Leśny Kwiat

Avatar Bilolus1
Właściciel
Zabrał kufel i ponownie napełnił ci go

- Tylko do czego na wynos.. ma pan może jakąś manierkę, bukłak lub coś ?

Avatar
Konto usunięte
"Mam manierkę co jej nie oddałem jedno okiemu..."
Wyjął manierkę z torby.
- Albo...masz Pan coś mocniejszego niż piwo?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Wódka, maribor lub połowianka, te drugie lżejsze .

Avatar
Konto usunięte
- To mariboru Pan lej. - położył manierkę na lade i począł pić piwo.
- Ważne, żeby upić...

Avatar Bilolus1
Właściciel
Sięgnął pod ladę i wysunął jakąś metalową skrzynkę pełną lodu . Było tam całkiem spore opakowanie pełne jaskrawo czerwonej cieczy którą nalał do manierki . Podnosząc się podał ci ją .

- No, za wszystko będzie piętnaście złota .

Avatar
Konto usunięte
Dokończył piwo, wziął manierkę i wygrzebał z sakiewke określoną ilość złota, po czym położył na ladzie.
- Dzięki za piwo...Wiesz Może kto tu sprzedaje silne zioła?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Akam, pół-elf z pustynnej włóczni, budynek po przeciwnej stronie ulicy .

Avatar
Konto usunięte
- Do następnej wizyty. - stwierdził elf i wyszedł z karczmy, po czym udał się do rzekomego budynku po przeciwnej stronie ulicy, chcąc się utwierdzić czy na prawdę dostanie tam to czego szuka.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Budynek nie był wielki ale pelno było w nim roślinek, całkiem sporo znanych ci ziół ale wpadłeś także na całkowicie dla ciebie nierozpoznawalne . W tym gąszczu ledwie dostrzegłeś ladę sklepową i Pół-Elfa stojącego za nią, przycinał jakiś krzaczek .

Avatar
Konto usunięte
Podciągnąwszy swoje ego ruszył do przodu starając się czegoś nie przewrócić w tym całym roślinnym syfie. Podszedł do lady i stwierdził wprost.
- Potrzebuje silnych ziół magicznych, chcę zrobić sobie dietę. Cena nie gra roli, ważne, aby efekty były widoczne lub odczuwalne.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Mogę panu sprzedać krwawy liść z którego dałoby się robić napary lub owoce karanu które trzeba będzie odpowiednio dawkować ale efekty będą dawać całkiem spore . Są to jednak naprawdę rzadkie rzeczy więc cena będzie bardzo wysoka, czy jest pan pewny ?

Avatar
Konto usunięte
- Tak jestem pewny. Mógłbym także prosić o coś sprawdzonego, co poprawiłoby mój...potencjał? Chyba wie pan o co chodzi...

Avatar Bilolus1
Właściciel
Albo wybitnie dobrze ukrywał swoje rozbawienie, albo miał do czynienia z tą prośbą na tyle często że przestała w nim budzić jakiekolwiek emocje, sięgnął pod ladę wyjmując małą manierkę .

- Roztwór z koziego ziela i liścia ostrokrzewu . Wszystko raczej powinno zadziałać.

Avatar
Konto usunięte
- Ile płacę za całość?

Avatar Bilolus1
Właściciel
Elf zabrał się za przycięcie kilkunastu liści tego drzewka które pielęgnował gdy tu wchodziłeś i położył je przed tobą wkładając w sakiewkę .

- Dokładnie je obmyć i zrobić z nich napar .- wyjął spod lady owoce wyglądem cytynę.. czarną cytrynę -. Obrać ze skórki i zjeść, maksymalnie jeden dziennie


Leżał przed tobą spory zapas liści i około piętnastu owoców oraz manierka

- Tysiąc pięćset złota za zioła magiczne a za to drugie pięćdziesiąt .

Avatar
Konto usunięte
Elf zrobił wielkie oczy, nic w tym dziwnego. Cena była dość duża, choć zgodził się zapłacić dużo co nie znaczyło, że ma szaleć. Z trudem wyciągnął sakiewkę ze złotem i zaczął odliczać, po czym po chwili położył całą kwotę na ladzie wypróżniając się prawie całkowicie ze złota.
"Mam jeszcze diademy...jak je sprzedam to dostanę zastrzyk...złota"

Avatar Bilolus1
Właściciel
Zielarz zgarnął zapłatę i spojrzał na ciebie

- Zapraszam ponownie po uzupełnienie zapasów jeśli się skończą, potrzeba może panu czegoś jeszcze ?

Avatar
Konto usunięte
- To wszystko, dziękuje - odparł krótko i wyszedł ze sklepu spakowawszy wszystko do torby, po czym ruszył do drzewa w którym to znajdowała się driada, chciał tam przysiąść i odczekać resztę czasu.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Do czekania nie wiele zostało, po krótkiej chwili kobieta wyszła rozglądając się za tobą.

Avatar
Konto usunięte
Magnus wyciągnął manierkę z alkoholem i podszedł do driady machając jej dłonią.
- Nawet nie wiesz jak bardzo tęskniłem - zażartował.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Ja także, miło mi się z tobą spędza czas .- uśmiechnęła się i zbliżyła -.

Avatar
Konto usunięte
Elf podał driadzie manierkę z alkoholem.
- Na pewno musiało zaschnąć Ci w gardle po pracy...
Uśmiechnął się w zaufaniu.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Trochę..- wzięła mały łyczek -. Całkiem dobre . Co to jest ?

Avatar
Konto usunięte
- Możesz wypić całe. - uśmiechnął się dodając. - Kwas chlebowy. Nazwa może nie brzmi zachęcająco, ale pozory mylą.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Wypiła całość i to dość szybkim tempem .

- Nabrało jakiegoś ostrawego smaku -. stwierdziła najzwyklejszym w świecie tonem, nadal stojąc wyprostowana -.

Avatar
Konto usunięte
"Może zacznie działać po jakimś czasie? W końcu...powinno"
Podał dłoń driadzie.
- Może mnie zaprowadzisz do swego domu Serrivo?

Avatar Bilolus1
Właściciel
Włożyła w nią swoją i ruszyliście, po krótkim spacerku trafiłeś pod drzwi jej domu . Nie był jakoś wybitnie imponujący ale do małych też nie należał . Był jak Dom Druidów utworzony w drzewie, otworzyła ci drzwi zapraszając do środka . Twoim oczom ukazał się ozdobny pokoik pełen mebli ale tym co jako pierwsze ci się rzuciło w oczy był.. wielki miecz dwuręczny wiszący na ścianie .

Avatar
Konto usunięte
Mężczyzna rozejrzał się po domu, był dość imponujący na swój sposób. Postanowił nie pytać o zbędne szczegóły i spojrzawszy na driadę czekał aż alkohol zacznie działać.
"Jeśli nie alkohol...to pozostaje mi mój urok osobisty..."

Avatar Bilolus1
Właściciel
Alkohol nawet lekko nie ruszył driady, spojrzała na ciebie i przypomniało jej się o łóżku

- Hmm.. przydałoby ci się coś stworzyć . Wolisz coś większego czy może jakieś mniejsze ?

Avatar
Konto usunięte
"Trudno...urok osobisty"
- A może by tak spróbować zmieścić się we dwoje w jednym? - zaproponował zagryzając wargę i puszczając kobiecie porozumiewawczy wzrok.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Podziękuję, Magnusie .- spojrzała na ciebie jakby twardziej -.

Avatar
Konto usunięte
Mężczyzna wcale się nie zdziwił odpowiedzią driady, po prostu się zaśmiał cicho.
- A ponoć driady są towarzyskie. Trudno...

Avatar Bilolus1
Właściciel
Driada pokiwała głową rozbawiona, wyciągnęła jedną z rąk w stronę ściany i zaczęła tworzyć coś na rodzaj łóżka po chwili uformowało się w całości

- Pójdę po jakieś pierzyny i poduszki .

Avatar
Konto usunięte
- Jasne...
"Mogłem jej dorzucić tam jakiś wywar miłości, czy co...Tak to się tylko upokorzyłem"
Westchnął.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Po chwili przyniosła ci i pierzynę i poduszki, szykowała się do wyjścia .

Avatar
Konto usunięte
- Gdzie idziesz? - spytał elf spoglądając na driadę.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Zapomniałam czegoś powiedzieć Akattanowi . Bardzo ważnej rzeczy .

Avatar
Konto usunięte
- Jasne, nie ma problemu...
"Zaraz zobaczymy co będziesz robić kochanie..."
Mężczyzna przytaknął i poczekał aż driada wyjdzie.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Po chwili usłyszałeś otwierające się drzwi, a Driada wyszła .

Avatar
Konto usunięte
Odczekał klika sekund, a następnie wykorzystawszy swoje zdolności - wyszedł z domu i począł śledzić driadę.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Szła ulicą aż do samego jej końca ta kończyła się przy.. lesie weszła weń .

Avatar
Konto usunięte
Podążył za driadą spekulując po co tam poszła.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Udałoby ci się gdy nie Elf który pojawiwszy się jakby znikąd zagrodził ci drogę, był to..Arlen .

- Nie możesz tam iść .

Avatar
Konto usunięte
- Czemu? A poza tym skąd ty tutaj? - spytał zdziwiony, po czym dodał. - Zejdź mi lepiej z drogi...

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Z rozkazu jej królewskiej mości . Nie wolno przechodzić dalej osobom nieupoważnionym .

Avatar
Konto usunięte
- Jeśli mnie dalej nie przepuścisz to brak jednego oka będzie twoim najmniejszym problemem... - stwierdził ignorując elfa i spróbował go ominąć.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Ziemia się pod tobą zapadła i się przewróciłeś .

- Nie groź mi, i jak mówiłem . Nie możesz przejść .

Avatar
Konto usunięte
Podniósł się dość zirytowany tymże faktem, po czym stwierdził, że pora schować dumę w kieszeń.
- Dobra. Nie ma problemu cyklopie...

Avatar Bilolus1
Właściciel
Elf odwrócił się i znowuż stanął przy drzewie, Driada nadal nie wracała ale usłyszałeś że ktoś szedł dróżką prowadzącą do wyjścia z lasu .

Avatar
Konto usunięte
"Może, to jest szansa, żeby się prześlizgnąć?"
Postarał się wyszukać kogoś swym jakże epickim wzrokiem nie-orła.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku