Moderator
Planeta opuszczona, jest na nim mała baza Republiki. Kiedyś ta planeta była stolicą Sithów
Moderator
Ben był na orbicie planety.
Konto usunięte
Poleciał na planetę. Rozglądał się za dobrym miejscem do ladowania
Moderator
Widzisz pijaną bazę Republiki.
Konto usunięte
Rozgląda się za dobrym miejscem do ladowania w cytadeli.
Moderator
Miejsce przed nią, puste pole do lądowania.
Konto usunięte
Wylądował tam i wyszedł z statku. Rozejrzał się.
Moderator
Słyszysz pijackie krzyki z bazy Republiki.
-Nieeeech żyje 500!!! Nieeeech żyje nam!
-Myszeeeeeeereeeeej paaaaaanceeeerniiii.....
-“Seven" polej!
Konto usunięte
-Eh... - Zaczął chodzić po całej cytadeli. Sprawdza budynki aby znaleźć holokrony sithow
Właściciel
//Błagam, rzuć tu kiedyś Shmi. Będzie jazda. *złowieszczy śmiech*.
Moderator
//Do pijanego jak trzeźwy gunganin garnizonu? Okej.
Widzisz bardzo dużo ruin, filary... I rzygającego klona w kącie.
Konto usunięte
Zaczął dusić mocą kl ona.
Moderator
-Paaaanieeeee. Żebyś pan wiedział jaka impra byłaaaaaaa!
Konto usunięte
-Mów gdzie znajdę tu pozostałości po Imperium Sithow albo zginiesz.
Moderator
-Nieeeeeeee wieeeem dzieeee, aleeee wiemmm żeeeee Koreeeeelianiee mająąąąą najleeeepzzy alkkkkkohooool.
Konto usunięte
-Eh, ku*wa. - Udusił go i szukał dalej.
Moderator
Widzisz dalej ruiny, i schody.
Moderator
//Pisałem wcześniej o schodach, pisząc nic miałem na myśli koniec budynku, ścianę.
Konto usunięte
Wszedł na górę rozglądajac się.
Moderator
Bober:
Widzisz stół, a na nim butelki.
Shmi:
Lot był krótki, już jesteś na orbicie.
Właściciel
Shmi ląduje na platformie lądowniczej.
-CZemu ja wyczuwam sitha?
Konto usunięte
-Czemu ja wyczuwam Jedi? - Przeszukiwal pomieszczenie.
Moderator
Shmi:
Baza nie przypomina bazy, pełno butelek, pijane klony, pomalowane statki, jakiś leży pod ścianą, pijackie śpiewy.
Właściciel
Wzięła trobkę-standardowe wyposażęnie jej myśliwca- i zaczęł a grać marsza na zbriórkę.
Moderator
Żadnej reakcji, tylko przyszedł jakiś klon.
-Aaaa paaani geneeeerał sieeee z naaaami nieeee na pijeeee?
Właściciel
-CO TO ZA PIJAŃSTWO W GARNIZONIE REPUBLIKI, CO?!?!?! WY JESTEŚCIE WOJSKO, A NIE BUDRDELLO BUM BUM!!! tUTAJ ŁAD I PORZĄDEK MA, A NIE BAJZEL KOMPLETNY SZEREGOWY!!! sPRZĄTAĆ MI TO ZARAZ, ALE JUŻ!!!
Moderator
Shmi:
-Spokojnieeeeee, beeeezzzz neeeerwów....
Bober:
Dalej widzisz jakiś pomnik a w nim czujesz energię ciemnej strony.
Właściciel
[b]-JA JESTEM OAZĄSPOKOJU, ALE WYŚCIE MNIE ZDENERWOWALI SWOIMI RAPORTAMI CO 30 MINUT MÓWIĄCYMI, ŻĘ JEST TU HRABIA DOOKU!!! cO MACIE NA SWOOBRONĘ, CO, HĘ?!?!?!
Konto usunięte
Sprawdza pomnik dokładnie.
Moderator
-Staaaatek Neimodiaaaaaaaański latał nieeeeedaleko....
Bober:
Słyszysz wrzaski.
Konto usunięte
-Eh, cholera. Pijaczyny... - Idzie dalej rozglądajac się za czymś ciekawym.
Właściciel
Sprawdza zapisy na radarach.
Moderator
Shmi:
Coś faktycznie jest.
Konto usunięte
-Kobieta klon? Hm... Ciekawe... - Rozgladal się za czymś ciekawym dla jego mistrza.
Właściciel
Sprawdza, jaki dokładnie typ.
Moderator
Bober:
Przycisk przy pomniku.
Shmi:
Neimodiański prom.
Moderator
Shmi:
Bardzo ciężko określić, posługuje się ciemną stroną.
-Wczeeeeeeeśniej faktycznieeeeeeeee żaaaaaartowaliśmyyyyyyyyyy zzzzzzzzzz centrali aleeeeeeee teraz albo za dużo wypiłem alboooooooo byyyyyyyył naaaaaaaaaa sseeeerrrrioooo statekkkkk.
Właściciel
-Był na serio. Właśnie się z nią łączę.
Moderator
Shmi:
Nikogo nie ma na pokładzie tamtego statku.
Właściciel
W sensie, żę z centralą.
- A wy siędoprowadźcie do porządku żołnierzu... Wyglądacie jak ostatnia fleja.
Moderator
Shmi:
Klon odszedł chwiejąc się na nogach i idąc zygzakiem.
-Tu centrala, mamy nadzieję że to nie kolejny Dooku na Droumund Kass?
Bober:
Coś się otworzyło w brzuchu pomnika.
Właściciel
-Z całą pewnością nie jest to Dooku, ale faktycznie Nemoidiański transportowiec tutaj wylądował.
Moderator
Shmi:
-...Wysłać wsparcie?