Pustynia

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
Oh...faktycznie.
Spróbował ogarnąć, czy to tylko skręcenie, zwichnięcie czy złamanie. Jeśli to te dwa pierwsze to mógłby to nastawić, a jeśli złamanie...no, to jest w du*ie.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Kość wydała Ci się właściwie... skruszona, a przyznajmniej to mogłeś ocenić bez specjalistycznego oprzyrządowania. Żebyś mógł jako tako chodzić, trzeba byłoby usztywnić całą stopę. Patyków w pobliżu nie widziałeś, jedynie stary pieniek chylił się ku wodzie. Szukanie usztywnienia przez Nicolasa, w takim stanie, będzie albo niemożliwe, albo skrajnie utrudnione.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
Udał się po ten pieniek i, używając go w roli głównej unieruchamiacza, prowizorycznie usztywnił stopę (oczywiście wykorzystując do tego odpowiednią ilość materiału.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
// Chodziło mi o coś takiego.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
//Aaa...ke.//
Rozejrzał się dokładniej za czymś, co by mogło skutecznie usztywnić uszkodzoną stopę.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
W tym problem, że niczego nie widział i za bardzo nie mógł chodzić. Za to, dziewczyna zdobyła się na parę słów:
- Co z nogą? - Skupiła wzrok na twojej kostce.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
-Skruszona kostka. Jak krakers.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Przez moment jeszcze patrzyła w zamyśleniu na twoją nogę, po czym wstała i lekko chwiejnie odeszła, znikając w ciemności.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
Pięknie. Bandytka mu nawiała, on za nią nie może w pościg...eh. Użyty jak siła robocza.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Właściwie, to nie. Po chwili, dziewczyna wróciła, z kilkoma patykami różnej długości i grubości w dłoniach. Rzuciła je pod Ciebie:
- Masz, psie. To za pomoc. - Odburknęła i znów usadowiła się pod drzewem. Spod nieszczelnego opatrunku wysączyło się nieco krwi.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
-Każdy zasługuje na pomoc, nawet kryminaliści jak ty. -odparł jej, po czym wziął się za unieruchomienie stopy za pomocą odpowiednio grubych patyków i materiału z ubrań.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Po chwili udało Ci się unieruchomić stopę do tego stopnia, że byłeś w stanie kuśtykać całkiem sprawnie. Tymczasem, po twojej wypowiedzi zapadła dosyć ponura i niemiła cisza. Przypomniałeś sobie też więcej informacji z kartotek - dziewczyna była już wcześniej łapana za napady, wraz z pewną grupą przestępczą, na drobne lokale i sklepiki.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
-Moment...pamiętam cię...to ty byłaś tą dziewczyną co regularnie napadała na sklepiki i lokale, hm?

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
- Ta, no i!? - Odpowiedziała zirytowana, jakby pytanie to było dla niej bardzo drażliwe: - Po ch*j Ci to wiedzieć teraz, co? - Odburknęła, odwracając twarz od Ciebie i opierając ją o uda.

// Dobranoc. Mam nadzieję, że miło Ci się gra.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
-Po prostu cię skojarzyłem z tamtą dziewczyną. Z resztą, przeszłość i akta chu*a teraz dadzą.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
- Kolejna wspaniała myśl Kapitana Oczywistości. - Odpowiedziała, niezbyt miło w twoim kierunku. Przydałoby się jakieś ognisko, chłód dawał się we znaki.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
Owszem.
-Zaczekaj tu. -po czym wstał z trudnością spowodowaną kostką, a następnie udał się mniej więcej tam, gdzie tamta "bandytka" poszła w poszukiwaniu patyków na opał (i odpowiedniej wielkości kamieni, by przypadkiem nie wywołać pożaru).

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Odszedłeś od brzegu i pokuśtykałeś tam - było tam wiele zeschniętej trawy i usuniętych krzaków, najwidoczniej rwąca rzeka w pobliżu była okresowa.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
Wziął się za zbieranie adekwatnej na ognisko ilości patyków z krzewów i trawy na podpałkę. Moment, czym on podpali domniemane ognisko?

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Eee... To jest pytanie. Może spróbować poszukać jakichś kamieni, jednak wątpliwe, by trafiły się krzemienie. Być może tarcie patykiem o patyk?

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
Owszem. Poszukał za odpowiednimi do tego patykami.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Znalazłeś takie. Lepiej szybko rozpalić to ognisko, chłód zaczyna coraz silniej dawać się we znaki.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
No to pozbierał te całe patyki na ognisko wraz z rozpałką i kamieniami, po czym wrócił tam skąd przybył i po dotarciu wziął się za stworzenie a następnie podpalenie ogniska.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Usypałeś stosik suchego drewna, i chyba w samą porę, skóra twoja, jak i zarówno twojej towarzyszki, była już w pełni gęsia. Po dłuższej i irytującej chwili tarcia, z pomiędzy patyków wydobył się mały płomień.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
Wsadził ostrożnie w ognisko płonące patyki by ognisko zajęło się ogniem.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Płomień zaczął obejmować coraz to większe połacie suchego paliwa, aż w końcu można było pełnoprawnie rzec, iż rozpaliłeś ognisko. Pomogło ono znacznie w walce z chłodem, dawało przyjemne ciepło. Dziewczyna przysunęła się na dosyć bliską odległość do płomieni, najprawdopodobniej chcąc się ogrzać. W milczącym zamyśleniu wpatrywała się w ognisko.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
Bingo bango Nicolas, udało ci się stworzyć ognisko. Bingo bango.
I przynajmniej nie zmarzniesz.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Tia, czarnoskóry funkcjonariusz może być nz siebie dumny. Tymczasem, twoja towarzyszka się odezwała, nie podnosząc wzroku znad ogniska:
- To co teraz? -

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
-Teraz to raczej lepiej byłoby iść spać. Jutro nad tym pomyślimy.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
// Jakiego lasu? Temat to pustynia, a jedyne informacje o roślinności, jakie Ci dałem, to:
a) Stary pieniek na samym brzegu rzeki
b) Uschnięte krzaki i trawy
Chyba, że chciałeś specjalnie tak powiedzieć. //

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
//fak, a ja myślałem że to las
Uznajmy, że rozejrzał się za cywilizacją//

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
//Ja dalej nie rozumiem. Po prostu zedytu swoją wypowiedź, żeby miało to sens.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Nie doczekałeś odpowiedzi z strony dziewczyny, ale jej milczenie można było uznać za zgodę na twój plan. Czas spać?

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
Więc nie pozostało mu nic innego niż się ułożyć i iść spać.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Sen nadszedł szybko, choć był niespokojny. Obudziłeś się wczesnym rankiem, na zewnątrz było szaro. Ogień był już tylko kilkoma płomykami, a wiejący co moment wiatr, choć słaby, mocno dawał się we znaki, powodując gęsią skórkę.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
Dźwignął się do pozycji siedzącej. Moment, gangsterka nadal tutaj jest?

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Tak, leżała po drugiej stronie, coś mamrocząc niewyraźnie przez sen. Najwyraźniej jej sen również nie był najlepszy. Gdy usiadłeś, wiele drobnych kamyczków odkleiło się od twoich pleców. Uroki spania w plenerze.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
Oczyścił się z badziewia i udał się po chrust do dołożenia na ognisko.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Kuśtykając, czułeś dosyć dotkliwy ból, jaki sprawiała Ci kostka. Niemniej, uzbierałeś wystarczającą ilość chrustu. Gdy podnosiłeś gałązki, zauważyłeś, iż we mgle, w oddali, majaczy jakby kształt wieży pośród spieczonej pustyni, choć mogło być to złudzenie.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
Cholera wie, sprawdzi się to się okaże.
Udał się do ogniska i po dotarciu ostrożnie dodał chrust by nie zgasić płomyków.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Chrust dostał się do ogniska, a płomienie szybko go zajęły i zwiększyły swą objętość. Mogłeś zobaczyć, że spod prowizorycznego bandażu twojej towarzyszki, przesącz się krew, ściekając małymi kropelkami po jej skórze.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
Poradzi sobie. A raczej powinna.
Zaczekał cierpliwie aż ta się sama zbudzi. Muszą zbadać tą wieżę.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Moment musiałeś spędzić, a dokładniej to około godziny czy dwóch, zanim twoja towarzyszka skuliła się bardziej i zaczęła otwierać oczy. Przez ten czas, szarość nieco się przerzedziła, a zwykły poranek wszedł na miejsce pogranicza dnia i nocy.

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
-Pobudka, śpiąca królewno. Znalazłem chyba cywilizację.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Mruknęła coś pod nosem i podniosła lekko głowę. Gdy spostrzegła i ogarnęła, że to ty do niej mówisz, na powrót położyła głowę na ziemi, odwracając wzrok. Po chwili zapytała, bezsilnym tonem:
- Gdzie i jaka ta "cywilizacja", co? -

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
-W oddali zauważyłem wieżę. Radzę streszczyć się i udać się tam. Być może jest tam nasza pomoc.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Dziewczyna spojrzała na Ciebie beznamiętnie, po czym moment spędziła w zamyśleniu. W końcu odpowiedziała:
- Pójdziesz sam. -

Avatar ThePolishKillerPL
Moderator
-A ty się tu wykrwawisz. Nie ma bata, idziesz ze mną.

Avatar Radiotelegrafista
Właściciel
Zaśmiała się ponuro:
- Wolę się tutaj wykrwawić, niż gnić do końca życia w kiciu, psie.-

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku