Właściciel
Stare lody, chleby i batony. Nie radzę.
Poszła szukać czegoś innego, nie starego (o ile jakieś będą) (nadal w budynku
Właściciel
Znalazłaś kilka konserw. Grochówka.
Bierze wszystkie i idzie szukać dalej
Właściciel
Udałaś się w tamtym kierunku, a na twojej drodze stał tylko jeden żywy trup.
Celuje łukiem w jego głowę i strzela
Właściciel
Padł martwy, strzała przebiła jego czaszkę.
Podeszła do zombie, wyciągnęła strzałę z jego głowy i poszła dalej
Właściciel
Ruszyłaś ulicami zniszczonej Warszawy, miałaś naprawdę szeroki wybór w wejściu do byle jakiego budynku i przeszukania go.
Weszła więc do budynku na przeciwko niej (napisz, czy przestało padać czy nie, ok?)
Właściciel
Weszłaś do piętrowego budynku z garażem, po wejściu nikt cię nie zaatakował, a sam budynek wydawał się przygotowany do dłuższej nieobecności właściciela.
//Ciągle pada...
Usiadła na krześle/kanapie/fotelu/czy co oni tam mieli i zaczęła jeść grochówkę
Właściciel
Zjadłaś grochówkę na zimno siedząc na naprawdę wygodnym fotelu.
Po zjedzeniu napiła się trzech łyków wody, którą miała ze sobą i poszła pozwiedzać dom
Właściciel
W domu nie znalazłaś żadnego jedzenia, amunicji, ani wody pitnej. Wszystko było zabrane.
-Ok, idę spać a z samego ranka wychodzę z tego domu - powiedziała i poszła do sypialni spać
Właściciel
Położyłaś się i szybko zasnęłaś. Obudziłaś się rano, na zewnątrz przestało padać.
Poszłą w prawo poszukać czegoś ciekawego
Właściciel
Znalazłaś budkę z kebabem, oraz samochód policyjny.
Wchodzi do budki z kebabami i przeszukuje szafki
Właściciel
Stare przyprawy i warzywa. O mięsie nie wspomnę, bo stworzyło własną kolonię.
Wyszła z budki i poszła w prawo
Właściciel
Dotarłaś do samochodu policyjnego.
Właściciel
Podążałaś dalej ulicami, zbliżając się do przewróconego tira z naczepą.
Ściąga kurtkę i owiją ją wokół swoich rąk i wybija nożem okno tira
Właściciel
Wybiłaś je, w środku była niedopita cola i klucz do naczepy.
Bierze klucz i idzie otworzyć naczepę
Właściciel
Otworzyłaś ją. Niestety była pusta.
-Posiedzę sobie tutaj - powiedziałą poczym założyła kurtkę i zaczęła jeść kanapkę w naczepie
Właściciel
Zjadłaś kanapkę, żaden żywy trup się nie zbliżył, ani nie wyszedł na ulicę.
Pije łyk wody, następnie wychodzi z naczepy i idzie dalej ulicą w kierunku, którym ostatnio szła
Właściciel
Dotarłaś do blokady drogowej.
Właściciel
Trzeba będzie wspiąć się na dachy samochodów i/lub ominąć worki z piaskiem z kolczatkami.
Wspina się na dach samochodu i idzie po reszcie samochodów i schodzi na ziemię skonczą się auta
Właściciel
Przeszłaś w ten sposób około sto metrów.
Kiedy skończyły się auta zeszła na ziemię i szłą dalej
Właściciel
W końcu natrafiłaś na większą zgraję zombie. Zauważyłaś też jednego zbója.
-Eee... No chyba nie -powiedziała i zaczęła uciekać
Właściciel
Uciekłaś po samochodach i wróciłaś do punktu wyjścia.
Właściciel
Usłyszałaś silnik pojazdu gąsienicowego.
Zaczęłą sie skradać do miejsca, z którego było słychać odgłosy
Właściciel
Z sąsiedniej ulicy wyjechał czołg.
Schowała się za jakimś przedmiotem i obserwowała sytuację