[PK] Jakie jest zdanie wasze - katolików - na temat homoѕekѕualistów?

Temat edytowany przez Baturaj - 9 września 2018, 16:22

Avatar Jastrzab03
Protestantyzm to herezja.

Avatar Baturaj
Właściciel
No według katolików tak. Ale po co to tak nagle mówisz, Jastrząb?

Avatar Jastrzab03
Po raz pierwszy się o tym się o tym dowiaduje, więc taka była moja reakcja. Sorry um_ok jeśli cię uraziłem.

Avatar
RhobarIII
Baturaj pisze:
Natomiast nie zmienia to faktu, że nie powinno się mówić "O Boże!"


To akurat zależy od sytuacji.

Avatar Baturaj
Właściciel
Wiadomo, jeśli mówisz to z pełną, stuprocentową premedytacją i świadomością, że mówisz do Boga, to wtedy okej, ale jeśli traktujesz to jako przecinek, przerywnik, lub coś w rodzaju "szczęśliwego słówka" to jest to grzech przeciwko 2. Przykazaniu.

Avatar Pobozny
Ale wracając do tego co napisł Jastrząb, protestanckie wyznania głoszą herezję niezgodną, ani z Pismem Świętym, ani z naukami Kościoła

Avatar Baturaj
Właściciel
Prawda. Ale zastanawia mnie, jaki cel miało takie nagłe powiedzenie tego. Bo według mnie żaden.

Avatar um_ok
Nie. Mój kościół opiera się tylko i wyłącznie na Biblii. Dlatego nazywa się ewangeliczny.
No i jest kościołem, więc się opiera na swojej nauce :~)

Avatar
RhobarIII
Nie jest kościołem założonym przez Chrystusa. Nie jest kontynuacją jego dzieła tylko wynikiem odłączenia się gdy kościół Katolicki popełnił jakiś błąd.

Avatar darcus
Kościół Katolicki już od dawna nie jest kontynuatorem koła rybackiego Jezusa.

Avatar um_ok
RhobarIII pisze:
Nie jest kościołem założonym przez Chrystusa. Nie jest kontynuacją jego dzieła tylko wynikiem odłączenia się gdy kościół Katolicki popełnił jakiś błąd.

Jest o wiele bardziej chrześcijański niż kk.
A Jezus założył go jak najbardziej. Bo widzisz... On w tych czasach także działa :~DDD

Avatar Baturaj
Właściciel
Takie jest Twoje zdanie. Nasze jest inne.
A, Darcus, Ty to jesteś świetnym człowiekiem, żeby o czymś takim rozsądzać, skoro nawet sam nie jesteś w temacie Kościoła Katolickiego oprócz uważania go za coś nieodpowiedniego/bezsensownego.
Wiesz, jak się nazywa wypowiadanie się w taki sposób o tematach, o których mało wiesz?
Sam sobie odpowiedz.

Avatar darcus
Wiesz jak się nazywa zakładanie, że skoro ktoś nie podziela twojej opinii, to jest nie w temacie?

Avatar Baturaj
Właściciel
To tak nie działa.
Żeby Ci pokazać że nie jestem hipokrytą (dziwne, co? Że tak się da?) to powiem, że kiedy ja mam się wypowiadać na jakiś temat, w którym mało wiem, to najpierw sięgam do co najmniej dwóch źrodeł o nim, żeby się czegoś dowiedzieć. I nie robię tego w sposób życzeniowy, tzn uwydatniając te aspekty, z którymi się zgadzam, a dyskredytując te z którymi się nie zgadzam. Nie. Dziwne, nie? Ale tak właśnie robię, że staram się wyobrazić sobie sytuację, w jakiej się mylę i sprawdzam, czy argumenty na to są wystarczające.
Co najmniej raz nawet dzięki temu na Jeja zmieniłem zdanie! To się nazywa logika, a nie życzeniowość.

A wiesz, jak nazywa się nieodpowiadanie na argument rozmówcy i stosowanie pseudoargumentu "a ty też przecieżnie nie jesteś święty"?

Avatar darcus
A wiesz jak się nazywa podprogowe nacechowanie wypowiedzi sugerujące atakowanie rozmówcy i jego cech, a nie tezy?

Avatar
RhobarIII
RETORYKA
Ludzie, serio, czemu uznajecie jakieś zasady rozmowy? Zanim pogadacie z sąsiadem o pogodzie to też sięgniecie po tablicę merytorycznej argumentacji?

Avatar Baturaj
Właściciel
Przesadzasz, Rhobar.

Avatar
RhobarIII
Z czym? Po prostu reaguję na to jak próbujecie sobie wypominać jakieś błędy merytoryczne i rozmawiacie o tym jak się rozmawia a nie o czymś sensownym.

Avatar Baturaj
Właściciel
Ale akurat w tej dyskusji jest bardzo ważne, jak ktoś odpowiada na czyiś argument. Czyli jak Darcus olewa mój tylko dlatego, że wytknąłem mu brak merytoryki, czyli wypowiadania się w znajomości danego tematu.

Avatar
RhobarIII
Nie jest ważne. Ważna jest prawda. Tylko.

Avatar Baturaj
Właściciel
Tyle że nie wiadomo, co jest prawdą, a co nie. I tutaj wkracza logika - jedyny uczciwy sposób myślenia. To ona pomaga nam dojść do prawdy, której nie znamy (nie wyskakuj mi tu tylko z prawdą objawioną, bo nie o takiej tutaj mówię).

Avatar darcus
Prawda z wiarą ma niewiele wspólnego, zaś dojściem do prawdy której nie znamy zajmuje się metodologia naukowa.

Avatar Baturaj
Właściciel
Posługująca się głównie logiką, więc nie wiem, po co to piszesz, skoro to dokładnie to, co napisałem. Wiem co nieco o metodologii naukowej.

Avatar darcus
No to gówno wiesz, bo ta twoja logika to dla metodologii jest chłopski rozum.

Avatar Baturaj
Właściciel
Co? XD Mówię o prawdziwej, tej logice logice, skąd Ty w ogóle wiesz, o jakiej logice mówię? Poza tym logika jest jedna. I widać, że to Ty gówno wiesz, czym jest logika.

Avatar darcus
Okej. Pozwolisz, że ją przetestuję?

Avatar Baturaj
Właściciel
Oczywiście.
Uwierz - wiem, czym jest prawdziwa logika i to ją staram się stosować w codziennym życiu. Wiem także, że tzw "chłopski rozum" nie jest logiką, a czymś, co może być czasem nawet jej odwrotnością.
Także testuj, jeśli chcesz.

Avatar darcus
W porządku, przeprowadźmy proste rozumowanie.

p = Bóg jest nieskończenie miłosierny
q = Bóg jest wszechmogący
r = Istnieje zło
~ = Zaprzeczenie, z braku prawidłowego znaku na mojej klawiaturze

Założenie:
w(r)=1w^(r=>(~pv~q))=1

Hipoteza:
w(p^q)=1

Dowodzenie:
w(w(p^q)=1=>w(~pv~q)=0)=0

Hipoteza obalona.

Avatar Baturaj
Właściciel
Stawiasz błędne założenie. Zakładasz, że skoro Bóg jest nieskończenie miłosierny, to nie dozwoliłby na zło.
Nasza wiara mówi inaczej.
Definicja miłosierdzia Boga chyba jest nieco inna od Twojej definicji miłosierdzia.
W każdym razie błędne założenie czyni cały powyższy tok rozumowania błędnym.

Avatar darcus
Co zatem oznacza wasze miłosierdzie?

Avatar Baturaj
Właściciel
Miłosierdzie - warto w ogóle wiedzieć, co znaczy to słowo. Otóż wcale nie znaczy ono czegoś w rodzaju "bezinteresownej dobroci i litości dla innych", jak dzisiaj postrzegają je ludzie. Czegoś w rodzaju bezinteresownej działalności charytatywnej czy czegoś podobnego. Nie, nie jest to pełna definicja.

Z Wikipedii:
"Osierdzie (worek osierdziowy, worek okołosercowy) (łac. saccus pericardiacus) – podwójna błona surowicza workowatego kształtu, obejmująca w postaci dwuściennego worka serce kręgowców i zdecydowanej większości mięczaków."

A "Miło" oczywiście pochodzi od słowa "miłować", "miłość" itd.
A więc "miłosierdzie" znaczy tyle, co miłość do kogoś tak głęboka, że płynie z głębi serca. Że tego kogoś, kogo kochamy przytulamy do serca i nigdy stamtąd nie wypuszczamy.

Oczywiście zaraz powiesz, że "Skoro Bóg nas tak bardzo kocha, to nie powinien dopuszczać do zła". Otóż nie. Bóg nie myśli jak człowiek, Bóg stworzył reguły rządzące światem i prawa natury, które my teraz odkrywamy za pomocą logiki. Więc Bóg nie podlega prawom logiki. Proste. Oznacza to, że wszystko, co Bóg zrobił, było podyktowane z głębokiej, nieskończonej miłości. Nawet, jeśli nam wydaje się, że to nieprawda. (Dlatego ponownie Cię pytam: przeczytałeś to, co napisałem pod tamtym obrazkiem z linku?). Bóg stworzył aniołów jako pierwszych i im także dał wolną wolę. Jedna trzecia z nich się zbuntowała - trudno, ale Bóg nie chce odbierać im wolnej woli. Tak samo, jak nie chce odbierać jej nam.
I dochodzi do prostego ciągu:
Bóg nie zabiera złym duchom wolnej woli => złe duchy kuszą ludzi ^ ludzie są słabi, więc się dają (mają wolną wolę - mogliby nie robić tego zła, do którego są kuszeni) => ludzie czynią zło sobie i innym => Bóg nie chce zabierać nam wolnej woli, więc nie eliminuje zła

Oczywiście, że można powiedzieć "Bóg, skoro zna czas, w tym przyszłość, mógł w ogóle nas nie stwarzać, ale stworzył, więc jesteśmy okrutnym eksperymentem". Znowu błąd. Nie wiadomo, czy to, co my rozumiemy jako eksperyment, u Boga nie jest czymś zupełnie innym. Może, a nawet na pewno kryją się za tym aspekty wykraczające poza nasze granice rozumienia.
Możesz mówić, że to tylko tłumaczenie tego, czego nie rozumiemy w naszej religii. I owszem, logika mówi, że może tak być. Ale może też być tak, że to prawda.

Pomyśl: co jest bardziej prawdopodobne: że świat rządzi się prawami, o których opowiada religia w 100% zgodna z naszym rozumieniem i którą pojmujemy i wiemy o niej wszystko, czy może prawami, o których nie do końca wiemy, bo religia, która o nich mówi nie została do końca poznana i zrozumiana?
Zanim odpowiesz: "Bardziej prawdopodobne jest to, że Bóg nie istnieje" to Cię uprzedzę: skąd taki wniosek?
Moim zdaniem prawdopodobieństwo tego, że przed Wielkim Wybuchem była jakaś nieskończenie gęsta "Osobliwość", a prawdopodobieństwo nie do końca poznanego Boga jest porównywalne.

Bo mam nadzieję, że obaj wiemy, że pseudoteoria "Świat powstał z niczego" jest tak absurdalna i bezsensowna, że aż śmieszna i nie warto sobie zawracać nią głowy.

Avatar darcus
Napisałeś dokładnie to, do czego próbowałem cię sprowokować - Bóg nie podlega prawom logiki. Więc skoro im nie podlega, to badanie go za ich pomocą nie da żadnych, wymiernych rezultatów.

Całą resztę skomentuję w bardzo prosty sposób - Wszechświat nie ma obowiązku być dla ciebie ani zrozumiałym, ani sensownym.

Avatar Baturaj
Właściciel
Właśnie. Dlatego prawidłowo postawione religie nie są w żaden sposób niepoprawne.
A odnośnie tego, że "badanie Boga za lomocą logiki nie daje wymiernych rezultatów": owszem, badanie samego Boga nie, ale jeśli Bóg oddziałuje na Ziemię i Wszechświat, to to oddziaływanie już jak najbardziej można badać.

Avatar
Voldek
Tylko że w żaden sposób nie udowodnisz że to on oddziałuje

Avatar Baturaj
Właściciel
No tak. Jakbym mógł udowodnić, byłaby to wiedza, że Bóg istnieje. Ale jest to wiara, bo nie wiadomo.

Avatar chupacabra001
Richyard pisze:
Już bliżej homofobii do choroby psychicznej niż homoseksualizmowi.


Cytując klasyka - Ma pan dowód?


Richyard pisze:
Ludzie nie uprawiają seksu tylko po to, żeby spłodzić potomstwo. Masz na świecie przeludnienie, człowieku.


Gówno prawda, gamoniu. Całą ludzkość można zmieścić na terenie Teksasu i będzie tam mniejsze zagęszczenie ludności niż w Monako. Dowód? Prosze bardzo!

Zagęszczenie ludności Monako: 18 775 (2016) osób/km²
Ilość ludzi: ok 7 442 000 000 [słownie - 7,442 miliardów]
Powierzchnia Teksasu: 695 662 km²

Weź kalkulator

7 442 000 000 / 695 662 = około 10 697

Więc o jakim ku*wa przeludnieniu Ty mówisz? Dla porównania zagęszczenie ludności w CHINACH to 144 osób/km²



TępyChuj pisze:
Ile tych dzieci ma się rodzić? W cywilizowanym świecie nikt już nie myśli o homoseksualistach jako o zboczeńcach czy dewiantach. No ale jakiś Chupacabra001 z polski wie lepiej od tych wszystkich doktorków i profesorków zawszonych.


Ile ma się rodzić dzieci? 2,11 to minimum by przetrwał gatunek ludzki, w całej Europie tylko we Francji masz więcej niż 2. Ale to są dzieci ciapatych. Biały człowiek WYMIERA.

Ja tak tylko przypominam, że homoseksualizm został wykreślony z listy chorób przez WHO poprzez GŁOSOWANIE. Czyli jest to cholernie nienaukowa metoda - nieważne jaka jest prawda, ważne jak myśli większość!
A co gdyby WHO już w innym składzie jednak stwierdziło, że homoseksualizm to zboczenie i trzeba to leczyć? Szczekałbyś dalej czy uniżyłbyś się przed ich werdyktem? Bo jeśli dalej byś szczekał, to to by oznaczało, że nie wycierasz sobie mordy tym werdyktem dlatego że WHO jest dla Ciebie jakimkolwiek autorytetem, ale dlatego że tak jest Ci wygodnie!

Doktorków i profesorków? A czy umiesz, socjopato, wymienić choć JEDNEGO profesora czy doktora który tak uważa I MA NA TO DOWODY NAUKOWE? Podkreślam, że doktorat na uczelni gender się nie liczy, bo gendetyzm to nie nauka - to jest chora religia.
Prosta analiza logiczna - po co istnieje seksualność? Tylko ludzie i delfiny potrafią czerpać z tego przyjemność, więc pie**olenie o tym że seks jest WYŁĄCZNIE dla przyjemności jest fałszem. Zawsze i wszędzie chodzi tu o potomstwo. Jeśli 2 pedały nie mogą mieć ze sobą potomstwa, to oznacza że źle wykorzystują tę seksualność - to niezbity dowód na fakt, iż jest to dewiacją.

PS: Z Polski. Dużą literą, nieuku.

Avatar um_ok
Nawet się zasmialam z tego agresywnego tonu chupy :~D
NIEUKU KUUUUR Z DUZEJ LITERY AAAA GLOSOWANIE BYŁO AAAAAAA

Avatar Baturaj
Właściciel
Tyle że Chupa podał logiczne argumenty.
Tyle że Richyard już spierdzielił od nas dzisiaj, także...

Avatar um_ok
Ja się zasmialam z tonu tej wypowiedzi, a nie z merytoryki.
Tbh to brzmi jakby chupa chciał własnoręcznie zaje**c riczarda xd

Avatar Baturaj
Właściciel
Po prostu się wkurzył. Ludzkie.

Avatar Pobozny
Widzę, że macie bardzo ciekawe rozmowy, ale pozwólcie, że ja także wyrażę swój pogląd na temat homoseksualistów.

Ja homoseksualistów nie obrażam, ani nic w tym stylu. Traktuję ich w sposób "Jak sobie żyją, to niech sobie żyją, nic z tym nie zrobię". Homoseksualiści moim zdaniem nie są źli, nie są źli ze względu na homoseksualizm. Jeśli coś już jest złe to homoseksualizm, ale nie homoseksualiści

Avatar darcus
"Homoseksualizm jest zły bo tak" ~Kościół Katolicki

Avatar Baturaj
Właściciel
"Homoseksualizm nie jest zły. Brnięcie w homoseksualizm jest złe, uprawianie seksu przez osoby tej samej płci jest złe, obnoszenie się z homoseksualizmem jakby to było coś dobrego jest złe. Jest tak, ponieważ Bóg tak mówi w Piśmie Świętym" - Kościół Katolicki.

Avatar ZbanowaliMnie
chupacabra001 pisze:
A co gdyby WHO już w innym składzie jednak stwierdziło, że homoseksualizm to zboczenie i trzeba to leczyć? Szczekałbyś dalej czy uniżyłbyś się przed ich werdyktem? Bo jeśli dalej byś szczekał, to to by oznaczało, że nie wycierasz sobie mordy tym werdyktem dlatego że WHO jest dla Ciebie jakimkolwiek autorytetem, ale dlatego że tak jest Ci wygodnie!.


Gdyby WHO za pomocy metody naukowej przeprowadziło odpowiednie warunki do badań naukowych i zostałyby one pozytywnie przyjęte (przez oczywiście świat współczesnej nauki, a nie szarego człowieka który wypowiada się bez najmniejszej wiedzy z zakresu biologii), odpowiednio argumentowane - to nie widzę przeciwwskazań. Ale wszystko wskazuje, że jest inaczej. W nauce nie chodzi o autorytet, tylko o postęp. Nauka nie ma swoich cesarzy. Nazywanie kogoś tępym ch*jem czy zakładanie jakiegokolwiek fanatyzmu nie dowartościowuje Twojego wpisu. A Baturaj trochę się minął, bo regulamin grupy nie pozwala na wulgaryzmy a te tkwią tutaj w najlepsze.

Avatar Baturaj
Właściciel
W sumie fakt.
Chupa, postaraj się, nawet gdy jesteś wkurzony, nie używać tylu wulgaryzmów.
Dzięki, Naczelny. Jakoś mi to umknęło.

Avatar ZbanowaliMnie
Najlepsze jest to że gdyby nie regulamin prawdopodobnie sam bym pisał w tej grupie jakieś wiązanki, taki jestem xDDDDDDDDD. No ale jeśli ktoś chce kulturę - to szanuję.

Avatar chupacabra001
um_ok pisze:
Tbh to brzmi jakby chupa chciał własnoręcznie zaje**c riczarda xd


Dobrze to żeś odczytał. Dziad mi już wcześniej podpadł śmiejąc się ze śmierci bliskiej mi osoby i lepiej dla niego by mnie nie spotkał.

Baturaj pisze:
Chupa, postaraj się, nawet gdy jesteś wkurzony, nie używać tylu wulgaryzmów.

Jasne, szefie, wybacz. Jak zapewne wiesz, nigdy nie wchodzę na tę stronę na trzeźwo i włącza mi się ułańska fantazja. Przepraszam. Słowo człowieka lasu, że zrobię wszystko by się to więcej nie powtórzyło na Twojej grupie.


Naczelny... A może jakieś konkrety? :v

Avatar ZbanowaliMnie
chupacabra001 pisze:
Naczelny... A może jakieś konkrety? :v


Właściwie to chodzi o to, że sam podałeś zbyt mało konkretów, za to dużo ad hominem.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku