Szmaragdowe Polany

Avatar maxmaxi123
Albo inaczej. Obwiązać z boku liną, zaciągnąć to do innego drzewa, obwiązać wokół pnia. Następnie wspiąć się na drzewo, przestrzelić linę, aby możliwie jak najmniej stracić i strzelić do celu.

Avatar FD_God
Właściciel
Takie nonszalanckie zużywanie lin pewnie będzie miało swoje konsekwencje w postaci opie**olu od dowódcy, ale udało ci się przy drugim razie przebić cię przez sznur, to teraz wypada strzelać w tą tarczę.

Avatar maxmaxi123
Strzelał tak, dopóki mu się nie skończyły strzały. Teraz wypada znaleźć zastępstwo lin... Mają gdzieś tutaj coś jakiegoś maga?

Avatar FD_God
Właściciel
Cóż, znacznie szybciej ponownie wahadełko przestało się kręcić. Maga może i macie, ale jaki tam może cię interesować?

Avatar maxmaxi123
Natury, ażeby bujał tu korzeniami.

Avatar FD_God
Właściciel
Cóż, tego obecnie w obozie nie ma, może wróci za jakiś czas...

Avatar maxmaxi123
Może. Jeden na cały obóz? Coś krucho... O! Poszuka woja, dla którego takie bujanie będzie dobrym treningiem... O ile nie zostanie wcześniej przebity strzałą.

Avatar FD_God
Właściciel
Tych obozów jest sporo, wasz liczył jedynie jakieś kilkanaście osób. W dodatku wszyscy wojowie obecnie byli ranni...

Avatar maxmaxi123
Jaki jest najbliższy? Poza tym jego.

Avatar FD_God
Właściciel
Jako, że nie rozsiewacie obozów jak wieśniak pola z pszenicą, to znajdują się one kawałek drogi od siebie, zeszłoby ci się trochę tam i z powrotem.

Avatar maxmaxi123
Nie warto. Pozbierał strzały, jeżeli poprzednio tego nie zrobił, posprzątał wszystko, czyli liny i cały sprzęt dał na miejsce... jest gdzieś niedaleko rzeka? Mógłby się napić.

Avatar FD_God
Właściciel
Picie z rzeki jest równoznaczne z chęcią dostania intensywnej sraczki, lepiej zostać przy niskoprocentowym piwie lub rozcieńczonym winie.

Avatar maxmaxi123
Może komuś w obozie pomóc? Poszedł sprawdzić.

Avatar FD_God
Właściciel
Obecnie niezbyt potrzebna była gdzieś pomoc, zapasy zrabowaliście z karawany, więc nie potrzeba było ruszać gdzieś dalej po jakieś dodatkowe. Cóż, zawsze możesz pomóc waszemu medykowi, który musi jakoś leczyć każdego.

Avatar maxmaxi123
Poszedł więc, ciekawe czy z jego słabym( wręcz nikłym) wykształceniem medycznym coś zdziała.
- Dzień dobry, mógłbym jakoś pomóc?

Avatar FD_God
Właściciel
-No proszę, jednak są tu jeszcze jacyś dżentelmeni.- Powiedziała kobieta lekko się śmiejąc. Masz ty jakieś doświadczenie w opatrywaniu ran?

Avatar maxmaxi123
- A któż by nie pomógł tak urodziwiej kobiecie? Doświadczenie mam bardzo znikome. Niestety.
//Można wygląd tej kobiety? Chcę wiedzieć na co ten mój się pisze.//

Avatar FD_God
Właściciel
//Jak już wspominałem, brzydkiej elfki nie znajdziesz.//
Ta jedynie uśmiechnęła się lekko na twoje zaloty, po czym powiedziała.
-Dobrze, jest jedna poważna sprawa, trzeba będzie komuś odciąć rękę, bo wdała mu się w nią infekcja na wskutek rany, a ta tylko się bardziej zaognia... Ktoś będzie go musiał przytrzymać, a ja siebie nie widzę w tej roli, dasz radę to zrobić?

Avatar maxmaxi123
- Dla takiej piękności poradzę sobie ze wszystkim. Gdzie jest pacjent?

Avatar FD_God
Właściciel
-No to chodź, akurat mam chwilę, to będzie można to zrobić.- Powiedziała, a następnie ruszyliście razem do namiotu medycznego, gdzie leżało już kilku elfów, ale ona skierowała was do jednego, który to akurat był nieprzytomny, pocił się jak świnia. Na swojej prawej ręce miał mocno zaciśnięty pas, a reszta ręki za tym pasem była sina, miała otwartą ranę, wokół której doszło do infekcji.

Avatar maxmaxi123
- Gdzie by pani proponowała go złapać?
//Rozumiem że pas bliżej ramienia czy dłoni?//

Avatar FD_God
Właściciel
//Nieco ponad łokciem.//
-Ułóż mu dłonie gdzieś na barkach i trzymaj go do łóżka, będzie się rzucał.- Powiedziała przy okazji zakładając rękawiczki na dłonie i podając mężczyźnie kilka liści wprost do ust. Następnie zaraz ruszyła po piłę.

Avatar maxmaxi123
- Czy ja też nie potrzebuję rękawiczek?
Spytał się, przy okazji wykonując polecenie, przytrzymując go z lekka, oraz jeżeli zacznie się rzucać, to z całej siły, której powinien nie mieć mało.

Avatar FD_God
Właściciel
-Nie twierdzę, że będziesz miał kontakt z krwią.- Powiedziała i zaraz przyłożyła piłę do ręki za pasem. Mężczyzna zaczął coraz bardziej nerwowo żuć liście, a ta zaraz zaczęła piłować jego rękę z zamiarem przecięcia jej. Twoje trzymanie jakoś szło, tak samo starał się tłumić krzyki.

Avatar maxmaxi123
Trzymał mocno, starając się nie puścić.
//Dałbym coś dłuższego, ale nie idzie wymyślić.//

Avatar FD_God
Właściciel
Wraz z momentem natrafienia oporu w postaci kości to tak mężczyzna, gdy ją mu zaczęto piłować zaczął wrzeszczeć, a tobie było coraz ciężej utrzymać go w miejscu, na szczęście nim prawie wypadł ci z rąk to elfka już skończyła i odcięła mu całą kończynę zaraz prędko sięgając po medykamenty, by jakoś mu to załatać.

Avatar maxmaxi123
Trzymał jeszcze chwilę tak dla pewności. Następnie, jeżeli wszystko było już w porządku, to zapytał się pielęgniarki:
- Coś jeszcze, czy to już wszystko?

Avatar FD_God
Właściciel
-Oczywiście, to wszystko. Twoja pomoc była tutaj całkiem potrzebna.- Powiedziała następnie przykładając zioła razem ze szmatami do reszty kończyny rannego.

Avatar maxmaxi123
-Zawsze do usług.
Ukłonił się, po czym wyszedł z namiotu i patrzył, czy gdzieś nie potrzeba czegoś wyładować.

Avatar FD_God
Właściciel
Póki co całym złupionym towarem zajmował się wasz kwatermistrz, próbował to jakoś pogrupować i poukładać.

Avatar maxmaxi123
Podszedł do niego, starając się nie przeszkadzać.
-Mogę jakoś pomóc?

Avatar FD_God
Właściciel
-Ach, ku*wa... Myślałem, że tutaj to każdy o swoją dupę dba. Pomoc się przyda, bo mnie już w krzyżu zaczyna napi**dalać od tego noszenia. Możesz mi pomóc włożyć kilka skrzyń na odpowiednie miejsce.

Avatar maxmaxi123
Zdziwił się trochę jego słowami. Jak to każdy dba o siebie? Przecież wspólnie walczą, nikt nie walczy osobno, tworzą razem obozy, nikt osobno. A może źle zrozumiał jego słowa?
- Dobrze. Można widzieć co i jak trzeba przenieść?

Avatar FD_God
Właściciel
-Jest kilka tych skrzynek z pożywieniem i materiałami, które zrabowaliście od tamtych ludzi. Trzeba część z nich przenieść w odpowiednie miejsce...

Avatar maxmaxi123
- Powiedz jeszcze co to za miejsce, to biorę się do roboty.

Avatar FD_God
Właściciel
-A to różnie, skrzynki z jedzeniem trzeba na stołówkę zanieść, materiały budowlane o tam.- Powiedział wskazując na oddzielony kąt, w którym poustawiane były materiały takie jak drewno, liny itp.

Avatar maxmaxi123
Zabrał się więc do roboty. Skoro najpewniej przez najbliższy czas, nie będzie raczej żadnych akcji, to trzeba coś przez ten czas porobić.

Avatar FD_God
Właściciel
Najpewniej nie będzie nic do roboty, dopóki co najmniej kilku waszym się nie polepszy. Skrzynie z jedzeniem jeszcze nie były jakoś ciężkie, ale przebyty z nimi dystans nieco sprawiał trud w noszeniu ich, nie mniej jednak udało ci się je przenieść.

Avatar maxmaxi123
No to teraz pora na inne. Chociaż, niech najpierw odpocznie.

Avatar FD_God
Właściciel
Zdecydowanie odpoczynek był teraz najbardziej wskazany, chwila oddechu znacznie poprawiła twoje samopoczucie.

Avatar maxmaxi123
No to pora wyładować resztę... chwila... umawiali się na jakąś zapłatę?

Avatar FD_God
Właściciel
Nie, ale tutaj i tak niezbyt są potrzebne pieniądze skoro wszystko masz za darmo.

Avatar maxmaxi123
W sumie... No to chodził dalej, patrząc czy ktoś nie potrzebuje pomocy.

Avatar FD_God
Właściciel
Przy rannych pomogłeś, przy rozładunku towarów również... Niestety żadnej roboty innej tu nie znajdziesz.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar FD_God
Właściciel: FD_God
Grupa posiada 2328 postów, 29 tematów i 9 członków

Opcje grupy Ilorim [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Ilorim [PBF]