Wioska w Księstwie Ludzi

Avatar bulorwas
//Złe są dobrego początki.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Teraz cały wątek poszedł sami wiecie gdzie, bo muszę lwią część obmyślić od nowa...//

Avatar maxmaxi123
//Czyli jak rozumiem, atak to zła czynność? A czego się spodziewałeś po zuych? Że podejdą, pogadają? Czy może zawaliliśmy przez coś innego?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Oczywiście, że zła, ale mówi się trudno, spodziewałem się po Was czegoś innego, choćby zastanowienia się nad przeciwnikami, zwiadu, próby dogadania się (Szkielety, Orkowie, Nieumarli i Magowie Ognia razem nie zawsze się zdarzają), a nie rzucenia się na nich na pałę.
Ale mówi się trudno, jak już powiedziałem.//

Avatar bulorwas
//Widziałeś co odwalilem w barze, więc powinieneś to przewidzieć.

Avatar maxmaxi123
//Ten mój to głównie się nadaje na "support"(A bardziej od "debuffów", więc raczej nic go gadania nie ma. Tylko wykonuje polecenia.
Aż dziwnie się czuję, używając tych słów.

Avatar Vader0PL
///Vader Vaderowicz ratuje wątek
Ułożył ręce w tubę.
-Hej ho! Tylko nie odpowiadać ogniem, bo też mamy po swojej stronie magów!

Avatar bulorwas
-Debil...
Przygotował się do walki.

Avatar maxmaxi123
//Nie muszę pisać tego, co poprzednio, nie?//

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zaklęcia nic nie dały, bowiem Nieumarli i Szkielety byli na coś takiego odporni, Magowie jakoś się przed tym obronili, a Orkowie... Cóż, pewnie była w tym zasługa tych Magów lub czegoś w tym rodzaju, bo także nie rzucili się na siebie, jak chcieliście. Tymczasem cała grupa zebrała się już do odejścia, tylko jeden Mag rzucił jeszcze kulą ognia w suche zboża.

Avatar Vader0PL
//Teraz ni ch*ja nie rozumiem, pie**olę ten wątek.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Maks chciał ogłupić Orków swoimi zaklęciami, tworząc niematerialne, ale widzialne, straszaki wszelkiej maści. A ja wyjaśniłem czemu i na kogo to nie działa.//

Avatar Vader0PL
No cóż, odpowiedź na ogień to ogień.
-To, jednak ich zabijamy?

Avatar bulorwas
-Zakradniemy się i zobaczymy. Może znajdziemy w nich sojuszników.
Powiedział skradając się między trawą za ?wrogiem?

Avatar maxmaxi123
//Zmieniłem to na magie szaleństwa. Chodzi mi, że jak bulo chciał, to ten mój chciał rzucić te orki między siebie.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skradanie może być problematyczne, bo iść możecie tylko na widoku, chyba że zaryzykujecie pójście polem pożogi, w jakie powoli zamienia się ta pszenica.

Avatar bulorwas
W takim razie z pomocą magii dymu zwiększył ilość dymu wydzielanego przez zboże i wykonał z niego w miarę naturalnie wyglądającą barierę wzrokową, ale tylko od ich strony. Takie lustro weneckie z dymu.

Avatar Vader0PL
-Możemy się dogadać!

Avatar bulorwas
-Zobaczymy.
Szepnął idąc dalej.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Udało się, a Wy musicie zagęszczać ruchy, gdyż Orkowie narzucili reszcie swoje ulubione tempo: Mordercze. O ile Nieumarłym i Szkieletom to nie przeszkadza, a ludzie są zbyt przerażeni, żeby protestować, to dla Was może to być problemem.

Avatar Vader0PL
No cóż, czyli przyśpieszyli.

Avatar maxmaxi123
Postąpił podobnie.

Avatar bulorwas
To co się nałaził w dziczy to jego. Bez problemu przyśpieszył i popędził kotecka.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Czyli na pewno ich nie zgubicie, a przynajmniej nie z tego powodu, gdyż zagłębiliście się w las, gdzie ta niecodzienna banda powinna mieć swoją bazę.

Avatar bulorwas
Puścił ptaszora w niebo by wypatrywał wroga i szedł dalej.

Avatar maxmaxi123
Szedł jak reszta.

Avatar Kuba1001
Właściciel
W końcu zauważyliście na horyzoncie wieżę z czarnego kamienia, przy nim zaś kilka innych, drewnianych budynków, w tym zbrojownię, magazyn i kuźnię. Dodatkowo wszystko otoczone było palisadą, ostrokołem, wałem i drewnianymi wieżami obserwacyjnymi. Wszędzie kręcili się odziani w ciężkie zbroje i uzbrojeni w wszechstronną broń wpie**olu Orkowie, a także Szkielety, Nieumarli, nieco ożywionych zwierząt, była także para Upiorów stojąca na warcie pod wieżą. Poza tym zauważyliście coś na kształt dwóch zagród, gdzie to trzymano ludzi, w jednej kobiety, a w drugiej mężczyzn, z czego ta druga była pusta, z racji chłopów pracujących niedaleko, przy wycince lasu, oczywiście pod strażą. Poza tym gdzieniegdzie widzieliście ludzi, Drowy i Krasnoludy, trafił się nawet jeden Nag, którzy byli jakimiś dowódcami, Magami lub kimś w tym rodzaju.

Avatar maxmaxi123
- Mogę spowodować, że kobiety zaczną się buntować i nastawić dowódców przeciwko sobie.
Powiedział cichym głosem do reszty.

Avatar bulorwas
-Zostaw to dla siebie.
Powiedział wychodząc z krzaków i idąc na wprost bramy ze swym zwierzyńcem. Przy okazji chciał przywołać do siebie zwierzęta z lasu.

Avatar Vader0PL
Ruszył za nim, ale zachował dystans 10 metrów.

Avatar maxmaxi123
Ten natomiast stał z tyłu, nie wychylając się.

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Kiedy Ty, Bulwa, zrozumiesz, że to nie działa tak z dupy i potrzeba na to dość dużo czasu? Zawsze odwalasz to na ostatnią chwilę i nigdy nic nie przychodzi...//
Idąc tak zwróciliście na siebie uwagę wszystkich, a przede wszystkim strażników na wieżach, uzbrojonych w dwuręczne kusze, oraz tych przed wejściem, posiadających halabardy, tarcze i miecze przy pasach. Wszyscy oczywiście byli Orkami w wytrzymałych zbrojach.

Avatar Vader0PL
No cóż, niech Futrzak gada.

Avatar bulorwas
-Witajcie różnorakie stworzenia. Czyście jasnym bogom równe, czy demonom. Przybył do was Alamar, wygnaniec wraz ze swą świtą. Każdy z nas jest potężnym magiem, i każdy z nas jest gotów wejść w sojusz z wami.
Rzekł tworząc dwie wielkie figury z dymu za sobą. Obie miały wyglądać jak trolle.

Avatar maxmaxi123
Trzymał się z tyłu, szykując zaklęcia opętania na orków, w razie gdyby rozmowa nic nie dała. Oczywiście starał się nie wychodzić z ukrycia, lub też jakoś potajemnie szykować czary.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Figury zrobiły swoje, nie ma co, gdyż zobaczyłeś dziś coś, czego nie spodziewałeś się zobaczyć w swoim życiu, czyli śmiejących się Orków, bo i taka była ich reakcja, choć przemowę potraktowali chyba nawet całkiem serio.

Avatar Vader0PL
Czekanie w bardzo poważnym stylu.

Avatar maxmaxi123
Czajenie się z czarem w krzakach.

Avatar bulorwas
-Jajca se robię. Alamar jestem, roboty szukam. Umiem się napi**dalać i zwierzęta mnie lubią. Dodatkowo na magii się znam. Ten za mną to inteligent naszej grupy, szuka obiektów do badań w postaci istot myślących, a wy macie ludzi. A tam w krzakach siedzi kruczomrody, największy po*** jakiego widziałem. Macie jakieś etaty?
Walnął prosto z mostu tak jak go uczono na bagnach.

Avatar maxmaxi123
//Powody, czemu akurat tak o nim sądzi? Z czystej ciekawości, serio.

Avatar bulorwas
//Wiejskie pie**olenie. Udawaj psychola i bydzie dobrze

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Zawołamy szefo. - odparł jeden z Orków, gdyż to chyba nie w kompetencjach prostego wartownika leżało akceptowanie lub odrzucanie takich próśb. Niemniej, rzeczywiście kogoś zawołał, a mianowicie Maga w popielatych szatach, za którym kroczył około trzymetrowy Golem

Avatar bulorwas
-To dzięki tobie te szkielety chodzą, prawda?
Zapytał nekromantę. Dawno nie widział golema.

Avatar maxmaxi123
Cały czas ma gotowe zaklęcie. Zaczął rozglądać się za swoim krukiem.

Avatar Kuba1001
Właściciel
Vader:
Więc czekasz.
Max:
Leciał gdzieś w powietrzu i w każdej chwili możesz go do siebie przywołać.
Bulwa:
- Ja? - spytał z autentycznym zdziwieniem, pukając się palcem w pierś. - Nie, nie, nie, ja tutaj tylko pracuję oraz uprawiam Alchemię i Magię Ognia, rzeczywisty pan tego przybytku mieszka w tej wieży, a ja mogę Was co najmniej do niego zaprowadzić.

Avatar Vader0PL
-To interesujące, że taki Mag zajmuje się takimi sprawami.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Kuba1001
Właściciel: Kuba1001
Grupa posiada 85894 postów, 214 tematów i 106 członków

Opcje grupy Elarid [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Elarid [PBF]