-Jak już wyjedziemy z miasta w którą stronę się udajemy?-
-Toronto? Jak się tam mają sprawy?-
-To chyba jedyna sensowna droga-
Właściciel
-Można też byłoby spróbować dostać się na Stary Kontynent. Ale weź załatw tutaj łódź i paliwo do niej...
-A więc Toronto. A tak apropo jak masz na imię?-
-Ja nazywam się Michael Rooks.-
-Myślisz że w Toronto funkcjonują inne frakcje?-
-Lincoln być może funkcjonuje gdzie indziej. Przecież to resztki NATO.-
Właściciel
-Jego baza jest na lotniskowcu.
-I jeszcze mają do niego paliwo? Wygląda na to że mają przewagę nad innymi frakcjami...Nie licząc O.H.S.-
Właściciel
-Okrętowy napęd jądrowy, mówi ci to coś?
-A samoloty na nim mają? Czy wszystkie wyleciały i zostały zniszczone podczas wojny?-
-W Toronto na pewno będą resztki kanadyjskiego wojska.-
Właściciel
-Tak. Działające jako straż miejska.
-Dziwne. W Chicago nie znalazłem żadnych śladów skażenia nuklearnego.-
//Jakie były strony konfliktu podczas wojny?//
Właściciel
-Bo na nasze szczęście wymyślono OE. Niszczy promieniowanie i oczyszcza powietrze. Dlatego też właśnie żyjemy. Najzabawniejsze jest to, że wymyśliło to O.H.S.
///U.S.A, Rosja, Chiny itd.
-Zgaduję że O.H.S. funkcjonuje na całym świecie?-
-Co masz na myśli?=
//O.H.S. to taka Enklawa z Fallouta. Tyle że im się nie udało wylecieć w kosmos.//
Właściciel
///Heh...
-Mają kilka baz w kosmosie. W tym jedną na księżycu.
-Wow...Widać znaleźli stare magazyny NASA...-
Właściciel
-Większość sami stworzyli.
-Huh...Wyjechaliśmy już z miasta?-
Właściciel
-Jeszcze...
Zbliżaliście się do granicy miasta.
-W końcu wyjedziemy z tego miasta. Tylko to będzie kawał drogi do Toronto.-
-Ta...Miejmy że w Toronto nie znajdziemy żadnych kłopotów.-
Właściciel
-Jak przejedziemy przez las żywi, to będziemy bezpieczni.
Właściciel
-Pewna rasa potwora... w cholerę niebezpieczna.
-Mamy samochód więc myślę że mu uciekniemy.-
Właściciel
-Oby. Jeżeli buggy się nie zakopie we śniegu, to damy radę.
-Śnieg w Kanadzie jest taki wysoki?-
Właściciel
-Nadal pada. Dwadzieścia cztery godziny przez siedem dni w tygodniu.
-W razie czego zawsze możemy tego potwora spróbować odgonić-
Wskazuje na Kałacha i scorpiony
Właściciel
W tym czasie Żołnierz wyjechał z miasta i z pełną prędkością jechał przed siebie.
-Ten buggy jest szybszy niż myślałem-
Właściciel
-Kilka poprawek, nitro i sprzęt ochronny przed zombie.
-Jak myślisz skąd wzięły się zombie?-