Moderator
kor
dosyć daleko, czułaś ze możesz sie odmienić.
Odgryzł mu rękę.
Odgryzę ci drugą i nogi jeśli nie powiesz
Właściciel
Spróbowała się odmienić... Musi odpocząć...
Moderator
Kor
udało się odmienić, o dziwo miałaś na sobie zbroje, czyżby się wchonela ? może lepiej sie ukryć?
blawoj
-Nigdy, spojrzał na Ciebie groźnie.
Właściciel
Ale gdzie może się ukryć... GDzie... patrzy się po okolicy... Musi opatrzyć rany...
Moderator
kor niedaleko zobaczyłaś las ( Fangorn dodaj sobie temat prosze)
wygląda na idealną kryjówke
Sauron
wydał głośny krzyk
-Nadal nie zmieniasz zdania?
-Kurde. Wstaje dzisiaj rano- goni mnie nazghül. Lecę po Gandalfa a ten prawie nie żyje a obok walczy nazghül z innym smokiem. Potem teleportuję się do Isengardu a tam smoczycy która ma rodziców elfkę i smoka. Potem walczę z Sauronem. Chyba nic mnie nie zaskoczy.
Moderator
- Ja jestem Sauron doskonały! nigdy mnie nie złamiesz!
Moderator
// sorki nie zauważyłem/ /
- ha ha ha ha ha to nic nie da nie zabijesz mnie ... mnie
Zionął w niego ogniem z mocą
Moderator
Sauron wyglądał tragiczne, a po chwili rozplynał się i uciekł do barad dûr
brawo zsykaleś kolejna zdolność, jesteś teraz o wiele odporniekszy na ataki ciemności, w dodatku zsykaleś umiejętność zapalenia swoich oczu.
- Tchórz!
Po chwili przypomniał sobie o smoku i pobiegł tam gdzie on biegł
Moderator
Widziałeś tylko ze pobiegł w stronę lasu.
Moderator
// psst masz już odpis e fangornie
Właściciel
CZarnoksiężnik z Angmaru właśnie wszedł do Isengardu, a raczej wjechał... Pan mu się niecierpliwi, oj niecierpliwi...
Moderator
I co zamierza tu zrobić ?
Właściciel
To, na co wysłał go Pan... Dobić Targu z Sarumanem.. Udał się do wieży mijając orków i patrząc na nich z pogardą.
Moderator
doszedłeś do drzwi Sarumana.
Właściciel
Nie zbaczając uwagi na drzwi przeszedł przez nie.
-Witaj... Sarumanie...- powiedział w Mrocznej Mowie.
-Mój pan wysłał mnie na dobicie targu.
Moderator
-Jakiego targu, ja nic nie wiem, walnął go laską.
Właściciel
Chwycił za tą laskę i ją zmiażdzył.
-Amię... Chodzi o armię, Czarodzieju...
Moderator
-AAAA, więc czego chce twój Pan.
Właściciel
-Armiii potężnych Uruków... Widziałem spalone pancerze twoich oddziałów, Sarumanie... CZy masz problem ze smokami?
Moderator
-Tak, dwa brzydkie smoki, ohydne.
Moderator
Przyleciały niewiadomo skąd, i zaatakowały armię tu stacjonującą, 300 Uruków zabitych.
Moderator
podał opisy obydwu smoków.
Właściciel
-Z tą smoczycą... Może być delikatny problem...
Właściciel
-Została wybrana przez Saurona do wyższych cenów... Mamy zakz jej nawet dotykać...
Moderator
-daj jej położenie, a ja zabiejmy, ona ogranicza władcę mroku !
Właściciel
-Minas Morgul... Sam jej nie ruszę... Ale wy możecie...
Moderator
-niedługo się tam wybiorę, a teraz sprawy armii!
Właściciel
-Ile już macie jednostek?
Moderator
trzy tysiące, ukrywam w podziemiach bo Gandalf się kręci tutaj.
Właściciel
-Rozumiem... Stoi za mną, prawda?
Moderator
-Nie, polazł do gór, wpada kiedy chce więc ukrywam armię.
Właściciel
-Rozumiem... Czyli mam przekazać pomyśle wieści Suronowi... Może jeszcze napadknę na Rohańczyków dla zabawy...
Moderator
-Rób co chesz, dostałeś w łeb z różdżki.
Właściciel
-Wrzucicć Ci tą różdżkę do Góry przeznaczenia Sarumanie?