Siedziba Lorda Parsifala.

Temat edytowany przez Erykhit - 14 czerwca 2014, 14:15

Avatar
Konto usunięte
-Na razie nie, współpracuje z nami, więc nie ma takiego powodu... Dobra, a teraz mów który?

Avatar
Michaelpl03
- Niech Pan zrozumie, że jeśli Panu powiem, on zostanie ścięty, a inni z tego "zespołu" złodziei domyślą się, że to on to wygadał, po czym zabiją także i jego...

Avatar
Konto usunięte
-Mam pozwolić by morderca chodził mi po siedzibie? Odpowiedz, który!

Avatar
Michaelpl03
- Dobrze, powiem, ale proszę nikomu nie mówić, skąd Pan to wie...
To strażnik lochów...

Avatar
Konto usunięte
-Jesteś pewny?
Zapytał szeptem Andre.

Avatar
Michaelpl03
(Musze iść)
- Tak, ten, który pilnuje wejścia do więzienia.

Avatar
Konto usunięte
-Zabiję go! Zabiję!
Ryknął Andre udając się do lochów. Wziąwszy uprzednio miecz.
-Chodź za mną. Będziesz świadkiem!

Avatar
Michaelpl03
- Ale... Czekaj... Co jeśli on kłamał?

Avatar
Konto usunięte
Było już za późno, Andre biegiem popędził do lochów.

Avatar
Michaelpl03
*Wbiegł zdyszany i wykrzyknął*
- Lordzie André!

Avatar
Konto usunięte
Lord Andre zza sterty papierów spojrzał na anioła.
-Czego chcesz?

Avatar
Michaelpl03
- Proszę... O jakieś wojsko... Udamy się do ich kryjówki, i ich wybijemy... Zgoda?

Avatar
Konto usunięte
//Erykhit widzę na wiele frontów :D

Avatar
Konto usunięte
//Tag.
-Ktoś wie, że działasz dla mnie?

Avatar
Michaelpl03
- Już tak... To nie do końca moja wina, ale w większości tak...

Avatar
Konto usunięte
-Jak do cholery jasnej: "nie do końca twoja wina". Rozkazałem śledzić ich oraz odkryć ich główną bazę!! Tylko!!

Avatar
Michaelpl03
- Odkryłem...

Avatar
Konto usunięte
-Odkryłeś, ale wydałeś się!!
Ryknął Andre.
-Jak to się stało?

Avatar
Konto usunięte
Zauważyła, że nikt nie zwraca na nią uwagi, po prostu wyszła. Przy drzwiach spojrzała jeszcze za siebie, ale szybko wybiegła.

Avatar
Michaelpl03
- Chciałem dołączyć do nich, żeby dowiedzieć się czegoś jeszcze, ale oni postawili mi warunek, abym ukradł sygnet kowalowi... Oczywiście go nie ukradłem, tylko jakiś duch pomógł mi go odkupić. Uparł, a właściwie uparła się, żeby ją wziąć do ich kryjówki, a ja nie mogłem jej odmówić... Tam się wydało...

Avatar
Konto usunięte
-Powinienem Cię ściąć... Dlaczego nie przyszedłeś z tym do mnie? Mam na myśli sygnet kowala!
Ryknął zbulwersowany Andre.

Avatar
Michaelpl03
- Ja... Ja nie...
*Zemdlał*

Avatar
Konto usunięte
Chodzi sobie po korytarzach oglądając różne obrazy i rzeźby oraz to co tam jeszcze jest. Nagle się zatrzymuje.
-Całkiem o nim zapomniałam...

Avatar
Michaelpl03
(Mdlenie jest dobre na wszystko :D)

Avatar
Konto usunięte
-Ehh... Kolejny lekkomyślny. Dzień w lochach mu nie zaszkodzi... Straż!
Strażnicy wbiegli do pokoju.
-Weźcie go i zamknijcie w lochu. Denerwuje mnie... Wykonać!!

Avatar
Konto usunięte
//Czemu ty tak często mdlejesz? To się leczy...
Widzialna wbiegła do pokoju, ze łzami w oczach.
-Michale!

Avatar
Konto usunięte
-Ktoś ty? Czego tutaj szukasz?!
Strażnicy wzięli anioła i zaczęli go nieść.

Avatar
Konto usunięte
Panicznie potrząsnęła głową.
-Gdzie on jest? Ja go zgubiłam... To moja wina!
Zaczęła płakać.

Avatar
Konto usunięte
Wytarła łzy.
-Gdzie zabraliście Michała?

Avatar
Konto usunięte
Nie odpowiedział.

Avatar
Konto usunięte
//Za późno ;D

Avatar
Konto usunięte
Zagrajmerka pisze:
//Za późno ;D

//Wiem, ale musiałem coś napisać :D

Avatar
Michaelpl03
*Puka do drzwi*

Avatar
Konto usunięte
-Tak?
Ozwał się głos Andre.

Avatar
Michaelpl03
-Nic...
*Powiedział Anioł, po czym odszedł w kierunku lochów*

Avatar
Konto usunięte
-Całkiem go już...

Avatar
Michaelpl03
(Zgadzam się :D)

Avatar
Michaelpl03
*Przychodzi wraz z strażnikiem lochów*
- Lordzie Andre - Na podstawie przesłuchania więźnia Sagramore, stwierdzam, iż ten oto człowiek należy do Gildii Złodziei.

Avatar
Konto usunięte
-Co?!
Ryknął strażnik.
-Nie jestem w żadnej gildii złodziejów, lordzie Andre... Pomówienia i kalumnie!

Avatar
Michaelpl03
- Czy Anioł może kłamać?

Avatar
Konto usunięte
-Anioł może wszystko.
Zaśmiał się Andre.
-Masz jakieś dowody, rekrucie?

Avatar
Michaelpl03
- Jeden zwyczajny, a drugi... Szalony... Pierwszy to zeznania więźnia, a drugi to... Jeśli Panu powiem, i tak mi Pan nie uwierzy...

Avatar
Konto usunięte
-Zeznania więźnia! Ha!
Zaśmiał się strażnik.
-Obaj chcą mnie udupić, lordzie Andre. Tylko nie mam pojęcia dlaczego Anioł.
-Wszakże chciałbym usłyszeć i drugi dowód, Aniele.
Rzekł z powagą Andre.

Avatar
Michaelpl03
*Podrapał się po głowie*
- Uzna Pan, że jestem psycholem, ale jeśli Pan tego chce... Poszedłem przesłuchać więźnia, jak mi Pan kazał. Poczyniwszy to, powiedziałem Panu, co mi powiedział. A mianowicie, że ten oto strażnik to członek Gildii Złodziei, i to, jak się do niej dostać.
Pan popędził do lochów, żeby zabić strażnika... Jego jednak tam już nie było... W celi, w której był Sagramore, był on, przebity mieczem tego człowieka *Wskazał na strażnika*. Wyruszyłem ich szpiegować, lecz nakryli mnie. Przyszedłem do Pana, zemdlałem, a Pan wtrącił mnie do lochu na jeden dzień. Chodziłem po mieście, słysząc dziwne głosy... Pewnego razu, usłyszałem : Szukaj mnie w... Tutaj głos ucichł, a po chwili usłyszałem dwa słowa : 'Andre" i "Cela". Udałem się do Pańskiej siedziby, ale nic tam się nie działo. udałem się do lochów, a tam był... Sagramore, który CIĄGLE tam jest... Przesłuchałem go, po czym poprosiłem strażnika o przyjście tutaj... Może Pan uznać, że oszalałem, ale wiem, jak było...

Avatar
Konto usunięte
-Hmm... Opowieści nie mogłeś zmyślić, nie, nie mogłeś...
Podrapał się po głowie.
-Z twego opowiadania wychodzi, że cofnąłeś się w czasie. Chciałbym wiedzieć jakim to sposobem? Są rzeczy których nie muszę wiedzieć, jednak bardzo mnie to ciekawi i jak widać mego strażnika również. Interesująca wydaje się też sprawa zabicia więźnia. Pytanie: dlaczego mój strażnik chciałby go zabić? Wszakże milczał jak grób, nic nam nie powiedział. Ponoć wiesz gdzie znajduje się kryjówka gildii złodziei. Jeżeli mówisz prawdę, to chciałbym abyś powiedział gdzie konkretnie.
Wstał, zamknął drzwi na klucz.
-To dla pewności, żebyś mi nie uciekł.
Powiedział do strażnika.
-No, gdzie. Jeżeli okaże się to prawdą to sprawiedliwości stanie się za dość... No, mów!

Avatar
Michaelpl03
- Mogę Was zaprowadzić. Jeśli chodzi o wcześniejsze pytania: Strażnik miałby go zabić za zdradę, ponieważ MI coś powiedział, ale przed cofnięciem się w czasie... Jakim sposobem się cofnąłem - Nie mam zielonego pojęcia...

Avatar
Konto usunięte
-Zobaczymy, zobaczymy.
Otworzył drzwi.
-Straż!!
Wojownicy Andre wbiegli do środka.
-Weźcie go do lochów.
Wskazał na strażnika.
-Do wyjaśnienia.
Drużyna Andre wyszła ciągnąc za sobą "Jego".
-Dobra, a teraz mów...
Wyciągnął miecz.
-Uważasz mnie za łatwo wiernego cymbała?! Domyślałem się, że od dawna pracujesz dla gildii złodziei: który anioł okrada ludzi? Chcesz wciągnąć mnie, lub moich ludzi w pułapkę. Ale ja nie jestem naiwny!

Avatar
Michaelpl03
*Wziął miecz oraz tarczę, po czym rzucił je na ziemię*
- Właśnie pod tym pretekstem, przed cofnięciem do nich dołączyłem, żeby ich śledzić. Może mnie Pan zabić, może mnie pan skazać na śmierć, może Pan zrobić ze mną WSZYSTKO, ja tylko mówię, jak było.

Avatar
Konto usunięte
-Tak... Skąd mam mieć pewność, że nie jest to pułapka? Założyłbym się, że jesteś jednym z nich. Jeżeli nie jest tak, to powiedz gdzie znajduje się ta kryjówka? Dlaczego nie chcesz mi powiedzieć?
Powiedział Andre, ciągle unosząc miecz.

Avatar
Michaelpl03
- Ponieważ nie znam DOKŁADNEJ lokalizacji. Zaprowadził mnie tam jakiś opryszek, gdy powiedziałem mu to, co kazał mi powiedzieć Sagramore.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Rafiki_4
Właściciel: Rafiki_4
Grupa posiada 9710 postów, 72 tematów i 104 członków

Opcje grupy Fantastyka i...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Fantastyka i magia