Bar

Avatar Andrzej_Duda
Właściciel
Kor:
-No a taki jeden kretyn z elektrycznym toporem wziął i mi łapę odrąbał. No po prostu dzicz! Może się dogadamy?
Killer:
-No jasne, ale potem do mnie dołączysz, nie?

Avatar ThePolishKillerPL
-Może jeszcze frytki chcesz do tego? W gównie jak ty nie będę się babrał. -odparł mu. U licha...co z tym barmanem?

Avatar Andrzej_Duda
Właściciel
Killer:
Barman czekał, aż klient zakończy konwersację.
-Pierwsza wizyta w Barze?
Kor:
-A no tak, Asgardczyk to był.

Avatar ThePolishKillerPL
-Jeśli w tym - tak. Jeśli ogółem - nie.

Avatar korobov
-Nie cierpię Asgard i jej siostry Olimp .. To one mnie tak urządziły...

Avatar Andrzej_Duda
Właściciel
Killer:
-No to ja się pytałem o ten. Co podać?
Kor:
-A to nie jest tak, że Asgard zrobił... No lekko mówiąc, boom?

Avatar ThePolishKillerPL
-Whisky z colą, jak można.

Avatar korobov
-Asgard w jednej definicji to jest tylko miejsce... A w drugiej Asgard jest to starożytna, potężna istota, która dała początek całej rasie Asów.

Avatar Andrzej_Duda
Właściciel
Killer:
Barman sięgnął pod ladę i zaczął grzebać.
Kor:
-W każdym razie, gdybym miał moją cudowną rękawicę, to mógłbym tą istotę wyparować jednym pstryknięciem, od tak.

Avatar ThePolishKillerPL
A Cyber Skull cierpliwie zaczekał, hamując się od odstrzelenia twarzy Deadpoolowi.

Avatar korobov
-Nie wiadomo. Mogła przetrwać.

Avatar Andrzej_Duda
Właściciel
Killer :
To i tak nic nie da, zregeneruje się w mniej niż sekundę.
Kor:
-No na pewno przetrwała! Tylko tamci idioci ją zabrali!

Avatar ThePolishKillerPL
To zdekapituje go jego własną kataną. Może go nie zabije, ale unieszkodliwi go.
Czeka dalej na swoje zamówienie.

Avatar korobov
-A no właśnie... Jestem centurion Varlus Liberus Tutus. 2 centuria 3 manipułu 2 kohorty 15 legionu.

Avatar
niemamnietu
Lukas wchodzi do baru i siada przed ladą. O, Stan Lee! Ty to nie masz żadnych ograniczeń co do uniwersum. Dobra przyjacielu, podaj mi jakiś sok i coś do jedzenia, co tam masz, bo jutro do pracy trzeba iść.

Avatar Andrzej_Duda
Właściciel
Killer:
To też wyleczy w dosłownie mgnieniu oka. Barman mu podał to co chciał i odwrócił się do kolejnego klienta.
Kor:
-Jestem Thanos, nazywany też Szalonym Tytanem.
NMM:
Stan wesoło się uśmiechnął i zaśmiał.
-No nareszcie ktoś mnie rozpoznaje! - powiedział wesoło, a następnie pstryknął palcami. Przed nowym klientem pojawił się kurczak z różna i sok pomarańczowy.

Avatar ThePolishKillerPL
Zdjął hełm (na co pewnie Deadpool zareaguje zdziwką, że Cyber Skull jest jak on), odłożył go na kolana i upił łyka Jack Daniels'a.

Avatar
niemamnietu
Lukas zaczął jeść z przyjemnością kurczaka. Przepyszne! powiedział z pełnymi ustami po czym upił łyk soku. Stan? To prawda, że umarłeś? Bo trąbili o tym przez dłuższy czas, aż do pożygu.

Avatar korobov
-A, słyszałem o tobie... Przechwyciłem dane Hydry, które mówiły o przegrupowaniu się na wypadek przybycia Cię na ziemię. Załoga bazy wymordowana przez wilki...

Avatar Andrzej_Duda
Właściciel
Killer:
Obok Cybera przeleciał nóż do rzucania... I obciął mu ucho.
-VICTOORYY ROOOYAAALE! - wydarł się Deadpool.
NMM:
Sok jest z pewnością świeżo wyciskany.
-A za przeproszeniem gówno prawda. Po prostu ten świat nie był godny, żebym dłużej po nim stąpał. Wrócę, kiedy ludzkość będzie godna dobrej rozrywki.
Kor:
-Można było się spodziewać, tutaj praktycznie wszystkie współczesne organizacje to bandy frajerów.

Avatar korobov
-Moje wilki ich wymordowały.

Avatar ThePolishKillerPL
Okay, that's it.
Utworzył w lewej dłoni łańcuch z elektryczności, po czym nim chwycił Deadpoola za szyję i pociągnął do siebie, a następnie dzięmi refleksowi chwycił go za gardło i podciągnął przed twarz.
-Słuchaj no, sku*wignoju. Albo się do cholery zamkniesz albo poszczuję cię taką dawką elektryczności, że sam Nicolas Tesla byłby zazdrosny. Zrozumiałeś?

Avatar
niemamnietu
Ale cię pocisnął, Deadpool!

Avatar Andrzej_Duda
Właściciel
Kor:
-Aha... Dobrze wiedzieć chyba.
Killer :
-Chomik gra na ukulele ponieważ sarna kaszalot! - krzyknął uradowany Deadpool.
NMM:
Stan Lee westchnął.

Avatar korobov
-Potrafię kontrolować wszystkie zwierzęta... A nawet ludzie i inne humanoidalne stworzenia są zwierzętami...

Avatar ThePolishKillerPL
Wyciągnął pistolet bez tłumika z kabury, po czym postrzelił Deadpoola w jaja (może mu się zregenerują, ale ból i tak zostanie + uwaga całego klubu na siebie bo strzał) i go wyrzucił z powrotem w kąt a następnie przywiązał ciasno łańcuchami do podłogi, po czym schował pistolet i wziął kolejnego łyczka.

Avatar
niemamnietu
No, to, co o czym my tu... a tak. Więc będę na ciebie czekał. Hej, Śliwkogłowy, chcesz resztę mojego kurczaka? Idę do toalety, możesz to zjeść. Lukas bierze szklankę z sokiem i idzie w kierunku toalety.

Avatar Andrzej_Duda
Właściciel
Kor:
-I co to wszystko ma do rzeczy? Jestem z rasy pół bogów.
Killer :
Deadpool wyciągnął pistolety z kabur.
-A WIĘC KAŁABANGA

Avatar korobov
-Krwawisz, wydalasz... Też jesteś zwoerzęciem. Wyewoluowałeś.

Avatar korobov
//To jest Deadpool. Przy nim wszyatkie konwenanse i zasady spi***alają do brazyli hodować banany.

Avatar
niemamnietu
korobov pisze:
//To jest Deadpool. Przy nim wszyatkie konwenanse i zasady spi***alają do brazyli hodować banany.


//Chciałem coś w tym stylu napisać, ale zrezygnowałem. Zaraz pewnie zacznie jeszcze gadać o naszym PBFie i o nas.//

Avatar Andrzej_Duda
Właściciel
// Korba tutaj ma rację. //
Kor:
-Moja rasa z niczego nie wyewoluowała.
Killer:
Deadpool zaczął napi**dalać z pistoletów.
-JESTEM DEADPOOL, GŁOSY W MOJEJ GŁOWIE MAJĄ RACJĘ, Z TYMI BANANAMI I BRAZYLIĄ

Avatar korobov
-A Thora w ograniczonym stopniu mogłem kontrolowqć.

Avatar
niemamnietu
Andrzej_Duda pisze:
// Korba tutaj ma rację. //
Kor:
-Moja rasa z niczego nie wyewoluowała.
Killer:
Deadpool zaczął napi**dalać z pistoletów.
-JESTEM DEADPOOL, GŁOSY W MOJEJ GŁOWIE MAJĄ RACJĘ, Z TYMI BANANAMI I BRAZYLIĄ



//No i super. Teraz nie będziemy mogli gadać między slashami, bo Deadpool będzie to słyszeć.//

Avatar ThePolishKillerPL
//Jesteś tępym ch*jem Deadpool.//
A on mu skonfiskował pistolety wraz z katanami.
-To nie strzelnica, młokosie.

Avatar
niemamnietu
//obrażając Deadpoola pomiędzy slashami licz się z tym, że ci odpowie i pewnie jeszcze zwróci się bezpośrednio do twojej osoby, a nie do postaci//

Avatar Andrzej_Duda
Właściciel
Kor:
-Spróbuj mnie, jak chcesz.
Killer:
Deapdool wyciągnął trzecią katanę prosto z kieszeni i odciął Skullowi kciuk.
-Czekaj... Pie**ol się! To nie do ciebie było Cyberuś, jak coś.

Avatar korobov
Spróbował zgiąć jego nogę.
-Ktoś zajmie się Deadym czy na własną rękę?

Avatar
niemamnietu
Andrzej_Duda pisze:
Kor:
-Spróbuj mnie, jak chcesz.
Killer:
Deapdool wyciągnął trzecią katanę prosto z kieszeni i odciął Skullowi kciuk.
-Czekaj... Pie**ol się! To nie do ciebie było Cyberuś, jak coś.


//xd chyba ewoluowałem w mistrza gry!//

Avatar ThePolishKillerPL
Wziął swój kciuk, przystawił go do rany i za sprawą regeneracji ten się zrósł.
-Oh, daj mi spokój z twoimi głosami. -i odwrócił się do Legionisty.
-A zapłata?

Avatar Andrzej_Duda
Właściciel
Kor:
Thanos ani drgnął.
Killer:
-Chwila... Ch*ja władze masz, debilu. Nie do ciebie znowu, Cyberuś.

Avatar korobov
-A, racja... Jesteś mi wienien 500 solidusów.

Avatar korobov
-Solidusów. Stein, wytłumacz.

Avatar
niemamnietu
//Deadpool, bądź tak miły i przestań mordować wszystkich dookoła, bo muszę z tobą pogadać, a ktoś się może przyczepić, że prowadzę z tobą rozmowę w taki sposób, mimo że ja tylko wykorzystuję tylko twoją zdolność łamania 4-tej ściany. No więc, choć do łazienki.

Avatar Andrzej_Duda
Właściciel
Kor i Killer:
-Solidusy to bita moneta z Cesarstwa Rzymskiego. - powiedział Stan Lee.
NMM:
-No spoko spoko, tylko weź tu każ temu gościowi co jest żywym top 10 anime plot twists, żeby mnie uwolnił.

Avatar korobov
-Dziękuję, panie Lee. Zakładając inflację i zmiany wartości złota, Solidus wart jest dzisiaj około 10000 USD.

Avatar ThePolishKillerPL
-A za jaką cholerę wiszę ci 5 mln. dolców, co? Po raz pierwszy cię, ku*wa, na oczy widzę.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku