Rachel
Zobaczyłaś, że błyskawicznie zapisała coś piórem w grubym, starym tomiszczu, nie zauważyłaś, co dokładnie to było, ale ewidentnie zasmuciło staruszkę. -Ja... To nie powinno zdarzać się w tak młodym wieku, z drugiej strony to nie tak, że umarłaś, moja droga. Po prostu... nie jestem najlepszą osoba, żeby to wytłumaczyć, ale w tym momencie jesteś wolną duszą, wraz z kilkoma innymi w twojej sytuacji przyłączonymi przez Międzymgłe, ja wiem że nie do końca rozumiesz o czym mówię, ale po prostu to na razie przyjmij, proszę, do kilku miejsc, byście... No, powiedzmy, że macie pewną misję. Osobą, która może ci pomóc znaleźć odpowiedzi, jest madame Tutu. Żeby do niej dotrzeć, musisz się tylko u niej pojawić... Wiem, jak dziwnie to brzmi, ale jeśli wczujesz się w siebie, zobaczysz jak to zrobić- staruszka musiała się chyba nieco poplątać w słowach, bo zanim kontynuowała, zrobiła kilka głębszych, spokojnych wdechów i poprawiła włosy -Po prostu spróbuj się u niej pojawić. Możliwe, że pomogą ci doświadczenia innych dusz, z którymi tu rozmawiałam, jeżeli się postarasz, możesz je odczytać. Jeżeli ci się nie uda, jestem tu by pomóc ci opanować ten dar, jednak jeżeli chodzi o odpowiadanie na pytania dotyczące tego, co się z tobą dzieję - nie nadaję się do tego-
Freddy
-Zostałeś obdarzony pewną właściwością, duszko. Połączono cię, za pomocą Międzymgły, z innymi duszami w twojej sytuacji. Zorientowałeś się już, że możesz skorzystać z ich doświadczeń? Spróbuj, proszę, trzy z nich są tuż obok, postaraj się zobaczyć to, co zobaczyli oni. Jesteś w stanie to zrobić, choć może brzmi to absurdalnie. No dalej-
Olivia Subercaseux
Głos kobiety brzmiał ostrożnie -Będziesz mogła być znowu w ciele, tak, gdy zrozumiesz już, jak funkcjonować tutaj. Nie jestem z resztą odpowiednią osobą, żeby ci to tłumaczyć. Powinnaś o to zapytać madame Tutu. Wiem, że to dla ciebie trudne, szokujące, ale otrzymałaś pewien rodzaj... daru. Możesz po prostu pojawiać się w miejscach spiętych z tobą Międzymgłami. To nie jest takie trudne. W razie kłopotów zawsze możesz zwrócić się do mnie o pomoc, ale na początku spróbuj zapytać madame. Tu,
pomogę ci-
Edward Hilbert
Kobieta zaśmiała się -Masz rację, to z mojej strony nieuprzejme, jestem Esmeralda, wróżka której rola to pomoc innym duszom w takiej samej sytuacji. A ty nie możesz się poruszać, bo próbujesz tego dokonać przez zmuszenie do działania swoich mięśni, których nie masz, jak zresztą całej reszty swojego ciała. Ale ty mógłbyś o tym wiedzieć samemu, prawda? Już raz udało ci się nie tylko pojawić, ale pierwszy raz w historii Międzymgieł cofnąć jakieś wydarzenie, mógłbyś więc również poznać historie innych dusz w takim samym położeniu co ty... Powiedz mi proszę, zrobiłeś to świadomie- spojrzała na ciebie bardzo zaciekawiona znad okularów