Kaer Mohren [Dawne królestwo Kaedwen, obecna prowincja Nilfgaardu Kaedwen Górne]

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
-hmm, dzięki za pomoc. Z resztą i tak w novigradzie należałoby rozpocząć śledztwo w sprawie tych osłon...- Waldemir ruszył jeszcze raz w stronę kuźni żeby wykuć jakiś pancerz. Potem odkupi od Vesemira jakiegoś konia i w drogę.

Avatar Gekonnen
Właściciel
Stan kuźni się nie zmienił wszystko było na swoim miejscu.

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
Waldemir rozniecił ogień w piecu. Zrobił projekt zbroi hartowanej jadem z tego, co miał pod ręką i wziął się do kucia

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
Odlał kilka trzonów do mieczy treningowych i rud tworząc całkiem wytrzymały stop. Nie hartował wodą i po ostygnięciu kilku blach o odpowiednim rozmiarze zaczął je kuć młotem i nadawać im kształt.

Avatar Gekonnen
Właściciel
Wszystko szło gładko

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
Waldemir ukończył rynsztunek po całym dniu roboty i oczywiście natychmiast go przymieżył. W końcu wyglądał jak wiedźmin, a nie jak pi**a z mieczemZdjęcie użytkownika Dr_Memologii_Stosowanej w temacie Kaer Mohren [Dawne królestwo Kaedwen, obecna prowincja Nilfgaardu Kaedwen Górne]

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
Następnie ruszył do twierdzy odszukać Vesemira i kupić od niego konia

Avatar Gekonnen
Właściciel
Vesemira zastał w stajni. Stary wiedźmin przygotowywał konia.

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
-Witaj Vesemirze! Wybierasz się gdzieś?

Avatar Gekonnen
Właściciel
Wskazał mieczem na wrota
-Do Baan Aard, do tych JE**NYCH SKU*WYSYNOW

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
-Jesteś pewien, że czarodzieje są z tego miasta? Równie dobrze mogą być z każdej innej szkoły.- rzekł z powątpiewaniem wiedźmin

Avatar Gekonnen
Właściciel
-Gdzieś trzeba zacząć

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
-Ja zacznę w novigradzie... Przy okazji poszukam conieco informacji o tym jaju. Może spotkajmy się tu za miesiąc i podzielmy tym, czego się dowiedzieliśmy?

Avatar Gekonnen
Właściciel
Vesemir walnął się w czoło na wspomnienie jaja
-Pokaż mi je

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
Wiedźmin nieco się zdziwił reakcją starca, ale odwinął jajo że szmatki i mu je pokazał

Avatar Gekonnen
Właściciel
Vesemir gwałtownie chwycił jajo i cisnąl nim o ziemię. Nie pękło. Parł na nie mieczem. Również nic
-Myślałem że to Wyvern. Duży wyvern. Co to ku*wa jest?

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
- Sam się zastanawiam. Przekopałem wszystkie bestariusze w twierdzy i gówno. Redomir mówił, że widział podobne w bestariuszu pewnego novigradczyka.

Avatar Gekonnen
Właściciel
-Powodzenia, ale uważaj na to - dotknął jaja mieczem- Syczy dosyć głośno

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
-Będę uważał. Nawet jeśli się wykluje to chyba płód mnie nie zeżre. A, jeszcze jedno. Chciałem kupić konia

Avatar Gekonnen
Właściciel
-Ustal to z Redomirem. Ja mam tu tylko własnego, a jego tu zostaje Na kilka miesięcy

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
- Dobrze pogadam z nim. Jeszcze raz dziękuję za pomoc. Gdyby nie ty, gniłbym sobie spokojnie pod bramą. Bywaj!

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
Waldemir ruszył ponownie w stronę twierdzy zostawiając zewnętrzny dziedziniec za sobą i zaczął szukać Redomira.

Avatar
Konto usunięte
Redomir

Redomir przechadzał się po kuchni, przegryzając kawałek pieczonego kurczaka i drapiąc się po głowie.

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
-Witaj przyjacielu. Chciałem kupić konia na wyprawę do novigradu

Avatar
Konto usunięte
-A skąd ja ci wytrzasnę konia w Górach Sinych? Vesemir nie ma jakiegoś na zbyciu?

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
//przecie tu jest stajnia// -Vesemir poprosił, żebym odkupił coś od ciebie że stajni

Avatar
Konto usunięte
-Mam jedynie swojego konia, nie mam żadnych innych.

Avatar Gekonnen
Właściciel
//ja tu nic nie wyczaruje, bo to rozmowa między wami

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
-meh... No to nie najlepiej. Kupię jakiegoś po drodze. Bywaj!

Avatar Gekonnen
Właściciel
//ten dialog sam się nie poprowadzi...

Avatar Gekonnen
Właściciel
// dobra je teraz dopiero ogarnąłem, że Ty wyszedłeś z teJ komnaty. Mój błąd

Wiedźmin wyszedł. Vesemira nigdzie nie było widać. Jajo zdawało się ruszać. Musiał się spieszyć

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
-szlag.... Tak szybko? Piechotą nie dojdę. *Kładzie jajo na sianie w stajni* trochę jeszcze tu zabawię.

Avatar Gekonnen
Właściciel
Zobaczył Vesmira
Staruszek przeklinał pod nosem i trzymał konia za lejce
-Weź go - powiedział smętnie - Za stary jestem, pokop tych sku*wysynów ode mnie
Rzucił mu Lejce

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
- Jeszcze raz dziękuję... Mam u ciebie dług Vesemirze. Ogromny. - Waldemir wziął jajo pod pachę i wsiadł na konia.

Avatar Gekonnen
Właściciel
Vesemir chyba zignorował jajo. Pomachał wiedźminowi ręką i rzekł ns pożegnanie
-Uwarzaj na siebie i skop rzyci tym sku*wysynom ekologom

Avatar Dr_Memologii_Stosowanej
-bardzo chętnie...- Waldemir burknął pod nosem i ruszył w kierunku Baan Aard

Avatar Gekonnen
Właściciel
//teraz przenosimy się na Szlak

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku