W pamięci starannie przypomniał sobie zaklęcie elektryczności, które zabija od razu.
-Tak.
Właściciel
Nie miał zamiaru podejść, ale czekał, aż pokażesz monety.
-No więc, jakby to przekazać w sposób rozumny dla ciebie...
W tym momencie skierował w niego swoją laskę.
-Avaß
///To było to zaklęcie, tak jakby co///
Właściciel
//Niemieckie podwójne "s"? Szkop.//
I piorun rąbnął w strażnika. Pewnie był martwy zanim dotknął podłogi.
///Losowe litery na klawiaturze angielskiej :P
Wyszedł z biura, poszedł do następnego strażnika.
Przywitał go zaklęciem:
-Avaß
Właściciel
//Uczę się tyle lat niemieckiego, że jestem w stanie odróżnić takie bajeranckie "s" od "o" lub "u" z kropeczkami.//
I ten też zaliczył zgon, a przy okazji stoczył się po schodach.
Zaciągnął oba ciała do podziemi, pod wieżą.
Właściciel
Wróciłeś w epickim stylu, jak przystało na Maga.
Zasiadł przy swoim biurku i wyciągnął dziennik.
Miał tam zapisaną liczbę ludności.
Ostatni wpis był 5 dni temu.
Właściciel
I teraz ze spisu należało wykreślić dwie osoby.
Wykreślił je.
-Dobrze...
Poszukał w szafie ubrań, mogą być typowo wiejskie.
Właściciel
Miałeś jakieś buty, spodnie, koszulę i kożuch.
Właściciel
Z ubioru wyglądałeś jak wieśniak na zadupiu. Z twarzy i ogólnego wyglądu już mniej.
Zabrał tylko sztylet.
Laskę zostawił.
Właściciel
Jeszcze zrobić coś z twarzą...
Powodzenia przy zmianie koloru oczów.
Właściciel
Chodziło o coś bardziej powierzchownego.
O co może chodzić? Ściągnął również maskę, wraz z kapeluszem. I to wcześniej.
Właściciel
Z resztą... Tak też może być.
Więc wyszedł z wieży, udał się w stronę wsi.
Właściciel
Dotarłeś tam.
//Zmiana tematu. Zacznij.//
Wszedł do wieży, udał się po swoje rzeczy.
Właściciel
Wszedłeś tam i zabrałeś większość, bo wszystkiego raczej nie udźwigniesz.
//...///
Poszukał w księdze czarów jakichś przyzwoitych* zaklęć elektrycznych.
------------
*Czytaj- zabójczych.
Właściciel
Błyskawica, rozwidlona błyskawica, burza z piorunami, wzmocniona błyskawica, trzask gromu. Taaak... Trochę tego jest, nie?
Burza... burza z piorunami. Jak brzmi zaklęcie?
Właściciel
//Jak chcesz to sam możesz wymyślić.//
-Ciekawe zaklęcie. Jeszcze ciekawsza nazwa. Jor'halra'Dun.Trza zapamiętać.
Przed wyruszeniem na eksterminację wykorzystał już znany mu czar magii ognia, by napełniło jego ciało energią. Nie może mu się skończyć, gdy będzie walczyć.
Właściciel
Teraz energia dosłownie Cię rozsadza.
Tak przygotowany pochwycił swoją laskę maga i udał się w kierunku wioski.
Właściciel
//Zmiana tematu. Zacznij.//
Perun siedział na schodach wieży i czytał Bestiariusz. Głupi wieśniacy w ramach zemsty wybili mu okno w gabinecie, przez co było tam zimno jak diabli. No, przynajmniej uznali, że nie żyje i dali spokój.
Właściciel
To był zawsze plus, a i lektura o Demonie Ognia jakoś ogrzewała Twoją duszę. Jeśli jeszcze ją masz.
Jej strzępki jeszcze nie wydostały się spod szat maga. Mniej więcej, zainteresował się obecnym tematem w bestiariuszu.
Właściciel
Cóż, Demon Ognia był bardzo destrukcyjnym bytem, do perfekcji opanował Magię Ognia i jej pochodne, a więc Magie Elektryczności, Dymu i Lawy. Poza tym wykazuje spory iloraz inteligencji, a także wielką niezależność, przez którą ciężko go kontrolować. Do jego przyzwania wystarczą podstawy Magii Demonów, ale im większy poziom zaawansowania tej Magii, tym większe szanse, że Demon pozostanie pod władzą przywołującego.
Kto ryzykuje, ten jest martwy. Przewrócił stronę.
Właściciel
Tym razem o czymś w miarę swojskim, bo chociaż z Tego Wymiaru. A mowa tu o Yeti.
Oh, nawet jego tereny. Chyba. Zaczął czytać.
Właściciel
Yeti to przypominające wielkie, człekokształtne bestie potwory zamieszkujące jaskinie we wszelkich miejscach, gdzie jest zimno.Najwięcej można ich więc spotkać na lodowych pustkowiach, w Dolinie Lodowego Wichru i w pobliżu Gór Mglistych.
Przeciętny Yeti jest wysoki na około trzy metry, a w barach szeroki na półtora. Każdy osobnik ma czerwone oczy, które widzą równie dobrze w dzień, jak i w nocy. Do tego samce posiadają dwa krótkie rogi na głowie, będące oznaką statusu. Czasami służą też do walk godowych.
Przez większość czasu, gdy w miejscach ich życia leży śnieg, porasta je białe futro, które ułatwia kamuflaż. Jednak na krótkie okresy wiosny zmieniają je na brązowe umaszczenie. Taki kolor futra przez cały rok mają też osobniki, które całe życie mieszkają w lasach i tundrach.
Są to istoty niezbyt inteligentne, niemniej potrafią podejmować ograniczone umysłowo decyzje, jak na przykład wspólna napaść na jakiś cel. Niekiedy zastawiają też pułapki, a do tego potrafią konstruować prymitywne narzędzia.
-Armia Yeti to jednocześnie szaleństwo, jak i ukazanie swojej potęgi.
Przewrócił stronę, ponownie.
Właściciel
Tu już nic ciekawego, bo znane Ci od dawna Giga Scorpio.
Odłożył księgę, a następnie wszedł na szczyt wieży.
Właściciel
Zimno w ch*j, do tego wieje mroźny wicher. Ale poza tym to spoko.