Pokój 33 [Adolf/Phoebe]

Temat edytowany przez Historyjka - 29 kwietnia 2019, 18:22

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Laderas

- wybić wszystkich... - wymamrotała.

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
-no to mamy grecką zgraję! A teraz jako niemiec prawdziwy się zapytam: gdzie są moje pożyczone pieniądze?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
- Nie mam dokładnego pochodzenia ;-;



;;-;;

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Laderas

- memento mori... adhuc repetere... -

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
Obróciła się na te słowa
- Mamy studentkę medycyny w pokoju? Ojcze Lucyferze, zaczynam się bać.

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
-nie. To tylko pokemon, nie masz się czego bać. Ja tu chcę zostać malarzem. Ej a może pójdziemy gdzieś bym mógł cię namalować? Nadajesz się. Jesteś ładna i zgrabna a do tego miła

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Laderas

Obudziła się.
- Quid accidit? Tfu, nie ten język. Czy ktoś mówił, że jestem zgrabna? - przetarła oczy. - zwykle rzucają we mnie pokeballami, a nie komplementami -

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
Mam kompleks stóp.
- Okej, i dziękuję. - spojrzała na pokemona - Phoebe, miło poznać :)

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Laderas

- Laderas, miło mi poznać - uśmiechnęła się. - tak dla pewności zapytam, nie jesteś trenerem, prawda? -

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
- Kto to...aha, ci ziomkowie krzyczący "Zasady Sparty!". Nie, nie jestem. Ale wykorzystuję ich metody w życiu codziennym :)

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//Deus?
Zajebiści tamci jeźdźcy Apokalipsy, dzięki.
Obudziłam sąsiadów, a mieszkam w domu xD

Avatar Deuslovult
Moderator
// wiem. Polecam też ciocię stasię. Genialne //

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
-no to może idziemy? Chcesz swój własny obraz?
Powiedział do phoebe

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//Oki :)//
Phoebe
Spojrzała z powrotem na Adolfa.
- Ne ku*va, chcę pozować za Annę Marię Wesołowską. - powiedziała sarkastycznie

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
- i to mogę załatwić przy odrobinie makijażu powiedział rozmyślony.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
Walnęła facepalma w masce.
- Chcę pozować za Phoebe.

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
-tylko żartowałem! No to chodźmy nad rzekę i cię namaluję. Powiedział biorąc sprzęt wesoły

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
Idzie z lekkim niezadowoleniem na ryju, którego nie widać przez maskę.

Avatar Deuslovult
Moderator
Adolf
Idzie za phoebe
//czemu niezadowolona?//

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//Rzeka, najbliżej drzew, drzewa - cień, cień = ból psychiczny i fizyczny//

Avatar Deuslovult
Moderator
// oh fuck. Dalej w zakazanym lesie psychopatów?//

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//Dalej w korytarzu, potem plac a następnie dopiero las.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Laderas

- ech... - westchnęła po łacińsku, po czym wyszła na korytarz.

Avatar Burger2004_09
//co to znaczy wzdychać po łacinie? Da się tak?//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//można. Po angielsku też się da. Da się też krzyczeć po niemiecku

Avatar Kwiatuszkowa
//każdy język ma swój akcent.

Avatar
niemamnietu
//
Burger2004_09 pisze:
//co to znaczy wzdychać po łacinie? Da się tak?//


Ciekawostka: dziecko w Polsce sepleni inaczej niż dziecko w innych krajach. I tak jest z każdym krajem.//

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
Wszedł do pokoju ciągnąc za sobą phoebe

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
Stanęła na chwilę jak wryta.
- Za pół godziny przyjeżdżają moje rodzice by oddać mi psinkę. - powiedziała do Adolfa. Odetchnęła. - Dobrze, że zdążyliśmy. - ucałowała go delikatnie.

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
-uffff, dobrze, to ja się lekko ewakuję by tobie nie przeszkodzić w spotkaniu z rodziną i by nie było zbędnych pytań ok? Powiedział zmartwiony, nie chciał trafić na celownik szatana

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
Zaśmiała się lekko.
- Bez przesady, Adolf. Tata ma sporo pracy w piekle, a moi rodzice to naukowcy z Arizony. Nie martw się, lubią poznawać nowe osoby, ale są trochę dziwni. Dobrze? - spytała łapiąc go za obie dłonie i patrząc w oczy z uśmiechem.

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
-ok dobrze powiedział uśmiechając sie, po czym przybliżył się i ją pocałował w usta, kochał ją i czuł się z tym dobrze, bardzo dobrze i jakoś dziwnie, czy to poczucie szczęścia?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
Odwzajemniła pocałunek. Chwilę potem (a raczej gdy zabrakło jej już tchu), powiedziała coś cicho.
- Będziemy tu mieli Husky, ale wiedz, że moja rodzina nie zrobi tobie krzywdy, póki ty mi jej nie zrobisz. To właśnie ona stanie w twojej obronie, tak? - spytała z uśmiechem i iskierkami w oczach. Widocznie naprawdę kochała swoje rodziny, zarówno tę piekielną, jak i naziemną.

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
-tak, kochanie dodał po chwili namyślunku, uśmiechnął się do niej smutno,

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
- Z uśmiechem tobie lepiej do twarzy. - Dźgnęła go palcem w policzek, ale lekko. - Co się stało, kocie?

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
-przypomniała mi się moja własna rodzina,

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Pheobe
Otuliła go ręką i przy okazji skrzydłem, chyba odruchowo.
- I jak to wygląda?

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
-nieprzyjemnie, nie licząc matki, to była dobra kobieta. Powiedział trzymając phoebe za rękę

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
- Możesz się wygadać, jak chcesz. - zaproponowała, ręką tworząc kule światła, które zawisły tak, by w pełni oświetlać pokój w połowie.

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
-to dosyć ciężka sprawa i skomplikowana, napewno chcesz o niej usłyszeć?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
- Bez przesady. Przecież wiesz, że ciebie wysłucham, tak? Wal prosto z mostu i nie baw się w epitety. - powiedziała, patrząc w oczy Malarza.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//Jesteś?

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//Kk

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
-mój ojciec mnie nienawidził i bił ok? Powiedział zdenerwowany, ehh adolf uspokój się, jeden, dwa, trzy, westchnął
- i tylko matka była dla mnie dobra, ojciec starał się zrobić ze mnie prawdziwego mężczyznę,

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
- Adolf? Wiedz, że on nie ma racji... Bo nim jesteś, tak? I pamiętaj, że ja jestem przy tobie... Ż-że... O-on to robił w dobrych chyba zamiarach, tak?

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
-nie wiem, i wiem że jesteś przy mnie, on pił i mnie bił, jak zobaczył że bawię się lalkami to mi je do kosza wywalił, sku*wysyn dobrze że zdechł,

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
Po prostu go przytuliła.
Tak jakby... Po macierzyńsku?
- Już? Nie ma go, spo-spo-sp... - nie dokończyła, bo ją zatkało.

Avatar Deuslovult
Moderator
adolf
-dobrze o tym wiem, powiedział przytulając phoebe
Umarł na moich oczach, dostał za swoje

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Phoebe
Nie odpowiedziała nic, a jej ręce opadły w dół, jakby niesione przez liny. Natomiast ona nic nie odwzajemniła. I nawet bicie serca zdawało się wolniejsze...

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar RayGuy_Player
Właściciel: RayGuy_Player
Grupa posiada 32203 postów, 155 tematów i 23 członków

Opcje grupy JJ GO! [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie JJ GO! [PBF]