Właściciel
-Po kiego grzyba zachoeywałeś się jak kot?
Moderator
Kor.
Wilk zaczął pomrukiwać.
Właściciel
-A ty się nie wydurniaj...
Właściciel
-Nie mchuj mi tutaj, bo sam zarośniesz mchem.
Moderator
Kor.
Wilk kieruje się w stronę drzwi.
Próbował odzyskać świadomość
Moderator
Kor.
-gdzie chce.
Blaowj.
ocknołeś się.
Zobaczył co się dzieje i gdzie dziewczyna
Właściciel
-Oczyeiście... Wyleczyła, ochroniła, a ten...
Moderator
Kor.
Wilk zatrzymał się.
Blawoj.
Nie ma jej albo się zakamuflowała na tobie, podobnie jak nie ma Władcy mroku.
Moderator
Kor.
- Ale tu jest nudno...
Blaowj.
-lecimy do domu ?
Właściciel
-A co ja poradzę? Patyka Ci nie porzucam, bo się o ciebie martwię.
Moderator
Blawoj.
-To leć, wiesz że masz duże wgniecenie?
Kor.
- grrr grr r
Moderator
Bkaowj.
-Zamaskowałam je i wylecze ci w domu.
Właściciel
-Nie gruj mi tu, bo jak Ci zaryczę...
Moderator
Bkaowj.
Ta zaczęła kaszaleć.
Kor.
-grrr
Moderator
Bkaowj.
- Nie nic,leć już.
Poleciał do żelaznych wzgórz
Właściciel
-A słowo i tak dalej... - Po czym zaryczała smoczym rykiem.
Moderator
// Daj se posta //
Kor.
Wilk uciekł pod łóżko.
Właściciel
-Ostrzegałam.. I mówiłam.
Moderator
Kor.
spod łóżka nic nie dochodzi.
Właściciel
pojrzała się tam lekko zaniepokojona.
Moderator
Kor.
Jest tam wilk, niemal się nie porusza.
//A co z tym wilkiem z morgul?
Właściciel
//Siedzi pod łóżkiem i nie wychodzi. Ale bym się nie zdziwił, jakby ruszył jej tropem.
Moderator
// Jest w morhul //
-T...t...ta..Tak...
Właściciel
-Gadaj prawdę. Trzęsiesz zębami gorzej niż na mrozie.
Moderator
Kor.
-j..j...j...e...s...t...d..o...b...r...z...e.
Właściciel
-Słuchaj... Ja nie chciałam... Po prostu... To skomplikowane i...
Właściciel
Zaśmiała się.
-Nie zjem, uwierz mi...