korobov pisze:
No i cóż, w końcu dotarła do swojeo akademika. Oczywiście za ścianą impreza, a Morden coś tam syczy z środka poduszki. Prawdopodobnie to jedyne ciche miejsce w całym domu.
korobov pisze:
No i cóż, w końcu dotarła do swojeo akademika. Oczywiście za ścianą impreza, a Morden coś tam syczy z środka poduszki. Prawdopodobnie to jedyne ciche miejsce w całym domu.
korobov pisze:Usiadła przy biurku (które raczej było w pokoju, czyż nie?) i pomimo hałasu usiłowała trochę się pouczyć z ostatnich tematów.
No i cóż, w końcu dotarła do swojeo akademika. Oczywiście za ścianą impreza, a Morden coś tam syczy z środka poduszki. Prawdopodobnie to jedyne ciche miejsce w całym domu.