iron Man)-Ale ty wiesz że on uciekł poza UFO?

Avatar korobov
Moderator
Zawraca, otrzepuje niewidzialne pyłki, po czym... No cóż, szyka tego symbionta.
-Kabaret, pełen bo-skan okolicy w poszukiwania tego symbionta, już!

Avatar Zygarde
Właściciel
//Wait for Zeromous.//

Avatar Zeromus
- Jeżeli znajdzie żywiciela stanie się jeszcze gorszy.. Lepiej działać już od razu.

Avatar Zygarde
Właściciel
(Kabaret)-Nic nie wykrywam.
(Kapitan Ameryka)-Teraz jesteśmy pewni że ci trzej nie umarli z głodu.

Avatar korobov
Moderator
Szuka więc na własną rękę. Szykuje w swoim wnętrzu też pojemnik na tego symbionta.

Avatar Zeromus
- No tak.. Ale to dziwne, że wiedząc o tym nie próbowali uciekać ze statku

Avatar Zygarde
Właściciel
Zeromous:
(Czarna Wdowa)-Pewnie nie zdążyli.
Hawk:
Nic nie ma.

Avatar korobov
Moderator
Zaprzęga więc satelity do szukania tego Venoma. I wydaje bardzo przyjemne dla Symbionta częstotliwości. Chce go zachęcić do ataku na niego.

Avatar Zeromus
- Czyli coś pominęliśmy.. Bo jeżeli nawet, to po ataku próbowaliby uciec.. W każdy sposób. Myślę, że może być więcej symbiontów na statku

Avatar korobov
Moderator
-Cip cip cip cip cip cip Venomku. Chodź do wujka Hawka... Nie zrobię Ci krzywdy.-na dobrych dla symbionta Falach latając nad całym obszarem.

Avatar Erotta
korobov pisze:
No i cóż, w końcu dotarła do swojeo akademika. Oczywiście za ścianą impreza, a Morden coś tam syczy z środka poduszki. Prawdopodobnie to jedyne ciche miejsce w całym domu.
Usiadła przy biurku (które raczej było w pokoju, czyż nie?) i pomimo hałasu usiłowała trochę się pouczyć z ostatnich tematów.

//Nie musisz się sam cytować. Nie odpisałam, bo mi matka komputer ukradła, a nie bo nie zauważyłam odpisu!

Avatar korobov
Moderator
Z tematami było, no cóż, kiepsko. Ichniejszy gang albanii dawał po grach, a z Tonu Mordena, którego jakimś cudem słyszałaś dało się wyczuć groźbę.
//dobra, spoko, nie wnerwiaj się...

Avatar Zygarde
Właściciel
//Bez przesady, Albanii słucha tylko podstawówka.//

Avatar korobov
Moderator
//Ichniejszego, a wiadomo, to 'Murika niektórzy studenci.

Avatar Zygarde
Właściciel
Hawk:
Nic, nic... Tylko o jeden symbiot więcej w Bazie.
Zeromous:
(Iron Man): trzeba będzie to sprawdzić.

Avatar korobov
Moderator
-Chwila, co?-sprawdza tego symbionta.

Avatar Erotta
Spróbowała wyczarować szczelne słuchawki, albo zatyczki do uszu. Co tam będzie lepsze.

Avatar Zygarde
Właściciel
Hawk:
Więc lecisz do bazy.

Avatar korobov
Moderator
Hawk
No leci.
Wenus
Hałas nieco się zmniejszył, a ty masz zarąbiste słuchawki z logiem Stark Industries.

Avatar Zeromus
- Najlepiej sprawdzić to od razu.. Lepiej nie ryzykować dalszych "infekcji"

Avatar Erotta
Zadowolona z rezultatu wróciła do prób uczenia się.

Avatar korobov
Moderator
Wenus
I kontynuowałaś naukę na wybranym przez siebie kierunku.

Avatar Erotta
//Piszesz w taki sposób, że ciężko na to cokolwiek odpisać...//

A więc się uczyła. Cóż bym jeszcze mogła dopowiedzieć? Że z podręczników i notatek?

Avatar korobov
Moderator
Co najciekawsze, wszło Ci coś takiego "Cztery dni". Co to może znaczyć? Cóż to może być? Kod, KOD, kot, który wlazł przez okno?

Avatar Erotta
//Nie rozumiem tego odpisu. To w ogóle do mnie?

Avatar korobov
Moderator
//Tak, zgadza się. Wiesz, kod od Szyfrowania, KOD od Komitetu... A kot to kot.

Avatar Erotta
//Po tylu dniach wciąż nie rozumiem w pełni tego odpisu. Uczyła się i... Co? Kot jej wszedł przez okno czy jak? Naprawdę ciężko mi to rozgryźć, kiedy jestem na trzeźwo.

Avatar korobov
Moderator
//Tak, kot jej wlazł przez okno. A z obliczeń wyszło 4 dni. Gdy to była logika. Nielogiczne.

Avatar Erotta
Sprawdziła jeszcze raz obliczenia, na kota w ogóle nie zwracając uwagi.

Avatar korobov
Moderator
A kot, jak to kot, uwalił się na lóżku i drzemie. Nope, wsio harasho, wychodzi jak byk 4 dni.

Avatar Erotta
Po skończeniu zadań(/powtarzania/nauki/obliczeń) zerknęła na zegar (na pewno jakiś w pomieszczeniu był, przecież musiał być), a następnie do swojego podręcznego terminarza, by sprawdzić czy ma teraz coś do roboty czy też zostało jej trochę czasu wolnego (jeśli tak to ile).

//Jak to jest, że zawsze zapominam odpisać akurat tam, gdzie piszę z tobą, a nie gdzie indziej?
Na dodatek czuję się wyrwana z kontekstu, więc moje wypowiedzi mogą nie mieć sensu...

Avatar korobov
Moderator
Jest godzina 19:30 i usłyszałaś w odstępię 5-6 minut dwa gromy dźwiękowe. Zauważyłaś także statek Defendersów wlatującego do... Empire State Building. Wyczułaś tam także jakąś dziwną energię. Z radia:
-Z ostatniej chwili, cesarzowa Niemiec zwariowała. Lata w zbroi nad Berlinem bez ładu i składu. Black Hawk ją złapał i przyszpilił do ziemi.-w tej chwili poczułaś dziwny ból... Mówiąc krótko wszędzie. Jakby coś Cię z nią łączyło.

Avatar Erotta
//Znowu nie wiem co odpisać. Pewnie dlatego, że gubię się po drodze, podczas czytania twoich odpisów. Wskaże ktoś drogę? GPS-Intuicja (czyli pisz co ci się wydaje, że masz napisać) mi nawalił już kilka kilometrów temu, a na dodatek powoli kończy się benzyna (wena twórcza).

Avatar korobov
Moderator
//W dosyć dużym skrócie... Frontier przyleciał do ESB w czymś takim [img],
ale otworzył się portal do innej rzeczywistości (czasu). W tak zwanym międzyczasie Vanetina jest w zbroi, której oprogramowanie nawaliło i lata bez ładu i składu, a że również jest córą Lokiego... W tym samym czasie w odstępie 5-6 minut przyleciał i odleciał Black Hawk, a że tuż po starcie osiąga blisko 3 machy... Coś niejasnego?

Avatar Erotta
//Albo te leki przeciwbólowe są dla mnie za mocne, albo nadal nie ogarniam...

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku