Zajazd konny "Biały Jeleń."

Avatar Vader0PL
///.-.
Szukał drzwi z takim samym symbolem, takim jak jego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Znalazłeś go dość szybko, był pomiędzy pokojami Twych towarzyszy.

Avatar Vader0PL
Otworzył i wszedł do środka, szybko zakluczył drzwi za sobą.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Drzwi zamknięte, a pokój, jak można się było spodziewać, dość skromny. Zasłane łóżko, drewniany kufer, szafa w rogu i mała szafka przy łóżku.

Avatar Vader0PL
Sprawdził pomieszczenie, szafy, kufel, a nawet pod łóżkiem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Szafa, szafka i kufer puste. Pod łóżkiem nic poza odrobiną kurzu.

Avatar Vader0PL
Położył się więc spać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
No i spałeś.

Avatar Vader0PL
Wstał około 5 nad ranem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Obudziłeś się krótko po świcie. Reszta pewnie nadal spała.

Avatar Vader0PL
Mam w pokoju okno?

Avatar Kuba1001
Właściciel
Jedno. Dość małe, ale okno.

Avatar Vader0PL
Wyjrzał przez nie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Droga, trzy drzewka, pięć krzaków... Nic nadzwyczajnego.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Nikogo.

Avatar Vader0PL
Wyczyścił swój sprzęt.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ochędożona.

Avatar Vader0PL
Przygotował go, ukrył ostrza.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Przygotowany, ukryte.

Avatar Vader0PL
Ubrał się, założył kapelusz.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ubrałeś się, założyłeś kapelusz.

Avatar Vader0PL
//W skali od 1 do 10... jak bardzo jest to nudne? D:

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Bity dychacz. Ale jak mam rozwijać posty typu: "Ubrał się, założył kapelusz?" :V//

Avatar Vader0PL
//Pisz do moich postaci tylko jeden post na godzinę, chyba, że będziesz miał głębszy cel tego wszystkiego .-. Okay?
Sprawdził swój dziennik, policzył dni, od których Wypłynął z wysypy z wiadomością, że ma pojmać elfkę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Uznajmy, że był to miesiąc.
Usłyszałeś kroki na korytarzu.

Avatar Vader0PL
Zaczął się przysłuchiwać.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Bez wątpienia były to kroki Twoich znajomych najemników.

Avatar Vader0PL
Otworzył drzwi, wyszedł na korytarz.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zauważyłeś tylko czuprynę Krasnoluda znikającą za drzwiami, gdy Ci kierowali się na śniadanie.

Avatar Vader0PL
Zamknął drzwi od swojego pokoju.
//I tak już wszystko zabrał.
Udał się na śniadanie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Najemnicy już zaczęli jeść i pić. Poza tym zauważyłeś też swych towarzyszy popijających piwo przy ladzie.

Avatar Vader0PL
Szedł na dół, a następnie podszedł do lady, o ile tam ktoś już tam był.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Za ladą stała Elfka. Można było się tam kogoś spodziewać. W końcu ktoś musiał zrealizować zamówienia najemników.

Avatar Vader0PL
Podszedł do lady.
-Co można zamówić na śniadanie?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To co wczoraj. - odpowiedziała znudzona Elfka.

Avatar Vader0PL
-Pieczone mięso i chleb. Do tego piwo.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Sześć złota.

Avatar Vader0PL
Podał tyle.
-Proszę.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zabrała monety i poszła do kuchni.

Avatar Vader0PL
Czekał przy ladzie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Czekanie zostało nagrodzone zamówionym posiłkiem.

Avatar Vader0PL
Kiwnął głową na znak podziękowania i poszedł usiąść przy wolnym stoliku.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Wolnych stolików było wiele, ale zawsze mogłeś usiąść przy ladzie i spożywać posiłek ze swymi towarzyszami.

Avatar Vader0PL
Więc usiadł przy ladzie.
Jadł normalnie. (czytaj: Jak każdy, kto ma w tej chwili śniadanie ._.)

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało Ci się normalnie zjeść śniadanie. Z pewnością wszyscy w zajeździe byli pod wielkim wrażeniem tego wyczynu.

Avatar Vader0PL
///Jak się wkurzę, to stworzę 150 kart postaci. Po łacinie!
Po skończonym posiłku dołączył do towarzyszy ze swojej załogi.
-I jak noc?

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie było źle.

Avatar Kuba1001
Właściciel
- To też. - mruknął drugi.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku