[MIASTO] Ulice

Avatar Radiotelegrafista
- Ja mam słabą głowę?! Nifdy! - Wygłosiła poważnym tonem, patrząc na Franklyego.

Avatar gulasz88
Właściciel
- A mimo to już prawie się zataczasz. -

Avatar Radiotelegrafista
Stanęła przed nim w lekkim rozkroku i wskazała na niego palcem:
- Ja. Nie jefem. Pijana. -

Avatar gulasz88
Właściciel
- Tak. Oczywiście, wybacz. - Zaśmiał się i na powrót wziął cię pod pachę i ruszyliście do kamieniołomu.

Avatar Radiotelegrafista
Usytysfakcjonowana, człapała , korzystając z wsparcia jakie dawał barman.

Avatar gulasz88
Właściciel
No to czas zwiedzić ten kamieniołom! Zmiana Tematu!

Avatar gulasz88
Właściciel
Kochane miasteczko. Spokojnie niespokojne, zawsze tajemnicze mimo że otwarte.

Avatar Dark_Dante
Zaczął krążyć bez celu po mieście. Szczególnie zwracając uwagę na okna okolicznych domów, używając swojej zdolności, by spróbować dostrzec jakichś "pradawnych".

Avatar gulasz88
Właściciel
Wygląda na to, że w pobliżu nie było żadnych zmiennokształtnych próbujących znaleźć schronienie między ludźmi. Choć jedna z sylwetek wydawała się nieco wyróżniać na tle innych. To sylwetka kogoś kto obecnie znajdował się w klinice.

Avatar Dark_Dante
Bezwiednie obmacał wszystkie kieszenie i skierował się do kliniki.

Avatar gulasz88
Właściciel
Wszystko było na swoim miejscu. Zmiana Tematu!

Avatar gulasz88
Właściciel
Kot & Abby
Wyszliście na chłodne ulice tego uroczego małego miasteczka. Noc była w najlepszej fazie, aż chciało się ją wykorzystać.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Cóż, miał coś do zrobienia. Pożałował, że nie wziął jakiegoś żarcia z domu niedoszłego kochasia. I że stracił hajs. Rozejrzał się, jak daleko ma do tego hotelu/motelu/whatever.

Avatar gulasz88
Właściciel
Najbliższy hotel to był ten wielki, z promieniującym szyldem. Jednak był też mniejszy obok baru, zdecydowanie tańszy.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Nie, miał na myśli ten, w którym zostawił swoje rzeczy.

Avatar gulasz88
Właściciel
Był kilkanaście kroków wzdłuż ulicy. Czyli raczej niedaleko.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
A dużo tam tego zostawił?

Avatar gulasz88
Właściciel
Całą swoją torbę z ubraniami.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Och, za duża to ona nie była. Poszedł w tamtą stronę.

Avatar gulasz88
Właściciel
Krótki spacerek wystarczył, byś stanął pod drzwiami hotelu

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Postarał się wejść do środka.

Avatar gulasz88
Właściciel
W środku było pusto, tylko recepcjonista drzemał w pracy.

//Już nie będę zmieniał tematu

Avatar
Konto usunięte
Problem był w tym, że nie wiedziałem jak mógłbym ją wykorzystać, w końcu dopiero co przyjechałem... Może jakaś krótka wycieczka po lesie? Z drugiej strony, mogło to być niebezpieczne, szczególnie w środku nocy... Cóż, raz się żyje. Poszedłem w tę stronę w którą najbliżej miałem do lasu.

Avatar gulasz88
Właściciel
Las był przed tobą. Nie wyglądał zbyt bezpiecznie.

Avatar
Konto usunięte
Jak już mówiłem, raz się żyje. Poza tym byłem w stanie upojenia alkoholowego, więc wyglądał jak najbardziej bezpieczne.

//Jedną szklanką tequili pewnie nie da się upić, ale ja tam się nie znam.

Avatar gulasz88
Właściciel
No niech ci będzie. Zmiana Tematu!

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
To był ten recepcjonista?

Avatar gulasz88
Właściciel
Och nie, to był gość który go zastąpił.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
To niech się... wyśpi. Poszedł do siebie i pozbierał manatki.

Avatar gulasz88
Właściciel
Nie rozpakowywał się, więc wystarczyło podnieść plecak.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Tak więc zrobił i poszedł w cholerę, tj. na zewnątrz.

Avatar gulasz88
Właściciel
Wciąż panował miły wieczorny chłodek.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Postanowił więc ruszyć na spacer po okolicy.

Avatar gulasz88
Właściciel
Jak zawsze piękna i bardzo tajemnicza, Vasira Lake była niesamowicie klimatyczną miejscowością.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
Tup tuo tup. Było całkiem pusto?

Avatar gulasz88
Właściciel
Jak najbardziej. Jak na noc, było dość jasno dzięki latarnią i wielkiemu księżycowi.

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
//latarniom*

Gwizdał sobie i dalej się kręcił.

Avatar gulasz88
Właściciel
Łaził tak sobie bez, większego celu a tu już powoli zaczynało świtać.

//Nie będę ci kłamał Abbuś, nudna ta twoja postać

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Moderatorka
//welp, ja większości postaci potrafię znaleźć zajęcie

Wrócił więc do mieszkania swego niedoszłego kogoś, gdzie zamierzał bezczelnie zrobić sonie śniadanie.

Avatar gulasz88
Właściciel
To by było rzeczywiście chamskie. Zmiana Tematu!

Avatar gulasz88
Właściciel
Dotarłaś do jeszcze nierozbudzonego miasta. Twój wydawca miał pojawić się około dziesiątej.

Avatar Radiotelegrafista
Dziesiąta...Spojrzała na zegarek.

Avatar gulasz88
Właściciel
Radio
Miałaś całe pięć godzin do spotkania.
Dante
Było dość spokojnie, z resztą jak zawsze. Ku zaskoczeniu odkryłaś, że nie jesteś tu sama! Jakaś dziewczyna stała przy wejściu do lasu.

Avatar Dark_Dante
Zatrzymała się na ganku i przyjrzała się tamtej dziewczynie.

Avatar gulasz88
Właściciel
Ubrana była w jeansy, płaszczyk, i koszulkę. Była nieco rozczochrana, wyglądała jakby nie przespała nocy.

Avatar Radiotelegrafista
Trzeba się jeszcze ogarnąć, ruszyła do motelu.

Avatar gulasz88
Właściciel
Minęłaś po drodze dziewczynę, stojącą na ganku. Była ubrana wyjątkowo frywolnie, aż nazbyt kusząco. No i miała w sobie coś nienaturalnego...

Avatar Dark_Dante
- Heeeeej... Znamy się? - Zaczepiła dziewczynę, gdy ta ją mijała.

Avatar Radiotelegrafista
- Jeszcze nie, najwyraźniej. - Stanęła i spojrzała na dziewczynę badawczym wzrokiem.

Avatar Dark_Dante
- Ja tu mieszkam od urodzenia. Jesteś u rodziny? - Zbliżyła się do niej.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku