Brodacz pisze:
Całości jeszcze nie

To na przyszłość - sprawdź całość, a potem oceniaj. Chyba że błąd leży już w podstawie, czy w pierwszych rubrykach kp.

Brodacz pisze:
Zobaczymy, nie wiem kiedy zaakceptuję, może jeszcze dzisiaj, może nie

Zdecydowanie za mocna postać. Mam wrażenie, że pisał to ktoś kto w ogóle nie zna się na gwiezdnych wojnach. Brodacz, nie akceptuj tego proszę.

Wierz lub nie, ale w głowie miałem gorsze pomysły :V
Do tego przeszły równie potężne postaci, bardziej gw**cące kanon, więc czemu ta nie ma przejść?

^

Czekaj, co ja napisałem że to metagaming?

Sorki chodzilość mi o maxamaxi

Dalej nir wiem o co chodzi

Weź rzuć konkretnym cytatem i napisz gdzie tam jest metagaming, bo wątpię by mi iq powyżej 100 wyszło :v

ArsenLupin pisze:
Zdecydowanie za mocna postać. Mam wrażenie, że pisał to ktoś kto w ogóle nie zna się na gwiezdnych wojnach. Brodacz, nie akceptuj tego proszę. Sądzę, iż ten gość zniszczyłby tego PBFa. To co wiewiór napisał to ogromny metagaming

Szanowny Typie, nawet nie raczyłeś sam napisać postaci, a przypi***alasz się od razu do innej osoby.
A skąd pewność że nie wspierały go osoby tę wiedzę posiadającą? Shard to egzotyczna ale zarazem intrygującą rasa. Idealna jak ktoś lubi wyjątkowe postaci.
Oskarżanie o "niszczenie pbfa" to zupełnie czcze szczekanie z twojej strony. Bezpodstawne, byleby poszczekać.
Co do mocnych postaci - a co, zabronisz? Prędzej stworzysz własną przegiętą postać, tylko że w przeciwieństwie do niego będziesz tym przegięciem szpanować.

Pomińmy fakt, że sam prosiłeś o to by pomogli ci w tworzeniu postaci panie Arden gdyż nie zna pan SW, więc pan jest najzwyklejszym hipokrytą jeśli miałbym ubrać to w cywilizowane acz ostre słowa.

ArsenLupin pisze:
Chciałbym zacząć, ale niestety słabo znam się na SW. Pomoże mi ktoś stworzyć postać

Panie randomie, proszę o to byś zostawił maxa w spokoju, opinia GM'a z pewnością wystarczy sama w sobie

Więc...?
Dla ułatwienia dodam, że chciałbym dołączyć do rafa i reszty jakoś, abyś nie myślał o fabule dla mnie.

Przeczytałem, więc tak o ile jeszcze telepatia i lewitacja jakoś się w świat gwiezdnych wojen wpiszą, tak tego miotacza lasera z oczu nadal nie widzę, bo i tak masz świetlówki i spluwki, no i po co ci odrzutowe buty jak masz jetpack?

Jak się skończy jetpack, to pozostają buty.
A laser usunę, ale nie teraz.

To dostaniesz akcepta

Rafael_Rexwent pisze:
Szanowny Typie, nawet nie raczyłeś sam napisać postaci, a przypi***alasz się od razu do innej osoby.
A skąd pewność że nie wspierały go osoby tę wiedzę posiadającą? Shard to egzotyczna ale zarazem intrygującą rasa. Idealna jak ktoś lubi wyjątkowe postaci.
Oskarżanie o "niszczenie pbfa" to zupełnie czcze szczekanie z twojej strony. Bezpodstawne, byleby poszczekać.
Co do mocnych postaci - a co, zabronisz? Prędzej stworzysz własną przegiętą postać, tylko że w przeciwieństwie do niego będziesz tym przegięciem szpanować.

Dobrze, przyznasz jednak, że Wgrane wszelkie style walki Jedi i Sithów i odporność równa najlepiej opancerzowanemu okrętowi imperium to spora przesada

Poza tym możliwość krótkiego zablokowania dostępu do mocy to głupota. Na coś takiego potrzeba ogromnego potencjału i wielu miesięcy medytacji. Nawet Luke Skywalker nie zrobiłby tego tak szybko. , Poza tym nie sądzę, żeby jakiś jedi czy sith mógł ukryć siebie używającego Mocy.

Dobra pancerz też mnie odstraszał, ale no cóż, zaakceptowałem kogoś kto niby jest żywym statkiem kosmicznym

wiewiur500kuba pisze:
Dalej nir wiem o co chodzi

Weź rzuć konkretnym cytatem i napisz gdzie tam jest metagaming, bo wątpię by mi iq powyżej 100 wyszło :v

Czemu jestem olewany? :c

Co do telepati i telekinezy, to tyle znalazłem na stronach SW
Telepatia
– Ograniczone komunikowanie się telepatycznie na niewielkie odległości, na większe odległości ze znanymi sobie osobami i po dłuższym treningu
Telekineza
– Przenoszenie zdalnie różnych obiektów dzięki mocy
Force Translation
– Technika pozwalająca telepatycznie komunikować się z innymi istotami, i także rozumieć każdy język
Force Shockwave
– Potężna wiązka telekinetycznej energii wystrzeliwana z rąk i uszkadzająca bądź niszcząca wszystko na swej drodze
Force Wave
– Silna fala telekinetyczna, działająca kierunkowo lub wokół użytkownika i z wielką siłą odpychająca obiekty wokół
Force Maelstrom
– Pocisk zrobiony z bąbla mocy, ładunku telekinezy i jednoczesnych piorunów mocy dewastujący w dużej eksplozji wszystko wokół
Force Projected fighting
– Moc pozwalająca atakować i ranić wrogów z odległości siłą własnych mięśni, które działają za pośrednictwem telekinezy
Force Repulse
– Moc wywołująca potężną eksplozję mocy wokół użytkownika, która rozsadza wszystko wokół przy pomocy telekinezy
Force bomb
– Pozwala wywoływać eksplozję w powietrzu, pojedyncze lub następujące po sobie wybuchy oparte na telekinezie
Force Summon/Call
– Bardzo wzmocniona wersja telepatii, pozwalająca komunikować się na odległość galaktyki z licznymi osobami naraz
Telekinetic Lightsaber Combat
– Zaawansowana zdolność telekinezy umożliwiająca walczenie na niewielką odległość nawet 3 mieczami świetlnymi wybranej formy walki każdy.

wiewiur500kuba pisze:
Czemu jestem olewany? :c

Sorki Chodziło mi o Maxa maxi

To w takim razie gdzie jest u mnie metagaming?

ArsenLupin pisze:
Dobrze, przyznasz jednak, że Wgrane wszelkie style walki Jedi i Sithów i odporność równa najlepiej opancerzowanemu okrętowi imperium to spora przesada
Poza tym możliwość krótkiego zablokowania dostępu do mocy to głupota. Na coś takiego potrzeba ogromnego potencjału i wielu miesięcy medytacji. Nawet Luke Skywalker nie zrobiłby tego tak szybko. , Poza tym nie sądzę, żeby jakiś jedi czy sith mógł ukryć siebie używającego Mocy.

.

To jest metagaming? Co twoim zadaniem znaczy to pojęcie?

.

No fajnie Max samomistrzuje nie mając napisanego jeszcze żadnego posta swoją postacią.

Samomistrzowanie w Karcie Postaci, hmm...

Metagaming to korzystanie z wiedzy gracza, nie postaci. Nie samomistrzowanie.

Chodzi mi o to iż uważam, że stworzył za moceną postać

Czyli OP postać (overpower). Za chwilę pozmieniam kp i doprecyzuję co uznaję za Telekinezę.

dzięki. Pancerz może być jeśli go jakoś dobrze uzasadnisz, doddasz jakieś słabości tej zbroi

Wolę dodać z czego jest - jest wykonany z beskaru.

A teraz co mogłoby się zaliczać pod moją:

Telepatia
– Ograniczone komunikowanie się telepatycznie na niewielkie odległości, na większe odległości ze znanymi sobie osobami i po dłuższym treningu
Telekineza
– Przenoszenie zdalnie różnych obiektów dzięki mocy
Force Translation
– Technika pozwalająca telepatycznie komunikować się z innymi istotami, i także rozumieć każdy język
Force Wave
– Silna fala telekinetyczna, działająca kierunkowo lub wokół użytkownika i z wielką siłą odpychająca obiekty wokół
Force Repulse
– Moc wywołująca potężną eksplozję mocy wokół użytkownika, która rozsadza wszystko wokół przy pomocy telekinezy
Force Summon/Call
– Bardzo wzmocniona wersja telepatii, pozwalająca komunikować się na odległość galaktyki z licznymi osobami naraz
Telekinetic Lightsaber Combat
– Zaawansowana zdolność telekinezy umożliwiająca walczenie na niewielką odległość nawet 3 mieczami świetlnymi wybranej formy walki każdy.


Czyli wszystko co z telepatii i podstawa telekinezy. Poza tym miał od pierona czasu na szkolenie się w mocy, więc mógł wykształcić własne techniki, jak teleportacja lub blokowanie mocy. Do tego nie ma tych co potężniejszych technik, bo na pewno są jeszcze bardziej OP mogące zmieść mojego na cios.

I poprawionen.

Trochę lepiej, gdyż beskar w ograniczonym stopniu można zniszczyć mocą, ale twoja postać jest nadal ultra mocna. Ja sam zamierzam stworzyć mandalorianina, byłego członka frakcji obrońców wyposażonego w myśliwiec typu fang i korwetę typu crusaider.

I tak już dostał akcepta

Imię i nazwisko: Garok Fator
Gatunek: Shistavanen
Wiek: 38 lat
Profesja:(Jedi, Sith, Inkwizytor, Łowca Nagród, Rebeliant, Szturmowiec, Oficer Imperialny) Łowca Nagród
Wyposażenie: elektropałka, blaster E-5, zbroja skradziona rebeli, przemalowana Mandaloriańska Korweta
Umiejętności w mocy(jeśli jesteś Jedi): brak
Historia: Garok Fator urodził się na Uvena Prime, na zewnętrznych rubieżach galaktyki. W wieku 16 lat zabił swojego brata, za co został wygnany z planety. Dorabiał jako łowca nagród dla Czarnego Słońca. Kiedy wybuchły Wojny Klonów, Darth Maul i Savege Opress przejęli kontrolę nad Czarnym Słońcem. Garok opuścił syndykat, aby zacząć działać na własną rękę. Zaczyna na planecie Korelia
Wygląd:

Tego bierę

Trzeba wymyślać swoją, czy można wykorzystać już istniejącą postać?

Lepiej wymyślić swoją

Ech, no dobra może mi się uda

tworzę nową postać bo moje stare utknęły w niedokończonym wątku



Imię i nazwisko: Niwwik Sat
Gatunek: Sakkadaranin
Wiek: 137 lat
Profesja:(Jedi, Sith, Inkwizytor, Łowca Nagród, Rebeliant, Szturmowiec, Oficer Imperialny) Żołnierz Konfederacji, aktualnie Rebeliant
Wyposażenie: dwa blastery E-5, torba detonatorów, holo projektor, pojemnik z bactą, skład przemodelowanych komando-droidów BX, stary prom Republiki klasy Nu
Umiejętności w mocy(jeśli jesteś JedI): brak
Historia:
Era Republiki
Niwwik urodził się w kaście wojowników na planecie Nar Sakkadar. Jego ojciec nauczył go walki elektro włócznią i strzelania z blasterów, jednak sam Niwwik nigdy za bardzo nie interesował się walką, Nie przyjęto go do akademii wojskowej dla Sakkadaran więc musiał udać się do innego układu aby odebrać szkolenie. Akademia w systemie Umbary oferowała odpowiednie wykształcenie i po 10 latach nauki młody Sakkadaranin powrócił do domu. Przez blisko sto lat był strażnikiem koloni górniczej we wschodniej cześci planety. Tam poznał również mistrza jedi Hugriego z którym się zaprzyjaźnił.
Wojny Klonów
Niwwika, nie mniej niż innych Sakkadaran, zdziwiła decyzja jaką podjęła rada wojenna Nar Sakkadar, mianowicie dołączenie do Konfederacji Niezależnych Systemów (Nar Sakkadar leżało bowiem na pograniczu dzikiej przestrzeni i unikało kontaktów z resztą galaktyki, nie posiadało nawet formalnego członkostwa w Republice Galaktycznej). Mimo wszystko nic nie działo się na planecie przez kolejne dwa lata, aż w końcu w roku 19BBY siły Republiki uderzyły w jego rodzinną planetę. Sam Niwwik zestrzelił z nieba trzy kanonierki LAAT i zabił sporą liczbę klonów z 91-ego korpusu. Brał udział w nieudanym zamachu na dowódcę klonów; generała Mace Windu. Mimo porażki, mistrz jedi darował mu życie i puścił go wolno, głównie dla tego, że mocno osłabione siły Republiki nie miały jak przetrzymywać więźniów, a zabicie bezbronnego było niezgodne z religią jedi. Ostatecznie lokalne wojska Sakkadaran zmusiły Republike do opuszczenia planety. Niwwik widział to jako wielkie zwycięstwo, jednak wkrótce dowiedział się, że było ono opłacone śmiercią połowy rady wojennej do której należał jego ojciec. Ojciec Niwwika rozpaczał po straconych kompanach, a jego syn poprzysiągł zemstę na klonie który tego dokonał. Otrzymał od dowództwa dwa bataliony droidów i wyruszył z nimi na Saelucami aby wybić cały 91 korpus.
Era Imperium
Niwwik przewodził ostatniej grupie droidów jaka mu została, gdy wydano rozkaz 66. Wykorzystał zamieszanie w barakach Republiki (wywołane śmiercią jedi, o czym on rzecz jasna nie wiedział). Udało mu się zdobyc centrum dowodzenia wroga, z którego opbejrzał transmisję Palpatina przejmujacego władzę. Nie posłuchał rozkazu wyłączenia droidów i razem ze swoim składem uciekł na promie klonów. Od tego czasu szukał swojego przyjaciela Hugriego, którego póki co nie znalazł. Aktualnie jest w Mos Eisley na Tatooine.
Wygląd:
Wygląd droida z jego składu

Imię i nazwisko: Oles Tylius
Gatunek: Dawniej człowiek, potem cyborg, teraz może nadal nim jest, choć to raczej robot z kawałkiem mięsa w środku
Wiek: 168
Profesja: Dawniej Jedi, teraz Najemnik
Wyposażenie:
-Jego szpony i mające technologię wibroostrzy
-Jego oko posiadające technologię widzenia w podczerwieni
-Jego "skrzydła" będące wibrosztyletami, zdolnymi do odłączenia od pleców
-Jego ręce i nogi, będące silniejsze niż te ludzkie
-Całe jego ciało jest z Denatium
Umiejętności w mocy:
-Telekineza
Potrafi unosić i rzucać przedmiotami o maksymalnej ciężkości nie przekraczającej tej człowieka
Historia: Jako dziecko z sporym potencjałem w mocy z jednej z planet centrum, został szybko oddany na szkolenie Jedi, rodzice nie mieli nic przeciwko, a nawet nalegali na to, bo i tak jako ludzie biznesu, chcieli by potem rozwiązywał różne spory na ich korzyść, a mieli w planach jeszcze trójkę dzieci. Trening postępował dość sprawnie i bez przeszkód, a nawet odkryto w Olesie wielka ilość midichlorianów, choć oczywiście nie dorównującej tej Anakina. Podczas jednego z treningów, parę dni przed zostaniem Jedi, jeden z uczniów z zbyt wielkim ego, rozpoczął swego rodzaju zamach, bo mistrz nie doceniał jego mocy, odbyło się to szybko i gwałtownie, użył wybuchu mocy na Olesie, który sprawował się lepiej od niego. Po spacyfikowaniu zamachowca, została sprawa niezwykle poszkodowanego Olesa, z którego nie zostało wiele więcej niż z Greviousa. Na szczęście Matka zajęła się tym już o wiele wcześniej, zapewniając wszystkim uczącym się w tym miejscu co Oles, opiekę medyczną najwyższego szczebla. Oles niestety z uszkodzonym mózgiem ich nie poznał, myśląc że już go stracili a to błąd maszyny, na prośbę rodziców wysłali go razem z robotycznym ciałem na tatuine, ponieważ nie chcieli go zapamiętać go jako parę narządów, a tatuine było ich wyborem ze względu na jego fascynację gadami z młodzieńczych lat. Oles bez pamięci i niewyjaśnionym dla niego talentem do mocy mimo bycia w większości maszyną, musiał zarobić by móc się napędzić i zginąć, a także by ulepszyć swoje ciało które wtedy było gorsze od tego ludzkiego. I przez wiele, wiele lat, dorobił się nowego ciała i pracodawców wśród różnych organizacji.
Wygląd:

Obydwaj macie akcepta

Czym jest Denatium? Bo nie mogę tego znaleźć w kwestii Gwiezdnych Wojen.

antekk5 pisze:
Czym jest Denatium? Bo nie mogę tego znaleźć w kwestii Gwiezdnych Wojen.

Wytrzymały i w miarę lekki srebrzysty metal, z którego tworzy się bronie, ale nie jest tak OP jak beskar

Maks9o pisze:
Wytrzymały i w miarę lekki srebrzysty metal, z którego tworzy się bronie, ale nie jest tak OP jak beskar

Nie ma czegoś takiego, jak Denatium. A przynajmniej nie znalazłem tego na Wookiepedii.

Maks9o pisze:
Wytrzymały i w miarę lekki srebrzysty metal, z którego tworzy się bronie, ale nie jest tak OP jak beskar

Czyli po prostu durastal.
"Durasteel was an incredibly strong and versatile metal alloy. It was capable of withstanding blistering heat, frigid cold, and monumental physical stress, even when very thin."

Sprawdź na Bibliotece Ossus w kategorii surowców, denatium zostało użyte do stworzenia broni kapitan Phasmy

Sprawdziłem na Bibliotece Ossus wpis o Phasmie i za cholerę nie mogę znaleźć wzmianki o dena(tura)tium.

Nie o phasmie, tylko o surowcach