Natasza
Dziewczyna spojrzała na nią.
Miała ognisto-czerwone tęczówki.
- Witaj. Jesteś... człowiekiem, prawda?
Uśmiechała się uprzejmie, ale widać było, że nie do końca szczerze. Nie tak, jakby gardziła ludźmi. Raczej tak, jakby miała jakieś realne problemy ostatnimi czasy z istotami ludzkimi w teamie cheerliderek.
Yurika
Bardzo dobre podejście!
Tymczasem dotarła do wyjścia.