Podszedł do niego bliżej.

Podszedłeś, a wypada wejść.

Więc wszedł.

Partel z 1 piętrem zdemolowane.

Wszedł wyżej.

Piętro 2 zablokowane za pomocą materaca.

Zrzucił go.

Udało się, droga stoi otworem.

Idzie w górę.

Znalazłeś jedną komodę, połowę sofy.
///Do sofania w czasie, kto zgadnie, z jakiej to gry? :V

//Co ;-;//
Przeszukał komodę.

Znalazłeś nóż Kerambit.

//Hehe kerambit ;-;//
Zabrał go i przeszukał sofę.

Nic ciekawego nie znalazłeś.

Więc sobie usiadł.

Usiadłeś, nie ma to jak odpocząć od apokalipsy.
Obserwować karaluchy, kurz, śmieci walające się w kącie, albo na przykład szwendacza, którego zauważyłeś, jak spadał z wyższego piętra na chodnik.
///Powiedziałbym coś o jednym z polskich raperów, ale byłoby to po prostu chamskie.

-O ch*j Magik - krzyknął - Ciekawie jak pie**olnął.
Wyszedł do okna.

Wychodzi ze sklepu

Powoli przechadzał się po ulicach Warszawy podziwiając ją jako że nigdy tu nie był.

///Proszę was w przyszłości, o cytowanie moich postów, jeżeli były na innej stronie///

Mudzyn
Głowa w kawałkach.

Alexalovvee
Wyszłaś ze sklepu.

Wiktor
Warszawę można było porównywać do tej, podczas IIWW. Chociaż ta zachowała się w lepszym stanie.

-Sam by tak nie spadł...
Wszedł jeszcze wyżej.

Idzie w lewo

Mudzyn
Kiedy wszedłeś na piętro wyżej usłyszałeś jakieś korki piętro wyżej, zmierzające w stronę schodów.

Poprawił plecak i zaczął rozglądać się za czymś interesującym.

Przygotował karabin i kucnął u dołu schodów.

Greku
Ciężarówka z logiem Tesco mogła być ciekawa.

Mudzy
Po chwili okazało się, że nieznajomy wszedł na górę, nie na dół.

Powoli szedł do góry.

Dotarłeś na wyższe piętro, na ziemi leżała połamana miotła.

Jeszcze wyżej, ale powoli.

Widziałeś, jak ktoś wyrzucał zwłoki za okno.

-Rączki do góry.
Podszedł do osoby od tyłu.

Mudzyn
Posłusznie je uniósł.
-Nie strzelisz mi w plecy, prawda?

-Zależy z kim rozmawiam. Odwróć się.

//A ja? :v

Alexalovvee pisze:
Idzie w lewo

//

Mudzyn
-Nie mam zamiaru tego robić, gdyż będziesz miał pretekst do strzelenia!

Alexa
Natrafiłaś na przewrócony jeep wojskowy.

-Aktualnie też mam pretekst. Odwracaj się.

Odwrócił się.
Był to starszy mężczyzna, z licznymi zmarszczkami i z brakiem włosów.
Poza tym nie różnił się zbytnio od zwykłych cywili.

-Czemu zrzucałeś te zwłoki?

Postanowił sprawdzić ciężarówkę. Wyjął kukri i podbiegł do niej.

Mudzyn
-To był truposz, broń mi złamał, więc zrobiłem wszystko, byleby się go pozbyć.

Wiktor
Żadnych niebezpieczeństw w okolicy, możesz się zabrać za przeszukiwanie.

Więc postanowił przeszukać ciężarówkę.

-Jak złamał?

Mudzyn
-Za mocne obciążenie.

Greku
Mnóstwo skrzyń produktów żywnościowych i nie tylko. Produkty, które najszybciej się psuły były na przodzie, więc musisz się przekopać.

Zaczął przeszukiwać wszystkie skrzynie i szukał dobrej jakości produktów.

-Masz jakąś broń?

Greku
Znalazłeś kilka konserw i skrzynkę puszek. Coca-Cola.

Mudzyn
-Nóż, tamta pękła.

Zabrał konserwy i przekopał się do skrzyń aby je przeszukać.

Odnalazłeś telefon komórkowy, z ładowarką. Jeżeli działa, można nieźle go opchnąć.

-Jesteś sam?

Zabrał telefon po czym wziął puszki Coca Coli i schował je do plecaka, otworzył jedną i postanowił się napić. Gdy wyszedł postanowił dalej szukać ciekawych trafów.