[Kapitol] Labolatorium Dr. Fleischa

Avatar gulasz88
Właściciel
- Więc zapraszam. - Usłyszałaś znajomy głos, a drzwi do domu lekko się uchyliły.

Avatar darcus
Powoli ruszyła naprzód. - Dlaczego to robisz? Dlaczego mnie nawiedzasz? - Mówiła, doskonale wiedząc, że właściciel głosu ją słyszy.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Lubie takie jak ty. Piękne kobiety które mogły by pływać w krwi swoich ofiar. - Na horyzoncie zauważyłaś podejrzaną mgłę.

Avatar darcus
- Dwa razy się zastanów, zanim znowu nazwiesz mnie piękną. Nie widziałeś mnie bez maski. - Szła dalej, przyglądając się mgle.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Jesteśmy w twoim umyśle. Widziałem cię w całej okazałości i podtrzymuje swe zdanie. - Mgła przypominała nieco chmury na tamtej wieży, lecz wyglądała nieco... niebezpiecznie.

Avatar darcus
Jean ledwo zauważalnie przyspieszyła kroku. - Hmm... A kim ty właściwie jesteś? Skoro już wszystko o mnie wiesz, to może chociaż pozwolisz mi się zobaczyć? - Zapytała wymownym tonem.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Cały czas czekam na ciebie w domku. - Odpowiedział. Flirt z twoim celem był całkiem ciekawy. Mgła powoli choć nieustępliwie zbliżała się do chatki pod której drzwi właśnie dotarłaś.

Avatar darcus
Starając się nie zwracać na mgłę większej uwagi wkroczyła do środka i rozejrzała się po wnętrzu.

Avatar gulasz88
Właściciel
To był typowy dom bali z dywanem z niedźwiedzia, wygodnymi kanapami i palącym się kominkiem. Jedyną nieprawidłowością była przerażająca postać grająca na saksofonie (patrz: bestiariusz, Albedo) siedząc na krześle bujanym przy kominku.

Avatar darcus
Powoli i z lekka niepewnie zaczęła zbliżać się do postaci. - Wyglądasz... Osobliwie. - Spróbowała zagaić, nie bardzo wiedząc co powiedzieć.

Avatar gulasz88
Właściciel
- To chyba najmilsze co ktoś do mnie powiedział od czasu przemiany. - Powiedział. Przez płótno na twarzy widać było coś na zasadzie smutnego uśmiechu.

Avatar darcus
- Ciebie też skrzywdzili? - Zapytała, a w jej głosie dało się słyszeć coś nowego. Coś, co zupełnie do niej nie pasowało. Jakby... Współczucie?

Avatar gulasz88
Właściciel
- Tak, ale nie Fleisch, tylko ci cholerni rebelianci. On zabronił mi tylko się mścić. - Odpowiedział.

Avatar darcus
- Dlaczego go słuchasz?... - Zapytała, zbliżając się jeszcze bardziej.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Gdybym go słuchał, to nie wysyłały by cię mnie powstrzymać. - Słychać było rozbawienie w jego głosie.

Avatar darcus
- Dobrze powiedziane. A jednak, ciągle tam siedzisz. Co takiego cię właściwie powstrzymuje? - Dopytywała się.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Brak czucia w nogach. - Odpowiedział z rozbrajającą szczerością.

Avatar darcus
- Zgaduję, że tego doktorek z jakiegoś powodu nie był w stanie naprawić? - Przeskoczyła na swą zwyczajową ironię, zakładając ręce na klatce piersiowej.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Nie wszystko da się naprawić. - Powiedział ze smutkiem. Zauważyłaś że mgła nie posunęła się ani o metr.

Avatar darcus
- I ty w to wierzysz? - Jej ton wskazywał na bliskość załamania z niedowierzania. - Ten szalony doktorek tworzy potwory i daje moce wchodzenia do czyjejś głowy, a ty myślisz, że naprawdę nie jest w stanie naprawić strzaskanego kręgosłupa? Nie wierzę, że pozwalasz się nazywać synem komuś, kto oszukuje cię w tak brutalny sposób... - Pokręciła głową, znowu z rezygnacją. Jak zwykle.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Co innego jest przerobić kilka genów, a co innego zszyć razem rdzeń kręgowy. Mam doktorat z medycyny, więc uwierz mi. Nie wszystko można naprawić. - Mgła powoli ruszyła.

Avatar darcus
- A ty mi uwierz, że gdyby on chciał, zrobiłby to. Choćby właśnie zmieniając geny. - Naciskała.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Może i tak. Ale i tak wolę takie życie. Nie muszę się martwić zwykłymi ludzkimi sprawami. Mogę grzebać w umysłach ludzi i manipulować nimi. I nie potrzebuje do tego nóg. - Mgła była niezwykle blisko.

Avatar darcus
- I chcesz robić to siedząc w ciemnej, zimnej piwnicy, tak? - Zapytała, a w jej głosie znów zagościła nutka żalu.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Nie byłaś tam. - Widać było delikatny uśmiech. - A sądząc po poczynaniach mojego ojca wkrótce się spotkamy. I nie ukrywam że na to liczę.

Avatar darcus
- Tak... Ja też... Co to za mgła? - Zmieniła nagle temat, patrząc przez drzwi, które zostawiła otwarte.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Śmierć, tylko nie ciała, a umysłu. - Odpowiedział na twoje pytanie.
- Zazwyczaj używam sił natury by zakończyć sen, ale tak się miło rozmawia.

Avatar darcus
- Śmierć umysłu? Więc... Pragniesz mnie zabić? - Zapytała, z lekka nie rozumiejąc.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Źle się wyraziłem. Umierasz we śnie i a ja wkradam się powoli do twojego umysłu. Ojciec ci nie mówił? - Zapytał.

Avatar darcus
- Chcesz więc opanować mój umysł? - Dopytywała się, nagle znów brzmiąc oschle.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Nie ukrywam że mam to w zamiarze. Choć z tobą milej się rozmawia niż przejmuje kontrolę.

Avatar darcus
- Więc przestań. Ten stan może trwać. Możemy dalej rozmawiać. I nie tylko. Ty oszczędzisz sobie niepotrzebnej uwagi ze strony twojego tak zwanego ojca, a ja zachowam zmysły. No i... - Zawahała się. - ...no i możemy pomóc sobie nawzajem w zemście. - Wydusiła w końcu.

Avatar gulasz88
Właściciel
- A na kim ty chcesz się mścić? - Zapytał wnikliwie.

Avatar darcus
- Na tych, którzy zrobili ze mną... To. - Wskazała na swoją maskę. - Na rebelianckich 'naukowcach' od siedmiu boleści. - Dodała, wykonując gest cudzysłowu.

Avatar gulasz88
Właściciel
- A zostali jeszcze jacyś? - Zapytał. - A z resztą, z tym to możesz możesz iść do Fleischa, on nienawidzi ich prawie tak bardzo jak ty.

Avatar darcus
- W takim razie dlaczego zabronił tobie się mścić? - Ponownie rzuciła pytaniem.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Podobno "zbyt się zapędzałem", nie zaprzeczę że czasem wkradałem się do umysłów cywili i żołnierzy... ale ja reaguje tylko na ludzi z krwią na rękach.

Avatar darcus
- No właśnie. Wyrokowałeś po prostu należną ci zemstę. Jak mógł postąpić wobec ciebie tak gruboskórnie? -

Avatar gulasz88
Właściciel
- Ja winie za to wojskowych, którym nie podobały się straty w ludziach. - Czuć było że mimo wszystko jest bardzo oddany doktorowi.

Avatar darcus
Milczała chwilę, wpatrując się w niego, po czym pokręciła głową z rezygnacji. - Nie rozumiem. Po prostu nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego, mimo wszystkiego co ci uczynił, wciąż tak go aprobujesz. - Rzekła w końcu.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Mimo wszystko jest dla mnie jak ojciec którego nigdy nie miałem. - Westchnął. - Czas już na ciebie, w zamian za tę rozmowę nie spróbuję się wkraść do twojej świadomości. - Drzwi którymi tu weszłaś otworzyły się a z zewnątrz wydobywało się białe światło. - Nie wierz stereotypom, białe świtało nie oznacza śmierci.

Avatar darcus
Założyła ręce i stanęła w nonszalanckiej pozycji. - A co, jeśli ja chcę tu zostać? - Zapytała aroganckim tonem.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Umrzesz na odwodnienie o ile ktoś cię nie obudzi bardzo silnym impulsem, na przykład strzałem w stopę. - Odpowiedział. - Lecz polubiłem cię, więc po prostu cię stąd wypędzę.

Avatar darcus
- Obawiam się, że jestem całkowicie odporna na odwodnienie. - Stwierdziła pewna swego.

Avatar gulasz88
Właściciel
- No to postrzał. Naprawdę nie wolisz wyjść samej?

Avatar darcus
- Nie wyjdę, dopóki sama tego nie zapragnę. A nie zapragnę, dopóki nie wyjaśnimy sobie pewnych spraw. - Wytłumaczyła oschłym tonem.

Avatar gulasz88
Właściciel
- Szkoda, a chciałem byś się wyspała. - Światło zgasło, a do środka zaczęła wlatywać mgła dotkliwie parząc nawet przez kombinezon. Gdy chmura całkiem cię ogarnęła obudziłaś się zdyszana i spocona.

Avatar darcus
///Ona się nie poci, pamiętasz?///
Uspokajając rozszalały oddech podniosła się do siadu i rozmasowała kark. Miała nadzieję, że niedługo uda jej się go znaleźć...

Avatar gulasz88
Właściciel
Pokój był tak samo ciemny jak ostatnio. W oddali słyszałaś lekkie kroki.

//Niby pamiętam, ale i tak to piszę. Nie wiem co jest ze mną nie tak.

Avatar darcus
Wstała, rozmasowując kark. Postanowiła chwilę pochodzić w kółko po pokoju. Musiała rozruszać mięśnie.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar gulasz88
Właściciel: gulasz88
Grupa posiada 5452 postów, 54 tematów i 12 członków

Opcje grupy Introis [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Introis [PBF]