Właściciel
W holu stał świecący bladym niebieskim światłem automat popularnej marki napojów gazowanych.
Zbawienie! Dopadła go, szukając drobniaków w kieszeni.
Właściciel
Próbowałaś wyciągnąć jeden, jednak przewrotny los wysypał je wszystkie na podłogę.
- Ku*wa...- Przeklnęła cicho i zaczęła je zbierać.
Właściciel
Udało ci się zebrać wszystkie drobniaki. Za wyjątkiem tych które wtoczyły się głęboko pod automat.
Pieprzyć je, Sam chciała pić. Teraz. Kupiła napój.
Właściciel
Puszka możliwie delikatnie spadła do pojemniczka na dole automatu.
Szybko wyciągnęła napój, otworzyła i napiła się.
Właściciel
Był bardzo odświeżający i musujący. Trochę cukru na pewno ci się przyda.
Tak, racja. Kupiła jeszcze dwa, na przyszłość.
Właściciel
Kolejne dwie puszki stuknęły o dno maszyny.
Wzięła je i wróciła do pokoju.
Właściciel
Pokój się nie zmienił od czasów kiedy ostatnio w nim byłaś.
Przejrzała swoje notatki odnośnie książki.
Właściciel
Pomimo miejscami pijackiego bełkotu, wydawały się spójne i logiczne.
Dobra...wykreśliła bezsensy i sprawdziła godzinę.
Właściciel
Miałaś jeszcze lekko ponad dwie godziny do spotkania.
Gdzie by można było się spotkać z tym gościem, przecież nie w motelu... Zszedł do recepcji, celem zasięgnięcia informacji o okolicznych lokalach.
Właściciel
Pani za ladą czytała jakąś książkę, niestety nie twoją. Na pewno z chęcią udzieli ci informacji.
- Dobry. Poleca Pani jakiś lokal na spotkanie w okolicy? -
Właściciel
Podniosła wzrok znad książki i uśmiechnęła się.
- Och naturalnie. Wy młodzi lubicie chadzać do kawiarni, prawda? A tak wyszło, że nie tak dawno temu panienka Morgenstern utworzyła kawiarenkę tu za rogiem. To świetne miejsce na miłe spotkania.
- Jeszcze nie wiem czy będzie to miłe spotkanie. Tak czy owak, dzięki. - Powiedziała, odwróciła się na pięcie i odeszła.
//W tym motelu jest jakaś stółówka czy coś?//
Właściciel
Jest, jak najbardziej. Zmiana Tematu!