Konto usunięte
Wyszedl.
-Przyjemnie sie latalo...
Właściciel
- Ze mną Z A W S Z E przyjemnie się lata
Zaśmiała się
Konto usunięte
-Wiem, wiem. - Uśmiechnął się
Właściciel
- Ten biotyk chyba do nas dołączy... Ale jakoś mu nie ufam...
Mark podrapał się po brodzie
Konto usunięte
-Ja tez. Zamknalem go kilka lat temu jak bylem SOC
Właściciel
- Wspominał o tym. Oraz o wadze wyroku...
Konto usunięte
-Trzeba go jeszcze zmusić do przejścia na naszą strone?
Właściciel
- Nie, kwestią sporną może być zaufanie do niego
Konto usunięte
-Racja. Co mozemy z tym zrobic?
Właściciel
- Raczej nic, nieźle go załatwiłeś
Konto usunięte
-Ehe.. Jest cos do zrobienia?
Konto usunięte
-Super... - Podszedl do Jenthy. - Pójdziemy do mojego pokoju?
Właściciel
- A nie miałeś pogadać z tym "biotycznym bogiem"?
Wydęła wargi
Właściciel
- Lepiej to zrób zanim nam rozniesie ten kawałek skały
Konto usunięte
-Ale co mam mu powiedzieć?
Właściciel
- Nie wiem, ty jesteś szefem
Konto usunięte
-Nic nie mam mu do powiedzenia.
Właściciel
- Jak go do nas nie przekonasz to przy pierwszej okazji ucieknie i poda Cerberusowi koordynaty bazy. Albo gorzej, zabije Cię we śnie
Konto usunięte
-Eh... No dobra. - Poszedl do kwater. - Witaj, handlarzy czerwonego piasku.
Właściciel
- Nie handlowałem
Warknął
Konto usunięte
-Dobra. Chcę być pewny czy mnie nie zabijesz we śnie.
Właściciel
- Jakbym to zrobił to ten twój przydu*as ciął by mnie kawałek po kawałku
Konto usunięte
-Ta... Jestes biotykiem. A tu masz nagrodę. - Wykonal rzut, celowal w lozko. - To nie przydupas.
Właściciel
- A tak się zachowuje... Chcesz jeszcze czegoś?
Konto usunięte
-A teraz mi wyśpiewaj wszystko o Cerberusie.
Konto usunięte
-Gdzie macie główną bazę?
Właściciel
- Nie wiem, nigdy tam nie byłem
Konto usunięte
-Nieważne...- Poszedl do swojego pokoju.
Właściciel
Jentha siedziała przy biurku i coś czytała na datapadzi
- Jak poszły negocjacje?
Konto usunięte
-Nie jestem pewny co do niego.
Właściciel
- Ja też nie. Ale co zrobić... Przyda nam się
Konto usunięte
-Mhm. Zamknij oczy...
// Zastosuje technikę skwarka, kupiłem jej naszyjnik XD
Właściciel
- Jak to jakiś głupi żart...
Zamknęła oczy
Konto usunięte
Wyjął z pudełka naszyjnik i założył go na szyję Jenthy.
-Możesz otworzyć.
Właściciel
- Oh... Ale skąd? Jak? Czemu?
Zaczęła się nim bawić
Konto usunięte
-Bo cię kocham. - Uśmiechnął się. - Ładny, prawda?
Właściciel
- Tak, bardzo...
Spojrzała na niego a potem długo na ciebie
Właściciel
- Tak, są. Prom z 15 piratami
Konto usunięte
-Okej... - Usiadł na łóżku
Właściciel
- To... Jak myślisz? Przeżyjemy tą wojnę?
Właściciel
- Na pewno... Mamy Sheparda...
Westchnęła trochę z powątpiewaniem