Komisariat Policji Paranormalnej

Avatar Historyjka
Lilith

- Słyszałaś Marię, ona ma studia.

Tymczasem ukłucie trafiło w żyłę! Wreszcie! Bożena pobrała krew, a Maria patrzyła z zachwytem na szkarłatną substancję. Uwielbiała krew... he he he...

Avatar Koteczek_21
Lilith

Ja tam bym nie wierzyła im. I czy naprawdę nic nie może pan powiedzieć o Kociarzu?

Avatar Historyjka
Lilith

- Milczę w czterdziestu językach.

- Bożena? Hehehe... Weź pobierz jeszcze!

- A po jaką cholerę? Tyle starczy do testu.

- Ale pobierz trochę dla mnie... na... użytek prywatny... hehehehehe... dobrze? Proszę~

- OK - zaczęła znowu szukać żyły.

Avatar Koteczek_21
Lilith

Nawet o tym nie myśl. I czemu pan nie chce mi o nim nic powiedzieć? Czy on naprawdę miał jakiś sekret?

Avatar Historyjka
Lilith

- Czy ty naprawdę nie rozumiesz czym jest tajemnica policyjna? Przestań dopytywać.

Bożena znowu wbiła w Lilith igłę. Trafiła!

- Dziękuję Bożenko... hehehe... bardzo...

Avatar Koteczek_21
Lilith

Jak nie to nie.

Avatar Historyjka
Lilith

- Panie Bożena i Maria przeprowadzą kilka testów na twojej krwi i się przekonamy, czy rzeczywiście nie brałaś ostatnio żadnych narkotyków. Ostatnia szansa, żeby się w razie czego przyznać, Lilith - ostrzegł.

Avatar Koteczek_21
Lilith

Ja na prawdę nic nie brałam. A przynajmniej mi o tym nie wiadomo, bo proszę pana nie można wykluczyć opcji dosypania czegokolwiek do napojów i jedzenia

Avatar Historyjka
Lilith

- Wygodna wymówka. Miałaś dragi przy sobie, więc obawiam się, że jeśli testy wykażą ich obecność w organizmie, wina będzie stuprocentowo pewna. A i teraz twoja sytuacja jest poważna, zdajesz sobie z tego sprawę, czyż nie? - uśmiechnął się.

Avatar Koteczek_21
Lilith

Oczywiście. Ale opcji podrzucenia i dosypania nie odrzuca pan?

Avatar Historyjka
Lilith

- Nie całkowicie. Choć nie sądzę, by ktoś mógł podrzucić ci dragi pod bluzkę bez twojej wiedzy. Co innego torba czy kieszeń, ale okolice biustonosza? Nie wyobrażam sobie jakoś byś mogła nie zauważyć jak ktoś nagle wsadza ci tam rękę i ucieka.

Avatar Koteczek_21
Lilith

Kilka dni przed przybyciem do tej szkoły byłam na basenie i pewnie ktoś musiał mi je podłożyć, kiedy pływałam, bo ubrania były w szatni.

Avatar Historyjka
Lilith

- I zakładając je nie zauważyłabyś niemal kilo narkotyków wewnątrz biustonosza?

Avatar Historyjka
Lilith

- 0,86 kilkograma dokładnie.

Avatar Koteczek_21
Lilith

Skoro ja nic nie wyczułam to musi oznaczać, że musiała zostać użyta jakaś magia iluzji.

Avatar Historyjka
Lilith

- Albo istnieje jeszcze inna, dużo bardziej prawdopodobna możliwość. Wiesz o jaką możliwość mi chodzi, panienko Lilith?

Avatar Koteczek_21
Lilith

Że ciebie próbuje oszukać? Ja nikogo nie oszukuję, a tym bardziej ciebie.

Avatar Historyjka
Lilith

- Jeśli sama nabyłaś te dragi lepiej się przyznaj, naprawdę. Jesteś pewna swoich dotychczasowych zeznań? - upewnił się.

Avatar Koteczek_21
Lilith

Oczywiście, że jestem pewna zeznań.

Avatar Historyjka
Lilith

- Mogą obrócić się przeciwko tobie, wiesz o tym? Z zasady wszystko co powiesz może a nawet będzie użyte przeciwko tobie.

Avatar Historyjka
Lilith

- W porządku.

Nawet nie zauważyła momentu, kiedy pielęgniarki opuściły pomieszczenie.

- Przeprowadzą teraz testy na pobranej krwi. Czy masz coś jeszcze do dodania?

Avatar Koteczek_21
Lilith

W mej sprawie nic. Lecz błagam odnajdźcie Kociarza. Jeżeli zobaczycie jego gdziekolwiek proszę, przyprowadźcie go.

Avatar Historyjka
Lilith

- Już mówiłem, ale widocznie z tobą trzeba dobitniej. Jeśli go znajdziemy, na pewno nie będziesz w pierwszej setce osób, które o tym powiadomimy. Teraz zrozumiałaś?

Avatar Koteczek_21
Lilith

Tak rozumiem, że nie powiecie mi o tym, bo nie jestem w gronie "najbliższych osób".

Avatar Historyjka
Lilith

- Dokładnie. Coś jeszcze masz do dodania? Ostatnia szansa, zanim zeznania pójdą dalej. Wtedy nie będzie już jak ich zmienić.

Avatar Koteczek_21
Lilith

Można dodać podejrzenia kto mógłby ewentualnie podrzucić te dragi?

Avatar Historyjka
Lilith

- Naturalnie. Co nie znaczy, że sąd uznał wskazaną osobę winną czegokolwiek.

Avatar Koteczek_21
Lilith

Jeżeli chodzi o me podejrzenia to myślę, że Janek Krykiet, zwany Cichym Jankiem mógł to zrobić. Byliśmy rywalami, jeżeli o zawody sportowe i myślę, że chciał się mnie pozbyć. Byłam dla niego zbyt dużą konkurencję.

Avatar kosmiczny_kamien
//O jasny ch*j, sprytny jest//

Avatar Historyjka
Lilith

- Sprawdzimy to. Coś jeszcze?

Avatar Koteczek_21
Lilith

Nope. To wszystko co wiem.

Avatar Historyjka
Lilith

- No to zapraszam na dołek do czasu wyjaśnienia sprawy - wstał od biurka.

Avatar Koteczek_21
Lilith

Również wstała

Avatar Historyjka
Lilith

Zaprowadził ją na dołek.
Rozkuł i nałożył jej coś na szyję.
Nie mogła tego zdjąć, ciekawe czemu?

- Nie wiem jakie masz moce i czy je masz, alęki w waszej szkole jest wiele dziwnych istot. To specjalne urządzenie uniemożliwia używanie nadludzkich zdolności. Klucz do zdjęcia tego mam tylko ja - schował klucz.

Następnie zamknął Lilith na dołku.
Ale nie była w tej małej celi sama!

Miała kolegów i to takich bardzo fajnych:Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Komisariat Policji Paranormalnej

Avatar Koteczek_21
Lilith

Dzień dobry?

Avatar Historyjka
Lilith

Uśmiechnęli się szeroko.

- Ohh, niunię nam przysłali, jak miło~

Avatar Koteczek_21
Lilith

Nie patrzcie na mnie w ten sposób. I za co trafiliście?

Avatar Historyjka
Lilith

- Ja za rabunek - spochmurniał pierwszy.

- Ja za dilerkę - wzruszył ramionami drugi.

- A ja za gw**** - uśmiechnął się trzeci.

Avatar Koteczek_21
Lilith

Mnie natomiast próbują wrobić w posiadanie dragów.

Avatar Historyjka
Lilith

- Wrobić w posiadanie?

- Dziewczynko, albo miałaś te dragi przy sobie albo ich nie miałaś, co za filozofia?

A trzeci tylko się do niej lekko przysunął.

Avatar Koteczek_21
Lilith

Do trzeciego

Nie radzę podchodzić, chyba, że chcesz błagać o litość, abyś nie cierpiał bardziej

Do reszty

Ktoś mi je podrzucił i teraz jestem podejrzana. I teraz mój chłopak się martwi o mnie, a najlepszy przyjaciel jest nie wiadomo gdzie.

Avatar Burger2004_09
//no ciekawe gdzie//

Avatar Historyjka
Lilith

- Ale ty wiesz, że w tej obroży od policjanta nie umiesz więcej niż zwykła nastolatka?

- Takie grożenie mu nie wyjdzie ci na dobre.

Trzeci dał jej klapsa w tyłek ze słowami:
- Nie pyskuj, maleńka, bo serio zarobisz!

Avatar Koteczek_21
Lilith

Może pozbawiono mnie mocy, ale nie umiejętności. A zadzieranie ze mną jest dość ryzykowne.

Próbuje obezwładnić tego trzeciego swoimi umiejętnościami w sztukach walki

Avatar Historyjka
Lilith

Okazał się silniejszy.
Została powalona na ziemię.
Mężczyzna siedzi sobie na niej.

- I co, dla kogo to było bardziej ryzykowne?

Pozostali dwaj zaczęli się szczerze śmiać.

Avatar Koteczek_21
Lilith

Jak to mówią: " głupi ma zawsze szczęście"

Próbuje go zrzucić jedną z technik, która ma za zadanie powalić agresora bez wzgledu na siłę (tak przynajmniej twierdził nauczyciel)

Avatar Historyjka
Lilith

Leżała płasko na ziemii, więc się nie udało.
Dostała za to kolejnego klapsa w tyłek.

- Jak ty mnie nazwałaś, laleczko?!

Avatar Koteczek_21
Lilith


Zjeżdżaj. Jak takiś kozak to szukaj se kogoś swoich rozmiarów.

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku