trzeba zwrócić kasę za 40 akrów i muła

Flammender_Ruhm pisze:
IMO wystarczy zmniejszyć wydatki na zbrojenia i dofinansować czarne szkoły żeby wyrównać ich poziom, no i zrobić reformę policji oraz jakieś programy ala New Deal żeby się sytuacja poprawiła

Dofinansowanie wydaje mi się raczej tylko kolejną papierkową robotą. Proste rozwiązania zazwyczaj kosztują państwo najmniej i jest w nich mniej miejsca na pomyłki, więc normalnie przesunąć finansowanie szkół z poziomu dystryktowego na stanowy.

No i kraj który przez prawie 350 lat istnienia nie był w czasie pokoju łącznie nawet 18 lat raczej dofinansowania armii nie zmniejszy

nie 350

*250. Literówka

W sumie cyfrówka

Analogówka

Flammender_Ruhm pisze:
IMO wystarczy zmniejszyć wydatki na zbrojenia i dofinansować czarne szkoły żeby wyrównać ich poziom, no i zrobić reformę policji oraz jakieś programy ala New Deal żeby się sytuacja poprawiła

Oczywiście, bo przecież programy socjalne rozwiązują wszelkie problemy.
Co to za pomysł by były czarne szkoły? Jakby ktoś prywatnie sobie zakładał szkoły tylko dla czarnych i kierował tylko do nich ofertę to spoko. Ale jeśli Bialy i Żółty miałby specjalnie płacić na szkoły tylko dla czarnych to coś było by mocno nie tak. Równanie poziomu. Wszystko zrównajmy. Czemu jedne drzewa są niższe a inne wyższe? Niech wszystkie będą równe, może te niższe czują się gorsze? .....
Naprawdę. Próbowanie osiągnięcia wszędzie równości między ludźmi jest bezsensowne i nie realne. Są ludzie lepsi i są ludzie gorszi w różnych rzeczach. Taka jest natura rzeczy. Można próbować z tym walczyć ale nie daje to jakichkolwiek korzyści.
A co do reformy policji to słyszałem tylko głosy albo o całkowitym jej zniesieniu na rzecz jakiegoś innego tworu, albo zmniejszeniu jej finansowania i ograniczeniu liczebności. Jeśli się mylę to prosiłbym o poprawienie mnie. W przypadku takich propozycji to nie wiem co miały by one zmienić. Policja pilnuje porządku, jest to jednym z najważniejszych zadań tej formacji. To że ktoś z policji najpewniej nieumyślnie zabił obywatela nie znaczy odrazu że cała forma działania policji jest zła.
A przykład New Deal wolałbym nawet nie komentować.

Tylko że różnicę rasowe w usa to nie jest " Niech wszystkie będą równe, może te niższe czują się gorsze". Trzymając się analogii do lasu to wygląda tak jakby ktoś chodził do lasu, wykopywał te z liśćmi które mu się nie podobają, przesadzał je na pustynie po środku niczego, a potem uznał że są upośledzone bo rosną gorzej. Oczywiście że wyrównywanie efektów czyjejś pracy nie ma najmniejszego sensu, ale nikt normalny nawet nie udaje że o to chodzi. A chodzi o wyrównywanie miejsca z którego startujesz. Oczywiście że każdy jest inny ale oczywiste jest to że 2 identyczne osoby o identycznych predyspozycjach skończą w 2 różnych miejscach kariery jeśli jedną się skopie już na starcie a druga dostanie od tak to co gdyby nie to skopanie przypadało by tej pierwszej

Jeśli USA upadnie i sobie głupi ryj rozwali, to sytuacja Murzynów (reszty ludzi też, ale oni nikogo nie obchodzą) w tym kraju będzie tylko i wyłącznie gorsza

To prawda ale w sumie co to zmienia

Marequel pisze:
Oczywiście że wyrównywanie efektów czyjejś pracy nie ma najmniejszego sensu, ale nikt normalny nawet nie udaje że o to chodzi. A chodzi o wyrównywanie miejsca z którego startujesz. Oczywiście że każdy jest inny ale oczywiste jest to że 2 identyczne osoby o identycznych predyspozycjach skończą w 2 różnych miejscach kariery jeśli jedną się skopie już na starcie a druga dostanie od tak to co gdyby nie to skopanie przypadało by tej pierwszej

Nie ma dwóch identycznych osób z identycznymi predyspozycjami. No ale nawet jakby były, to czemu społeczeństwo ma się trudzić by mieli oni możliwość takiego samego "startu"? To nie możliwe. Np Bogatemu trzeba by było utrudnić, a biednemu ułatwić. Nie koniecznie, ale to mogła by być przykładowa sytuacja. Bogaty może mieć dobre mieszkanie w mieście, mieć blisko do pracy. A biedny mieszkać na wsi, daleko od miasta. Nawet jakbyśmy ich zatrudnili na tym samym stanowisku to biedny będzie miał gorzej. Czemu? Bo będzie musiał dojeżdżać autobusem, lub też swoim własnym samochodem. Podczas gdy bogaty będzie miał na tyle blisko że będzie mógł podjechać sobie rowerkiem. I co się okazuje? Niby był równy start, takie same osoby, takie same stanowisko i predyspozycje, ale innych warunków jest tyle że nie da się tego zrównać. Biedny będzie poświęcał dużo czasu na dojazd, przykładowo 2 godziny licząc w jedną i drugą stronę już łącznie (ja tak dojeżdżam do szkoły :) ), podczas gdy bogaty na spokojnie będzie poświęcał na to tylko pół godziny a resztę poświęci na rozwój.

Po co ten przyklad? By pokazać że w życiu nie jest możliwym wprowadzenie równego startu, nawet dla, z pozoru, dwójki identycznych ludzi. Tak samo z czarnymi (oraz jak to kolega wyżej słusznie zauważył, resztą ludzi którzy nikogo nie obchodzą). Nie da się im zapewnić jakiegoś równego startu (względem innych nie ważnych ludzi).

Ameron pisze:
w życiu nie jest możliwym wprowadzenie równego startu, nawet dla, z pozoru, dwójki identycznych ludzi. Tak samo z czarnymi (oraz jak to kolega wyżej słusznie zauważył, resztą ludzi którzy nikogo nie obchodzą). Nie da się im zapewnić jakiegoś równego startu (względem innych nie ważnych ludzi).

Punkt zupełnie nieistotny w tego typu dyskusjach. Oczywiście, że równego startu wprowadzić się nie da, ale próbować warto. To, że nie osiągniemy prawdopodobnie nigdy utopii, nie jest żadnym pretekstem do tego, żeby przestać ulepszać świat w którym żyjemy. Wiem, że niemożliwym jest zbudowanie rządu bez żadnego skorumpowanego polityka. Czy to oznacza, że kiedy widzę korupcję, mam ją ignorować?

Ameron pisze:
Oczywiście, bo przecież programy socjalne rozwiązują wszelkie problemy.
Co to za pomysł by były czarne szkoły? Jakby ktoś prywatnie sobie zakładał szkoły tylko dla czarnych i kierował tylko do nich ofertę to spoko. Ale jeśli Bialy i Żółty miałby specjalnie płacić na szkoły tylko dla czarnych to coś było by mocno nie tak.

Wydaje mi się, że wychodzisz z błędnego założenia. Nikt raczej nie chce zakładać szkół dla czarnych - one już istnieją i jest to zasługą rządu. Pisałem o tym na poprzedniej stronie. Podstawowym zadaniem publicznej edukacji jest właśnie minimalizowanie nierówności szans na starcie. Możesz mieć mamę woźną, ojca ochroniarza i szóstkę rodzeństwa, na wielu polach będziesz miał dużo ciężej niż inni, ale przynajmniej powinieneś dostać taką samą edukację jak dzieciak z klasy średniej. W teorii, bo fundowanie szkół publicznych w USA jest po prostu na tym polu niewydajne. Jeżeli jesteś z biednej okolicy, twoja szkoła będzie niedofinansowana. To trochę tak jakbyś zebrał największe minusy publicznej i prywatnej edukacji i złożył to w jedno. Masz obowiązek płacić za szkołę w podatkach, ale jeżeli pochodzisz z biedy, to dostaniesz słabą edukację.

Witam...
Z czarnoskórego mężczyzny, który groził kobiecie w ciąży bronią palną itp. robią bohatera narodowego.
Facet nawet kiedy był już w rękach policji- szarpał się (podobno).
Komuniści robią zamieszki razem z tłumem złodziei i idiotów, którzy okradają I niszczą co popadnie w imię "tolerancji" (a to wszystko ze słowami "Trump to rasista" w tle).
Nawet Mojang i CDPR popierają to wszystko i jest mi trochę smutno.
ALE! Usłyszałem o jakimś ogródku w mieście, w którym są zamieszki (tam gdzie to się zaczęło) i zobaczyłem zdjęcia oraz słyszałem o tym obrazie nędzy i rozpaczy.
I wtedy czułem, że sprawy mają się zajebiście bo ci debile zdechną tam z głodu przez głupotę.
Wszyscy zobaczą jak działa komunizm A działa właśnie tak dobrze jak ten ogródek (miejsce odizolowane)
Którym protestujący mieli się opiekować.
Pozwolono im zadbać o siebie i się odizolować.
To był dobry pomysł!
Komunizm nie działa.
O rasiźmie w stosunku do białych a tym bardziej do słowian nikt już nie powie.
Więc #whitelivesmatter
Pozdrawiam 👌👌👌👋

olewanie rasizmu wobec białych to problem więc jako rozwiązanie trzeba olać rasizm wobec czarnych👌👌👌👋
nikt o tym nie mówi bo albo się to dzieje w miejscach które albo nikogo nie obchodzą typu afryka albo na skalę która nikogo nie obchodzi
rasizm wobec białych w cywilizowanym świecie z reguły ogranicza się do tego że może zostać pobity w paru dzielnicach i najgorszym wypadku szukając prazy będzie musiał rozesłać 2 cv więcej bo potencjalny pracodawca wybierze pracownika który przy okazji podbije wizerunek firmy jako tej nowoczesnej
W porównaniu do tego co się działo i dzieje to jest żart a nie dyskryminacja

Daniello55 pisze:
Witam...
Z czarnoskórego mężczyzny, który groził kobiecie w ciąży bronią palną itp. robią bohatera narodowego.
Facet nawet kiedy był już w rękach policji- szarpał się (podobno).
Komuniści robią zamieszki razem z tłumem złodziei i idiotów, którzy okradają I niszczą co popadnie w imię "tolerancji" (a to wszystko ze słowami "Trump to rasista" w tle).
Nawet Mojang i CDPR popierają to wszystko i jest mi trochę smutno.
ALE! Usłyszałem o jakimś ogródku w mieście, w którym są zamieszki (tam gdzie to się zaczęło) i zobaczyłem zdjęcia oraz słyszałem o tym obrazie nędzy i rozpaczy.
I wtedy czułem, że sprawy mają się zajebiście bo ci debile zdechną tam z głodu przez głupotę.
Wszyscy zobaczą jak działa komunizm A działa właśnie tak dobrze jak ten ogródek (miejsce odizolowane)
Którym protestujący mieli się opiekować.
Pozwolono im zadbać o siebie i się odizolować.
To był dobry pomysł!
Komunizm nie działa.
O rasiźmie w stosunku do białych a tym bardziej do słowian nikt już nie powie.
Więc #whitelivesmatter
Pozdrawiam 👌👌👌👋

o czym daniello ty ku*wa pie**olisz

To że George miał kryminalną przeszłość nie usprawiedliwa policjanta który go zamordował.
Zresztą taki post mógł wysrac tylko uprzywilejowany biały polaczek XD

Inaczej:
Dlaczego z akcji że jasnoskóry policjant zabił ciemnoskórego robi się taka afera, gdy wobec "białych" również stosuje się przemoc przez "czarnych"?
Powinni albo nie robić żadnej afery, albo robić o każde takie zdarzenie aferę. Tylko co teraz lepsze:
- rozgardiasz wszędzie bo za każdą taką "rasistowską" akcje afera, czy
- spokojne życie i tyle?

Policja w USA jest dość brutalna jak na kraj pierwszego świata i to można uznać za problem. Nie jest to jednak problem natury rasowej. Czarnoskórzy doświadczają tej brutalności nieproporcjonalnie częściej, bo popełniają nieproporcjonalnie więcej przestępstw. I tu można by było zakończyć temat, ale ktoś mógłby mówić że to przecież nie ich wina, bo to warunki zewnętrzne pchnęły tych biedaków na przestępczą ścieżkę. I tak, jest w tym sporo racji. Ale na te warunki zewnętrzne składa się wiele czynników, rasizm białych wobec czarnych jest jednym z mniej istotnych. Mniejszym nawet niż rasizm w drugą stronę - wielu czarnych nie chce pracować nad zwiększeniem swojego poziomu życia "żeby nie być jak te białasy". A rasizm zinstytucjonalizowany w USA to bzdura, obecnie coś takiego nie istnieje w żadnej formie.

Nom. Nie istnieje w żadnej formie a w każdej dzielnicy która kiedyś była tylko biała lub tylko kolorowa wszyscy zaczeli mieszkać po równo i równo zarabiać dzięki czemu (dziękując genialnemu systemowi edukacji w którym budżet szkoły jest proporcjonalny do zarobków ludzi żyjących w dzielnicy) osoby które urodziły się w czarnych gettach miały równą szansę wyjścia na prostą co biali o podobnej sytuacji materialnej którzy jednak urodzili się w bogatrzej białej dzielnicy

No dobrze, ten argument akurat jest całkiem niezły. Choć nadal nie uważam tego za rasizm zinstytucjonalizowany, bo uzasadnieniem dla gorszego dofinansowania szkół nie jest "bo to szkoła dla czarnych", tylko "bo to szkoła dla biednych". Istnienie tego przepisu jest uzasadnione i choć można uważać to uzasadnienie za głupie, to na pewno nie powstał on specjalnie po to, by gnębić czarnych. Nie ma też obecnie żadnego przepisu, który by zmuszał czarnoskórych do mieszkania w biednych gettach i nie pozwalał im ich opuszczać... Ale dawniej był, a zmiana miejsca zamieszkania to nie taka prosta sprawa, nawet jeśli prawo i instytucje państwowe tego w żaden sposób nie utrudniają. Więc choć obecnie w USA nie istnieje rasizm zinstytucjonalizowany, to nadal istnieją pewne pozostałości po tym, że istniał dawniej.
Ale to że dorastając w ubogim środowisku trudniej jest wyjść z ubóstwa to nie jest żaden spisek, tylko naturalne zjawisko. System tego nie powoduje, co najwyżej można narzekać, że niedostatecznie z tym walczy.
No i nie sądzę, by kwestia niskobudżetowej edukacji była aż tak istotna. Ma ona jakiś wpływ na to, że czarnoskórym jest w życiu nieco trudniej, ale oceniam go na raczej niewielki w porównaniu do innych czynników. A jest to chyba jedyna rzecz, którą w ogóle da się podpiąć pod "rasizm zinstytucjonalizowany" (choć moim zdaniem nim nie jest). No i nie ma nic wspólnego z instytucją, którą te protesty najbardziej atakują, czyli z policją.

um_ok pisze:
To że George miał kryminalną przeszłość nie usprawiedliwa policjanta który go zamordował.
Zresztą taki post mógł wysrac tylko uprzywilejowany biały polaczek XD

Facet umarł (nie napiszę nawet że szkoda go bo wiadomo jaki był).
Trzeba mu było zorganizować pogrzeb A nie robić z niego bohatera narodowego.

DeadShoot pisze:
Nie żartujesz?

W RPA jest jedyny słuszny sposób traktowania białych według lewaków ogromny problem z nastrojami poaparteidowymi. Dlatego w skali globalnej All life matters jest lepszym sformułowaniem.

George Floyd: Aktor Porno, Ćpun i facet z kartoteką kryminalną, zwyczajnie na świecie zmarł w wyniku Przedawkowania. Tu wina nie leży po stronie Policjantów, lecz Mediów lewicowych, które zmanipulowały informacje, de facto rozpoczynając 2 Wojnę Domową w USA

Ale wiesz że robili mu sekcje i jak ch*j widać że nie

Choćby był jakimśtam Hitler-Blackiem, to miał na szyi kolano policjanta. Dusił się. Nie mógł oddychać. Zmarł w cierpieniu zadanym mu przez niekompetentnego gliniarza. Nie z przedawkowania.

George Floyd to chuligan, który zmarł tylko dlatego, że miał wyrobioną opinię u policjantów i gdy mówił, że umiera, nie chcieli mu wierzyć. Tak, jak gdy Jasio zrobił kawał kilka razy z krzyczeniem "WILK", gdy naprawdę pojawił się wilk, nikt nie zwrócił na jego krzyki nawet uwagi.

Nie, Jurek zmarł dlatego że go kurna udusili. Inna sprawa dlaczego udusili, ale przyczyną śmierci nie była opinia ani czyny.

Floyd był kim był, ale zginął przez to że policja nie trzymała się procedur. Nawet gdyby Floyd przy wcześniejszych próbach zatrzymania się wyszarpał i zgw*łcił policjanta który go zatrzymywał czy cokolwiek takiego dalej policjant musi mieć wyćwiczone konkretne chwyty które służą temu żeby zatrzymanego aresztować ale nie uszkodzić. No a że policjanci mieli w te chwyty wyje**ne i go po prostu wzięli i udusili to inna sprawa. Nawet pomijając to że trzymali go kilka minut, mimo że mogli go praktycznie od razu skuć, przeszukać i wpakować do radiowozu tak jak powinni. No i to że gdyby nie te protesty to żaden z tych pl policjantów nie poniósł by konsekwencji poza ewentualnym przeniesieniem gdyby o sprawie zrobiło się głośno, no i przynajmniej jeden z nich miał już identyczną sytuację za sobą.

Tak naprawdę wszyscy mają w USA gdzieś, czy policjant postępuje zgodnie z procedurami, dopóki nikt nie poniesie żadnych obrażeń lub śmierci.

XD

To że był świadomy i w 100% trzeźwy widać i z nagrania i z danych z sekcji po których wyraźnie widać że brał tylko fentanyl I amfetaminę, ale przynajmniej kilkadziesiąt godzin przed zgonem. Nie jest to żadne usprawiedliwienie dla niekompetencji policjantów. I nie, uduszenie aresztowanego nie jest "postępowaniem zgodnie z procedurami"

Fajnie, że mój komentarz został usunięty. Widać, że cenzuruje się prawdę, a głupoty pozostawia nienaruszone.
Wykryto u niego fentanyl, norfentanyl, metaamfetaminę, thc, cannabis, amfetaminę, morfinę.
Chłop był tak nafurany, że nie mógł stać na nogach, bał się wsiąść do samochodu, non stop upadał, nie słuchał co się do niego mówi, non stop gadał od rzeczy. Rzeczywiście był świadomy i trzeźwy xD
Na pewno policja miała pretekst do tego żeby spełniać każdą jego zachciankę, nie? Dodatkowo może jeszcze powinni jego fajkę z samochodu przynieść do radiowozu żeby może w taki sposób przekupić go do wejścia?
Policja była w pełni kompetentna i dziwi fakt, że była aż tak wyrozumiała względem tego idioty.
Chłop udusił się na własne życzenie, bo policja prosiła go około 17 razy żeby wsiadł do radiowozu. Myślisz, że Polska policja prosiłaby kogokolwiek tyle razy żeby wsiadł? Wrzucaliby go tam siłą lub spryskali gazem pieprzowym i po problemie, a tamci ludzie prosili kilkanaście razy żeby wykonywał polecenia, a ten i tak gadał od rzeczy i rzucał się po ziemi, więc go przy tej ziemi przycisnęli i prowadzili działania dalej utrzymując go w takiej pozycji. Dziwi Cię to? Bo mnie wcale. Gdyby ten debil nie był sobą, a przeciętnym obywatelem i miałby trochę oleju w głowie, to by wsiadł do radiowozu i problemu by nie było.

Cenzurują bo pie**olisz głupoty.
Norfentanyl to produkt przejściowy trawienia fentanylu, przy czym 1/3 produktu we krwi była już przetrawiona, więc widać że nie był świeżo po wzięciu. Fentanyl wykrywany był na poziomie 10ng, przy czym u osób pod wpływem notuje się w przedziale jeśli dobrze pamiętam 10-1500. Przy czym te niższe notuje się u osób niskich i skrajnie otyłych bo fentanyl przechodzi do tkanki tłuszczowej. Floyd był raczej potężny i umięśniony więc ten nie miał jak się rozpuścić, więc niskie stężenie to efekt czasu od zażycia.
ANPP to produkt końcowy trawienia fentanylu, ponownie, dowód na to że nie był pod wpływem w trakcie zatrzymania. Dalej kwestia THC, tego twojego cannabis(XD). Znowu, widać końcowe produkty metabolizmu, a samo THC potrafi wyjść na takich testach po tygodniu.
Jeszcze jest kwestia amfetaminy.
Z testu jasno widać że amfetaminy nie brał. Test był robiony z moczu, z notatką że wymaga dalszych potwierdzeń. Dalsze testy z krwi wykazały że test wykrył nie amfetaminę, a metamfetaminę. Fentanyl i metamfetamine bierze się często razem, bo ich efekty się łączą, tworząc mniej uzależniającą wersję mieszanki slangowo nazywanej jako goofball. No I tak się akurat składa że po stężeniach można bezpiecznie uznać że Floyd tak właśnie zrobił, a to oznacza że wpływ mety również skończył się długo przed zatrzymaniem. Uprzedzając dalsze przypi***alanie cotinine to nikotyna, a morfina jest stosowana jako lek przeciwbólowy. Owszem miał ją, ale w ilościach tak absurdalnie śladowych że stężenie przy którym nie powinien by prowadzić samochodu jest 250 razy większe nie mówiąc nawet nic o byciu "tak nafurany, że nie mógł stać na nogach". Niżej dane dla kontekstu.

A co do pracy policjantów to ty w ogóle czytasz co produkujemy xdd
W jaki sposób "chłop się nie słucha idę go udusilć" jest wzorowym przykładem pracy policjantów, a podniesienie typa z ziemi i wrzucenie do radiowozu bez większej krzywdy dla aresztowanego jest przykładem patologii

Generalizujesz i podkoloryzowałeś sytuację. Nikt go nie chciał celowo udusić, udusił się, bo był naćpany.

Co xd

Co do akcji: uważam że to całe wstawianie ,,czarnego prostokąta na profilowe" jest bez sensu, bo nie walczysz z rasizmem w ten sposób.
Ni czytałem co pisaliście, więc nie wiem.
Ale słyszałem że ten ten ziomek co go udusili, był wtedy naćpany, i dlatego ten policjant go nie słuchał.
Zapraszam do gównoburzy

No w sumie nie ma co zapraszać po stu wiadomościach gdzie sprawa już przegadana i w skrócie
-lepsze to niż nic
-nie był naćpany
-nawet jakby był to nie jest usprawiedliwienie dla policji

jacek1s pisze:
Fajnie, że mój komentarz został usunięty

Jakby co: nie ma nic w logach, bez zostawiania śladu w logach usuwać wiadomości potrafi tylko administracja Jeja.pl

Marequel pisze:

-nie był naćpany
-nawet jakby był to nie jest usprawiedliwienie dla policji

Te dwa punkty się wykluczają. Jeśli nie był, to nie ma "nawet jakby był", a jeśli był, to nie ma "nie był".
Z racji, że po badaniach zostały wykryte narkotyki, zachowywał się jak nawalony w trzy dupy, nie słuchał się itd. to można łatwo stwierdzić, że był naćpany w trzy dupy.

W jaki sposób nie bycie naćpanym ma być sprzeczne z tym że ewentualne naćpanie nie jest uzasadnieniem?

Chociaż w sumie czego się można spodziewać po kimś kto widząc raport z toksykologii razem ze stężeniami dalej jest w stanie się upierać że nie i ch*j on wie lepiej

No tak, przecież białe i czarne to tak naprawdę czarne i białe, ale nawet jakby tak nie było to je**ć logikę.
Jeśli był naćpany to chyba logiczne, że był naćpany. Nie ma tak, że nie był, ale ewentualnie może jednak był, bo taką postawę przyjmujesz tylko po to żeby Twoja argumentacja miała jakikolwiek sens.
Chyba nie czytałeś tego co ten degenerat amerykański wygadywał i jak się zachowywał, jeśli nadal sam sobie wierzysz w to, że nie był on naćpany.
On pie**olił głupoty, że się dusi nawet nie będąc jeszcze na ziemi z akcją policjantów.

Nawet jeśli naćpanie nie jest usprawiedliwieniem dla policji, to brutalność policji nie ma nic wspólnego z rasizmem, raz ofiarą padnie czarny, innym razem biały.

jacek1s pisze:

Jeśli był naćpany to chyba logiczne, że był naćpany. Nie ma tak, że nie był, ale ewentualnie może jednak był, bo taką postawę przyjmujesz tylko po to żeby Twoja argumentacja miała jakikolwiek sens.

Ej znasz takie stwierdzenie jak hipotetyczny scenariusz, albo analizowanie arternatywnego scenariusza? Bo jeśli nie to w sumie to wiele wyjaśniało.
Jak działają stężenia i metabolizm jak widzę też ci trzeba będzie wytłumaczyć, bo nie wiem czy wiesz ale bez tego nawet nie ma co czytać raportów toksykologii, bo i tak nic się z tego nie zrozumie.
A w ogóle to znasz literki czy z tym też będzie problem?
No i nie czytałem co mówił i jak się zachowywał, bo po co miałbym to robić skoro są nagrania i można po prostu zobaczyć, przeanalizować i posłuchać, zamiast zdawać się na innego dzbana który też jak czyta raport toksykologiczny to tylko patrzy co jest na liście wykonanych testów bez patrzenia jakie są ich wyniki

Jak grochem o ścianę. Chłop był naćpany, chorował na (podobno) chorobę wieńcową, dodatkowo przeprowadzono mu test na covid i wynik był pozytywny. To, że tego typa "uduszono" to wyolbrzymienie.
Wystarczy, że gruba baba w trakcie kręcenia pornosa usiadłaby mu na klacie i chłop by fiknął.
Piszę to ostatni raz, bo nie chce mi się z Tobą dyskutować na tak głupi temat jak jakiś murzyn kilka tysięcy kilometrów dalej, który sobie kopnął w kalendarz bo się naćpał i nie chciał wejść do samochodu.

No nie dojdziecie do porozumienia, jeśli opieracie się na różnych, wzajemnie sprzecznych informacjach.

No ja tam nie wiem jakie źródła miałyby być bardziej wiarygodne niż nagrania z akcji i oficjalne raporty sekcji zwłok